• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Moja historia. Katowice. Plastyka wędzidełka (+ stulejka)

MichalPawel

New member
Jak tam boli cie cos jeszcze przy tcyh masazach? Jedna sprawa to mozesz miec skrzywienie pracia, jak jest niewielkie to nie ma sensu zawracac sobie tym glowy. Druga sprawa to pochylanie zoledzi do dolu wedzidelka nie masz wiec nie powinno ciagnac

Wczoraj minął miesiąc od zabiegu. Od kilku dni nie stosuję już maści. Stosowałem ją ok 2 tyg. Nie widziałem sensu dalszego w używaniu jej gdyż widziałem sporą poprawę. Już napletek nie zaciska, ładniej schodzi (prostuje się, nie ma podwiniętego fałdu skóry). Szwy pod skórą już są na tyle miękkie, że nie sprawiają bólu. Są jeszcze lekko odczuwalne ale to w niczym nie przeszkadza, podczas seksu jest ok. Powinny jeszcze do miesiąca zniknąć całkowicie, tak?


Najlepiej to wrzucić foty na których będzie widać jak to dokładnie wygląda w Twoim przypadku

Co do tego skrzywienia... Ogólnie jak jest bardzo mocno napięty, jak zacisnę mięśnie kegla to jest prosty. Ale to tylko na chwilę. Jego lekko łukowaty kształt w niczym mi nie przeszkadza i jest naprawdę minimalny. Bardziej chodzi mi, nazwijmy to, walor estetyczny.

Zauważyłem, iż, gdy naciągnę skórę od góry, u jego trzonu, przy styku z pachwiną to penis sterczy ładnie do góry "\". Więc może problem tkwi w słabych mięśniach, nadmiarze skóry? Może po prostu pod wpływem jego ciężaru tak delikatnie opada.

Nie wiem. Zobaczymy w przyszłości co z tym będzie, może to jednak kwestia tych mięśni. ;)
 

Mateusz2014

New member
Witam. Szkoda, że dopiero teraz znalazłem takie forum, bo można dowiedzieć się bardzo wiele na temat plastyki wędzidełka. Sam jestem już tydzień po zabiegu. Zabieg ten przeszedłem w jednej z prywatnych, specjalistycznych przychodni w Warszawie. Koszt zabiegu to 400 zł. Szwy jakie mi założono to szwy rozpuszczalne. Lekarz mówił, że powinny zniknąć około tygodnia, dwóch po zabiegu. Jak na razi jeszcze się nie rozpuściły, ale widać, że powili się "rozwiązują". Co do higieny lekarz zalecił mi codzienne (2-3 krotne) przemywanie wodą z mydłem oraz opatrunki z gazy i octanispetu. Jeśli chodzi o gojenie się to myślę, że wszystko jest na jak najlepszej drodze. Natomiast mam podobne wątpliwości jak ty - MichalPawel. Mianowicie mam takie małe zgrubienie (chyba, że to tylko przejściowe z racji obecności w tym miejscu szwów,). Nie wiem czy mam się z tym problemem zgłosić do lekarza czy na razie poczekać, aż bardziej się zagoi. Drugim moim problemem jest fakt, że podobnie jak u ciebie, podczas wzwodu napletek zatrzymuje się w połowie żołędzia i dalej czuje dość duży opór. Nie wiem czy muszę ćwiczyć ściąganie i naciąganie czy po prostu zabieg został nie do końca poprawnie wykonany. Dzięki za jakąkolwiek pomoc. Wrzucam również zdjęcia. Na zdjęciach, czerwoną strzałką oznaczyłem to zgrubienie.
http://i.imgur.com/9sz0NzK.jpg?1
http://i.imgur.com/dWmH9VD.jpg?1
http://i.imgur.com/r2Yzik4.jpg?1
http://i.imgur.com/v8bTrOC.jpg?1
http://i.imgur.com/0glqpub.jpg?1
http://i.imgur.com/ib8yiKk.jpg?1
 

MichalPawel

New member
Mateusz2014, myślę, iż nie masz sie czym przejmować na razie. Moje zgrubienia były spowodowane tym, że w środku, pod skórą miałem rozpuszczalne szwy, o których nie wiedziałem. Podczas ćwiczeń i seksu szwy się rozeszły, rozpuscily i już nie mam zgrubienia. Chyba nie przeczytałeś wątków dalej. ;)

Ogólnie u ciebie wygląda to bardzo ładnie. Dobra robota lekarza. Napletek ćwicz, ale nie rozerwij sobie szwów. Mnie lekarz też zalecił maść, dużo mi pomogła w rozciagnieciu skóry.

Jeśli to nie pomoże to nie wiem. Masz kontrolną wizytę u lekarza? Spokojnie i czekaj cierpliwie na efekt.

Ja spanikowalem, że coś jest nie tak i okazało się, że niepotrzebnie.
 

