kochamstulejarza napisał:no to świetnie, że tak dobrze się czujesz!
gratuluję bardzo sie cieszę, że tak pozytywnie sie wszystko układa
noo, ale mysle, ze Twój post i tak nic nie da, bo moj facet ma 100 kontrargumentów, np. taki: "a co bedzie jak ten doktor zasłabnie przy tym zabiegu? co wtedy? i ja tam bede leżał z tym rozciętym penisem w znieczuleniu i nie bede sie mogl ruszyc?" - taki tekst rzeczywiscie padl, no ale to pol zartem... heh...
kontrargument? niech od jutra nie wychodzi z domu bo go może asteroida trafić jakaś....prawdopodobieństwo jest podobne jak z tym lekarzem, w zasadzie to nawet chodzenie po domu może być niebezpieczne....najlepiej w piwnicy siedzieć....z meteorytami nie ma żartów :?
to są bzdury bo każdy kto chce normalnie żyć nie będzie się zastanawiał, mi naprawde pomogło to forum, ośmieliło mnie, za to dzięki wszystkim którzy tu się wpisywali, dzięki za te relacje z zabiegu i z tego co po nim, ja się przygotowałem psychicznie na ból i trudy, nie było tak źle kiedyś np wstydziłem się rozebrać, teraz odwiedzajac lekarza wyciągnąłem bez oporów przy nim i pielęgniarce, bo wiem że dla nich to tylko praca za to wstydem byłoby przy kobiecie paradować z stulejką mam tyle lat co Twój facet i tłumaczę sobie że młodzi chłopcy na tym forum wpisują się że dali radę, no to mi w tym wieku nie wypada inaczej się zachować