• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Po obrzezaniu - pierwsza noc problem

roffi1994

Member
Witajcie, dzisiaj zostałem obrzezany, wróciłem do domu okolo 20 i kolo 22 poszedłem spać a o 23 dopiero zasnąłem. Obudziłem się o 00:00 i powitała mnie nieprzyjemna niespodzianka. Cały opatrunek był we krwi, przebiło mi również przez bokserki i na koszulkę jednak nie bylo problemu z zmianą na czysty. Czy to normalne ze aż tak bardzo mocno krwawiło? Boję się iść spać żeby znowu coś takiego się nie stało;(
 

roffi1994

Member
Jeszcze jedno, wszystko robiłem na fundusz, (wizyta prywatna u urologa który zapisał mnie na zabieg) najlepsze jest to, że nie wiem nic. Czy szwy są rozpuszczalne (jeśli tak to kiedy mniej więcej się rozpuszczają), nic na temat mycia nie powiedzieli na razie pewnie płukanie lekkie a takie większe kiedy;/ pewnie za 3 dni będę musiał iść po wypis to najwyżej będę wiedzieć jakie mam szwy (bo jak normalne to musi być termin zdjęcia)
Też w ciągu jednego dnia zmienialiście kilka razy opatrunek? Ja w szpitalu 5h po zabiegu zmieniłem sobie go bo podczas sikania (niestety blokada w kręgosłup i weź tu leż jak klocek i sikaj) rozleciał mi się opatrunek bo przemoczył się, kolejny raz też mi się zmoczył na szczeście już mogłem chodzić a problemu ze zmianą nie było bo sam odchodził, i dwa razy w domu, po powrocie (wszystko schodziło normalnie, nawet sie nie lepiło) i w nocy jak pisałem w pierwszym poście bo sporo tej krwi poszło tutaj tak się zmoczyl od krwi że też się nie przykleił. Dzisiaj rano zmiana kolejna była bo jakoś gorzej poszło mi oddawanie moczu i zalał się, delikatnie przywarł w jednym miejscu ale octenisept mi pomógł. Macie dla mnie jakieś rady? Trzymam go w gorze i dodatkowo przykleiłem plastrem do ciała aby nie latał czasami.
 

Rafaelo91

New member
Witaj. Jak na pierwszą dobę po obrzezaniu jest ok. Opatrunek zmieniaj minium 2 razy dziennie. Rano i wieczorem. Jak obsikasz to też zmień na wszelki wypadek. Trochę więcej higieny teraz nie zaszkodzi. Po 3 dniach możesz opłukiwać delikatnie wodą z mydlinami. Po tygodniu ostrożne normalne mycie. Kąpiel jak już szwy wypadną. W jakim szpitalu miałeś zabieg?
 

404notfound

New member
Pierwszy opatrunek we krwi to norma, też tak miałem. Szwy powinny być rozpuszczalne, mi lekarz wyciągał mimo wszystko. Kolegę możesz pomoczyć też w rumianku, łagodzi ból i przyspiesza gojenie.
 

roffi1994

Member
Zabieg miałem w szpitalu Regionalnym w Kołobrzegu. Dzięki za odpowiedzi, uspokoiliście mnie. Plus jest taki, że nie czuję bólu jedynie, że mam opatrunek w gaciach. Mam tylko nadzieję, że dzisiaj w nocy nie będę mieć powtórki z tym mocnym krwawieniem. Octeniseptem psikać za każdym razem? nawet jak sikam hm z 10 razy dziennie? heh
 

roffi1994

Member
Druga noc w miarę okej, krwawiło dalej ale nie tak jak pierwszej nocy, budzilem się kilka razy bo koledze zachciało się wstawać. Dzisiaj rano zmienilem opatrunek i już z jednej strony zakrwawiony ale nie ruszam juz go, po jakim czasie mniej więcej krwawienia ustają?
 

roffi1994

Member
Okej już myśłałem, że szybciej. Czy octenisept może rozpuścić szwy i czy trzeba ograniczać jego używanie? Czasami trochę muszę napsikać nim jak nie mogę tak łatwo zdjąć opatrunku bo się przykleja.
 