Mezczyzna_123

New member
Witam, mam za krótkie wędzidełko. Chcę wykonać zabieg, mieszkam w Poznaniu. Co prawda dostałem skierowanie od poradni urologicznej do szpitala (w celu wykonania zabiegu), ale perspektywa czekania w kolejce... nie jest zachęcająca. Gdzie wykonam ten zabieg w rozsądnej cenie, lub gdzie będę czekał stosunkowo krótko? Z góry dziękuję komuś kto miał do czynienia z tą sytuacją w moim mieście. W jednej z klinik podali cenę 1500 zł plus koszty pobytu w placówce...
 

MichalPawel

New member
Witam, mam za krótkie wędzidełko. Chcę wykonać zabieg, mieszkam w Poznaniu. Co prawda dostałem skierowanie od poradni urologicznej do szpitala (w celu wykonania zabiegu), ale perspektywa czekania w kolejce... nie jest zachęcająca. Gdzie wykonam ten zabieg w rozsądnej cenie, lub gdzie będę czekał stosunkowo krótko? Z góry dziękuję komuś kto miał do czynienia z tą sytuacją w moim mieście. W jednej z klinik podali cenę 1500 zł plus koszty pobytu w placówce...

Nie wiem dlaczego piszesz w moim temacie, ale masz:

http://meskiezdrowie.pl/dr-wieslaw-tondel-poznan-99.html

http://meskiezdrowie.pl/dr-n-med-piotr-cieslinski-1225.html

Użyj opcji Szukaj na forum.
 

MichalPawel

New member
A co do mojego tematu.. Jestem 6 tygodni po zabiegu.

Psychika- poprawiona. Spokojny seks, bez martwienia się o to czy sobie coś zrobię, bez bólu.

Fizycznie- oczywiście lepiej, nie można tego nawet porównywać bo odczucia pomiędzy tym co było, a co jest teraz to przepaść. Seks oralny jest fucking awesome. Czuję jeszcze nadwrażliwość lekką i potrafi mnie to "wybić" ze stanu przed orgazmem i dziewczyna musi się troszkę dłużej pobawić, ale i tak jest bardzo dobrze.

Co do penetracji to chyba sobie zrobiłem krzywdę. Przed zabiegiem przez lata masturbowałem się ręką i chyba przyzwyczaiłem swojego przyjaciela do jej zacisku. W sumie nigdy go nie zaciskałem jakoś bardzo mocno (żeby nie zsuwał się napletek za bardzo) to będąc w kobiecie jest mi teraz trudno dojść. Postanowiłem więc troszkę odstawić zabawy samemu, może to coś mi da. ;)

Co do wyglądu to są malutkie małe plamki w miejscach szycia. Praktycznie niewidoczne.

Co do problemu z tym, że penis jest lekko pochylony w dół- dalej nie wiem czy będzie mi to sprawiać problemy dalej, czy da się coś z tym zrobić. Mam po prostu odczucie, że przy niektórych pozycjach wchodząc w kobietę mam z tym problem bo penis się zgina w pół. Muszę go mocno trzymać żeby się nie łamał i spokojnie wejść. Problem tylko przy wejściu.
 

Kilerek7

Member
Hej mam do was pytanie. Jestem tydzień po operacji wydłużenia wędzidełka, mam zaszyte nićmi rozpuszczalnymi, po każdy oddawaniu moczu zsuwam napletek i pryskam octaniseptem oraz polewam parafiną. Ale dziś zauważyłem lekkie krwawienie. Czy to jest normalne? czy może coś puściło? Ile trwa zanik szwów tak mniej więcej? oraz czy znikną wszystkie, czy może się zdarzyć iż bez ręcznej pomocy jakieś mi wrosną?
 

Klaus1

New member
Nic nie puscilo, spokojnie. W tydzien ci sie tak delikatna rzecz nie wygoi. Krwawienie moze wystepowac w koncu byl robiony zabieg. Stosuj sie do zalecen lekarza a za tydzien-dwa bedzie wszystko git :)
 

MichalPawel

New member
No witam! :D

Dawno nic nie pisałem na temat mojego przyjaciela bo nic złego się nie działo. I nic złego nie dzieje się nadal. Chciałem jednak podzielić się z wami tym, że jest znacznie lepiej. Od 16 września minęło sporo czasu, nadwrażliwość przy nowym wędzidle już minęła całkowicie- tzn jest porównywalna z całym prąciem ogólnie gdy się dotyka. Jestem bardzo zadowolony. ;) Co do wizualnych spraw to podczas wzwodu w miejscu ulokowania starego wędzidła jest malutka czerwona kropka. Plamka tworzy się też w miejscu wbicia igły. Może kiedyś to zniknie. :p

Pozdrawiam!
 

MichalPawel

New member
A, jednak mam pewne pytanie. Całkowicie o tym zapomniałem.

