• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Moja relacja obrzezania całkowitego

Adamek321

Member
Pierwsze trzy dni, są najcięższe. Ale one najszybciej mijają, tak samo jak kolejne. Ja się mega stresowałem do takiego stopnia ze myślałem ze zemdleje przed zabiegiem i po. Ale minęły pierwsze godziny, pierwsza noc, pierwszy dzień i kilka kolejnych i jest coraz lepiej. Jedynie te noce faktycznie nie są najlepsze ale kwestia czasu
 

_mati_

Member
Hej,
Miałem wczoraj wizytę kontrolną 9 dni po zabiegu. Generalnie jest ok, ale z przodu jest jeszcze obrzęk, taki twardawy. Jak dotykam, to tak jakbym czuł coś pod skórą. Lekarz powiedział, że trochę niestandardowy. Mówił, że to miejsce było bardzo ukrwione. Dlatego chciał mnie zobaczyć za tydzień, żeby zobaczyć w którą stronę pójdzie. Czy zacznie się wchłaniać, czy w drugą stronę. Jak zapytałem co będzie jak pójdzie w "drugą stronę", to doktor powiedział, że wtedy będziemy działać :) jakieś maści, czy coś.
Jak wracałem do domu, to zadzwonił, że jednak tydzień to długo. I umówiliśmy się na sobotę na kolejną wizytę kontrolną.
I jeszcze widuje po nocnych wzwodach na gaziku trochę ropy, z lewej strony.


 

_mati_

Member
Pytanko do osób, które też miały taki twardawy obrzęk - długo się wchłaniało? Lekarz przepisywał jakieś maści?
Mi się wydaje, że z dnia na dzień jest poprawa, ale bardzo powoli. Mam nadzieję, że nie będę miał żadnych komplikacji :(
 

mati12

Well-known member
Żel na stłuczenia ALTACET taki Zielony smaruj tylko skórę unikając kontaktu z linia cięcia i owiń gazą ja stosowałem i pomógł dodatkowo nosiłem cały czas uniesionego do góry
 

_mati_

Member
Poczekam do soboty, rano mam wizytę. Może lekarz zaleci maść. I też mówił, żeby jeszcze nosić do góry, więc tak robię :)
 

Adamek321

Member
U mnie też pojawiła się taka opuchlizna, możliwe, że jest troche mniejsza. Trzymam małego cały czas do góry i się nie powiększa, możliwe że nawet się zmniejsza. Potrzeba czasu najwyraźniej
 

_mati_

Member
Czegos sie dowiedziales?
no więc byłem dziś na kontroli. Dowiedziałem się, że sama rana goi się dobrze. Przy tym obrzęku nie pojawiła się ropa, ani nic podobnego, więc nie trzeba będzie otwierać rany, co mnie uspokoiło :) lekarz podejrzewa, że zrobił się stan zapalny i stąd ten obrzęk.
Miałem po zabiegu przypisany lek przeciwbólowy. I mam go brać przez 5 dni jako lek przeciwzapalny. I na 7 dni dostałem antybiotyk. W następny poniedziałek 1 lutego kolejna kontrola. Ale lekarz powiedział, że za tydzień powinno być lepiej, dzięki lekom. A poza tym po prostu potrzeba czasu.
I ja w ciągu dnia podczas pracy, ściągam gatki. Tak, żeby członek był skierowany ku górze i miał dobry dostęp do świeżego powietrza. I lekarz powiedział, że bardzo dobrze jak jest taka możliwość. Na pewno pozytywnie wpływa na gojenie.
 

Snotty69

New member
no więc byłem dziś na kontroli. Dowiedziałem się, że sama rana goi się dobrze. Przy tym obrzęku nie pojawiła się ropa, ani nic podobnego, więc nie trzeba będzie otwierać rany, co mnie uspokoiło :) lekarz podejrzewa, że zrobił się stan zapalny i stąd ten obrzęk.
Miałem po zabiegu przypisany lek przeciwbólowy. I mam go brać przez 5 dni jako lek przeciwzapalny. I na 7 dni dostałem antybiotyk. W następny poniedziałek 1 lutego kolejna kontrola. Ale lekarz powiedział, że za tydzień powinno być lepiej, dzięki lekom. A poza tym po prostu potrzeba czasu.
I ja w ciągu dnia podczas pracy, ściągam gatki. Tak, żeby członek był skierowany ku górze i miał dobry dostęp do świeżego powietrza. I lekarz powiedział, że bardzo dobrze jak jest taka możliwość. Na pewno pozytywnie wpływa na gojenie.
Gownie chodzi mi o obrzek, co to za leki? Czy stosujesz tez masc?
 

