Witam. Jestem 9 dzień po zabiegu obrzezania częściowego. Kiedy jestem w domu opatruje penisa gaza i psikam octeniseptem. Układam go w bokserkach do góry. Lecz gdy przechadzam się po mieszkaniu , samoistnie przesuwa mi się w bokserkach i wtedy zaczynam czuć pieczenie po lewej stronie pod napletkiem i zaczyna wyplywac krew. Tak samo dzieje się w nocy kiedy budzą mnie wzwody. Odczuwam w tym miejscu pieczenie i wyplywa delikatnie krew.
Natomiast kiedy jestem w pracy i mam porządny opatrunek na nim, nic się takiego nie dzieje nie krwawię.
Podejrzewam, że rana się jeszcze nie zagoila i ją nadruszam i zaczyna piec i troszkę krwawić? Czy faktycznie?
Czy to po tych 9 dniach ktoś również miał podobny kłopot? Czy po takim czasie nie miewaliscie już krwawien?
Dodam, że opuchlizna ładna schodzi.
Natomiast kiedy jestem w pracy i mam porządny opatrunek na nim, nic się takiego nie dzieje nie krwawię.
Podejrzewam, że rana się jeszcze nie zagoila i ją nadruszam i zaczyna piec i troszkę krwawić? Czy faktycznie?
Czy to po tych 9 dniach ktoś również miał podobny kłopot? Czy po takim czasie nie miewaliscie już krwawien?
Dodam, że opuchlizna ładna schodzi.