Rafaelo91

New member
Spryskuj do skutku, aż odejdzie. Szwy się nie rozpuszczą od niego. Zrobię trochę OT, ale muszę ;). Nie rozumiem idei "szwów rozpuszczalnych", przecież one zwyczajnie wypadają. Jeszcze za czasu, gdy sam je miałem, po wypadnięciu jednego z nich trzymałam go cały dzień w naczyniu z wodą i nic. Także te szwy raczej są samowypadalne ;P niż samorozpuszczalne. To tyle. Spryskuj Octeniseptem
 

Rafaelo91

New member
Dopóki rana się nie zrośnie na całej lini cięcia możesz mieć bolesne wzwody. Ja przez około tydzień miałem na tyle bolesne, że każdy mnie budził
 

roffi1994

Member
Dzisiaj jest 5 dzień od zabiegu, moglibyście ocenić jak wszystko wygląda? Imgur: The most awesome images on the Internet
Podczas zmiany opatrunku widzę na nim żółte plamy, co to może być? Pojawiają się one na opatrunku w miejscu gdzie przylega on pod oponką, są one takiego normalnego żółtego koloru, jakbyście na białym materiale rozmazali zółtą kredkę, bez zapachu żadnego.
 

Cbear

New member
Cześć. Chciałbym się podłączyć pod kolegę by nie zakładać nowego tematu. Podobnie jak przedmówca miałem zabieg obrzezania (ale dzień później 1.10), więc jesteśmy w podobnym czasie. Pod kątem zdrowia potrafię być trochę przewrażliwiony, także staram się zachować spokój i dopytać się was, ludzi po przejściach co sądzicie o moim przypadku. Głownie mam 3 problemy:
-mała ranka z boku oraz sączenie się z wędzidełka (na zdjęciu)
-fałdka bądź ząbek z samego przodu, który wyszedł z pod szwów (tak mi się wydaje; również na zdjęciu)
-pewnie jak każdy nocne wzwody, ale bardziej przejmuje się porannym ściągnięciem opatrunku
Tu link do zdjeć - Imgur: The most awesome images on the Internet
Po zabiegu wziąłem prysznic, więc opatrunek jak i pierwsza krew poszła bez problemu. Następnie zrobiłem mu kąpiel w kubku z mydlin z szarego mydła (takie dostałem zalecenie by przemywać tylko szarym mydłem) zrobiłem opatrunek i poszedłem spać. Nocne wzwody to norma, bardziej mnie denerwują niż bolą. Gorzej własnie z ranka, bo trochę się sączy ze szwów lekka ropka jak i lekko krew - ale chyba tak będzie przez pewien czas, wiec tym chyba nie powinienem się przejmować, prawda? Opatrunek zmieniam 3 razy dziennie, chyba że zasikam, a po każdej zmianie robię mu kąpiel z mydlin (j.w.), dokładnie osuszam i dopiero zawijam. I tak w kółko, a na noc myje w mydlinach (bez dotyku), moczę w rumianku z 15 min i robię ciaśniejszy opatrunek-chyba innego sposobu nie ma. Na co dzień chodzę w ciasnych slipkach z nim podklejonym ku górze oraz jak leżę w spodniach czy jak śpię też tak jest ułożony- trochę uciska od tyłu i trochę to przeszkadza ale chyba tak powinienem chodzić przez jakiś czas. A teraz moje pytania:
-Lekarz nic nie mówił o Octenisept, myślicie by zacząć stosować, głownie ze względu na tą rankę?
-Myślicie, że ta fałdka/ząbek z przodu się zmniejszy lub, daj Boże, zniknie (mam dobry kawałek do lekarza który to mi robił, więc wole na razie tego nie wykorzystywać by tam jechać, ale jak mam mieć poprawkę czy plastykę to już lecę)
-I tak ogólnie chyba wstępnie wszystko robię poprawnie?
 

dieselpower

Moderator
Członek Załogi
Cbear najlepiej swoj wlasny watek załóż. Jest wszystko ok. Rob jak robisz do tej pory. To dopiero pare dni i logiczne ze jakas tam krew sie pojawi itp. Nie ma co panikowac musi minac troche czasu az sie zagoi. Jak na pare dni po to wyglada bardzo dobrze i nie ma czego sie czepic. Czy stosowac octenisept to sam zdecyduj. To tylko srodek odkażający, nie spowoduje szybszego gojenia. Zawsze najgorsze sa pierwsze 2 tyg, pozniej juz luz i z gorki.
 

Podobne tematy

Do góry