_mati_

Member
Jestem już 3 tygodnie po zabiegu. Goi się dobrze, zarówno rana jak i obrzęk, który jest coraz mniejszy. Zaczerwienienie też się zmniejsza i członek coraz mniej przypomina kształtem maczugę :)
Wczoraj miałem wizytę kontrolną. Lekarz potwierdził, że wszystko pięknie się goi. Następna wizyta za 2,5 tygodnia, pewnie już ostatnia. Lekarz powiedział, że do tego czasu powinienem zgubić większość jak nie wszystkie szwy. Ale trochę nie chciało mi się czekać. Zwłaszcza, że sama rana fajnie się zabliźnia. I dodatkowo myślę, że w tym momencie szwy mogły powoli być traktowane przez organizm jako ciało obce i spowolnić gojenie. Wziąłem wczoraj narzędzia w dłoń i zdjąłem ok 60% szwów zostawiając tylko te gdzie jest największy obrzęk. Dziś jednak przy dobrym świetle obejrzałem to dokładnie i zdjąłem kolejne :) zostawiając 2 ostatnie w miejscu gdzie jeszcze po nocy mam na gazie mały ślad po limfie. Od razu lepiej zaczęło wszystko wyglądać :) No i już mi trochę przeszkadzały.
Po takim okresie chyba już się uporałem z nadwrażliwością żołędzi. Jak chodzę w majtkach, to właściwie odczucia po staremu, czyli nie czuję dyskomfortu. Może jak np. siadam, czy cos podobnego wykonuje, to cos jeszcze czuje. Ale to może nie tyle sama żołądź, co ocieranie materiału o szwy i obrzękniętą skórę.
Także podsumowując goi się bardzo dobrze. Jestem bardzo zadowolony. Zwłaszcza po zdjęciu szwów bardzo podoba mi się jak to wyszło. Jak tylko zejdzie obrzęk będzie jeszcze lepiej. A za kilka, bardziej kilkanaście tygodni jak jeszcze zacznę stosować coś na blizny, to już w ogóle będzie ekstra.

Dorzucę na dniach jakieś zdjęcia jak to aktualnie wygląda.
 

80051

Active member
Mati pokazuj foty, jestem poltora tygodnia przed Tobą jesli chodzi o zabieg i wczoraj juz cos kombinowalem przy szwach ale boje sie i wg zalecen lekarza mam nie ruszac i same wypadna :D
 

_mati_

Member
Ja nie pytałem czy mogę sam usuwać, tylko czy mam coś stosować na ich osłabienie. Jakiś rivanol czy coś. Lekarz powiedział, że nic. Same kąpiele i octanisept wystarczy. Ale jak zobaczyłem, że często niektórzy idą do lekarza usunąć po 2-3 tygodniach właśnie, to postanowiłem się ich pozbyć :) Wziąłem pensetę i małe nożyczki z ostrym końcem. Zdezynfekowałem spirytusem salicylowym i jazda :) Po wszystkim octanisept. No i trzeba być precyzyjnym :)
Zaraz coś machnę.
 

80051

Active member
Fajowo a takie techniczne pytanie - te szwy ktore znajduja sie pod skórą nie przyklejają/sklejają sie wlasnie do skóry? W sensie czy jak wezmiesz pęsete to czy te szwy gladko wychodza?
 

_mati_

Member
Jest spoko. Pierwszy jak zacząłem gmerać to go w sumie wyciągnąłem/wyrwałem :) Ale jest tak jak piszesz. U mnie na 3 tyg po zabiegu tak jakby cały czas były ruchome, nie zrośnięte. Więc jak udało się delikatnie przeciąć, to wychodził już całkowicie bezboleśnie.
 

80051

Active member
Zejdzie opuchlnizna i bedzie gitara :) u mnie zdecydowanie mniej opuchlizny, ale to pewnie zalezy od farta i szycia
 

_mati_

Member
Hej, czas szybko leci. Już ponad miesiąc po zabiegu.

Mała aktualizacja 30 dni po zabiegu:




I 35 dni po zabiegu:





Generalnie rana się zagoiła. Dopiero kilka dni temu, chyba już na dobre przestała się sączyć limfa z lewej strony. To miejsce goiło się najdłużej i limfa sączyła się przy mocniejszych wzwodach, więc widziałem delikatne plamki na opatrunkach po nocy. I tutaj też skóra jest twardsza.
Przestałem kilka dni temu robić opatrunki na noc, czy spać w slipkach, żeby trzymać ku górze. Nie wstaje już również w nocy, wzwody już nie przeszkadzają. Wszystko wraca do normy.
Na co dzień też chodzę już normalnie, bez żadnych opatrunków. Żołądź mi się przyzwyczaiła. Czasem tylko coś czuje jak np. siadam czy wstaję. Ale ciężko powiedzieć czy to jeszcze jakaś nadwrażliwość, czy ocieranie materiału o skórę, na której jest obrzęk.
No i właśnie to co jeszcze zostało i schodzi powoli, to obrzęk. Czuję również jeszcze pewien dyskomfort przy mocniejszych wzwodach w wyniku napinania i pracowania skóry w okolicach obrzęku ale też poniżej. Zauważyłem również delikatną tendencję do skręcania członka w prawą stronę, w trakcie wzwodu bardziej. Mam nadzieję, że to również przez obrzęk.

Pojutrze mam wizytę kontrolną, pewnie ostatnią albo jedną z ostatnich. Zobaczymy co lekarz powie i jak oceni robotę po takim okresie czasu :)
 

Podobne tematy

Do góry