Na zdjęciu poniżej widać żołądź wraz z dziwnym zaciemnieniem, które jest tylko po prawej stronie. Raczej nie miałem tego przed zabiegiem. Zabieg miałem 18 września- to dalej coś z zabiegu? Przecież krwiak i siniak zniknął bardzo szybko. Co to jest? :( Zdjęcie może tego nie odzwierciedla, ale to jest bardzo ciemne i bardzo odróżnia się od reszty żołędzi. Widoczne jest od razu jak tylko się na niego spojrzy. Tylko w spoczynku. W zwodzie jest wszystko ok, zaciemnienie znika.

http://i.imgur.com/IdUAfET.jpg

Sry za odwrócone zdjęcie. Ale mam nadzieje, że widać.
 

MichalPawel

New member
Heja stulejowicze! Jak tam wasze wacki po zabiegach?

Postanowiłem się odezwać bo za 6 dni minie rok odkąd miałem wykonany zabieg. W sumie cała relacja jest w postach powyżej. Po 2 tygodniach byłem sprawny i zadowolony. Po roku mogę powiedzieć tylko tyle, że byłem głupi, że zwlekałem z tym tyle czasu, chociaż też sporo życiowych innych problemów przeszkadzało mi w ogarnięciu się i wykonaniu zabiegu.

Teraz? Zajebiście! W sumie to czasami nawet zapominam, że w ogóle miałem coś dłubane przy moim przyjacielu. Jedynie gdy słyszę słowo "drabina", lub widzę ten przedmiot to sobie o tym przypominam z racji, że mój lekarz miał tak na nazwisko. ;)

Jeśli czyta to ktoś, kto nie miał jeszcze zabiegu- BIEGIEM MARSZ. Kto miał i podziela moją opinię to piątka!

Mam nadzieję, że u dr Drabina wszystko ok. Jeśli ktoś miałby z nim styczność teraz to proszę go pozdrowić! ;)
 

ffariat

New member
Witajcie,

Podepnę się do tematu bo czeka mnie to co i was..
Dość długo zwlekałem z zabiegiem bo jak pewnie wiekszosc z was bałem sie i krępowałem .. ale niestety żona od 4 mcy nie zaspokojona wiec nie mam lekkiego zycia i musze to zrobic ;)
Problem mam od paru ladnych lat ale nie bylo aż tak zle i dalo sie wspolzyc, ale od 4 miesiecy niestety juz nie.. ból jest straszny przy wzwodzie jak sie uda sciagnac napletek :(
chyba kilka razy sie naderwało tez wedzidełko bo takie cos jak blizny mi sie pojawilo.

Wiec tak, bylem u urologa rok temu ponad i dal mi skierowanie do poradni zabiegowej.. ale że bylem przed slubem to sami wiecie ze milion spraw do zalatwienia a jeszcze maluch dzialal mi w miare OK ;) no i teraz chcialem to w koncu zrobic ale sie okazalo ze skierowanie juz nie jest wazne (a wydawalo mi sie ze lekarz powiedzial ze nie musze sie spieszyc). Wychodzilem sie po lekarzach i przychodniach zeby sie finalnie dowiedziec, ze jesli nie mam cukrzycy czy jakichs innych chorob przewlekłych to NFZ mi takiego zabiegu nie zrefunduje ! ;/ dziwne.. bo na stronie NFZ piszą ze jest refundowany jesli tylko lekarz rozpozna takie schorzenie .. no ale trudno. Zrobią mi to prywatnie (lekarz u ktorego bylem na NFZ na wizycie w przychodni). Koszt ok. 1000zł ;/ nie mało ale trudno .. bo zona mnie zabije :p
Tylko , że u mnie rok temu za pierwszym razem tamten urolog stwierdzil ze trzeba wydłużyc(podciąc) wędzidełko i zrobic plastyke napletka (cokolwiek to znaczy..)
a ten urolog tydzien temu powiedział , że owszem wędzidełko krótkie i trzeba podciac ALE trzeba też zrobić częściowe obrzezanie :(( bo nawet jak wedzidelko bedzie podciete to stulejka dalej bedzie .. i tego sie boje .. podoba mi sie moj wacek .. a nie wiem co on rozumie przez częściowe obrzezanie .. czy utnie 5mm czy 1,5cm .. nie chcialbym miec żołędzia na wierzchu ..
czy ktorys z was mial moze czesciowe obrzezanie ? i moglby napisac jak to wyglada jak juz wszystko sie zagoi ?

I powiedzcie mi , czy przed zabiegiem trzeba sie jakos specjalnie przygotowac ? np. ogolic tamte rejony na zero ?:p
bo badania na krzepliwosc krwi to wiem ze trzeba , nawet mam skierowanie zeby je zrobic tydzien przed zabiegiem.

Z góry dzięki za odpowiedzi.
pozdrawiam
 

Podobne tematy

Do góry