Witam,
Trzy dni temu miałem zabieg częściowego obrzezania i wydłużenia wędzidełka poprzez nacięcie go i zszycie. Niestety penis do znieczulenia był nakuwany chyba z 10 razy, bo znieczulenie na początku nie działało. Na obecną chwilę chyba jest dobrze - penis bardzo nie boli i nie krwawi. Jest oponka ale, tak jak czytałem, występuje ona prawie u każdego i prędzej czy później zniknie.
Dwa razy dziennie przemywam Octaniseptem i myję mydłem do higieny intymnej.
Przesyłam zdjęcia, proszę o ocenę czy zabieg był wykonany prawidłowo i czy wszystko mi się ładnie zagoi .
Na ostatnim miejscu zaznaczam jakiś dziwny kawałek skóry (może wędzidełka), który bardzo boli przy dotyku. Dlaczego tak może być?
Trzy dni temu miałem zabieg częściowego obrzezania i wydłużenia wędzidełka poprzez nacięcie go i zszycie. Niestety penis do znieczulenia był nakuwany chyba z 10 razy, bo znieczulenie na początku nie działało. Na obecną chwilę chyba jest dobrze - penis bardzo nie boli i nie krwawi. Jest oponka ale, tak jak czytałem, występuje ona prawie u każdego i prędzej czy później zniknie.
Dwa razy dziennie przemywam Octaniseptem i myję mydłem do higieny intymnej.
Przesyłam zdjęcia, proszę o ocenę czy zabieg był wykonany prawidłowo i czy wszystko mi się ładnie zagoi .
Na ostatnim miejscu zaznaczam jakiś dziwny kawałek skóry (może wędzidełka), który bardzo boli przy dotyku. Dlaczego tak może być?