Mięśnie dna miednicy, objawy
- Thread starter sołtys17
- Rozpoczęty
Też mi to stwierdzono (plus tysiąc wad postawy) zanim jeszcze zaczęły się problemy z układem moczowo-płciowym. Jakoś koło 2015 roku dostawałem takich postrzałów od lędzwi, aż przez prawie całą prawą nogę do goleni, że nie mogłem wstawać. Chodziłem otapowany plastrami rozgrzewającymi ból się zredukował, ale nie znikł do końca aż do teraz,dopóki nie zacząłem robić ćwiczeń na mięśnie miednicy i przeszedłem ten test relanium. Więc myślę że to nie ma nic wspólnego z erekcją, częstomoczem itp. bo wówczas to jeszcze u mnie nie występowało w ogóle. Bóle pleców przypominające do złudzenia problemy z rwą kulszową to po prostu kolejna odnoga problemów z mięśniami miednicy.
Objawy zespołu ogona końskiego. Bóle krocza podbrzusza i pośladków. Zaburzenia erekcji. Czestomocz. Zaburzenia czucia. Uciśniete są nerwy. Dlatego tak mi pomagały ćwiczenia. Silny i aktywny brzuch to podstawa. Ale jak widać ćwiczenia pomagają do czasu.
A tu dokładny wynik. Hipolordoza lędźwiowa. Zmiany degeneracyjne krążka L4-L5 z częściową dehydratacją, spłaszczeniem i okreżnym uwypukleniem typu bulging disc. Cechy świeżego uszkodzenia pierścienia włoknistego typu annular tear na tym poziomie. Kanał kręgowy zwężony w niewielkim stopniu przez te zmiany i nakładający się przerost wyrostków stawowych i więzadeł żółtych ok 20%.
A tu dokładny wynik. Hipolordoza lędźwiowa. Zmiany degeneracyjne krążka L4-L5 z częściową dehydratacją, spłaszczeniem i okreżnym uwypukleniem typu bulging disc. Cechy świeżego uszkodzenia pierścienia włoknistego typu annular tear na tym poziomie. Kanał kręgowy zwężony w niewielkim stopniu przez te zmiany i nakładający się przerost wyrostków stawowych i więzadeł żółtych ok 20%.
Boksic1988
New member
Wojt77 napisz do mnie na priva pilnie.Bo w rezonansie 3 miesiace temu dokladnie to samo mi wyszło co Tobie.Pierścień włoknisty to chyba właśnie ten worek oponowy który chroni rdzen kregowy i ja tez mam ucisk na niego przez przepukline.
To nie jest nic takiego wielkiego, to nie przepuklina a zwykła wypuklina. Chirurg zapewne powie Ci, że nie ma nic do roboty i skieruje Cię na fizjoterapię. Btw. Tych pierścieni jest od 5 do 8 więc jeszcze daleko do wypadnięcia krążka. Znajdź lepiej dobrego fizjo od mednicy.
Choroba zdiagnozowana. Zespół ogona końskiego. Ucisk na nerwy spowodowane wypukliną. Leczenie. Tak na szybko tabletki mydocalm forte. Następnie rehabilitacja kręgosłupa lędźwiowego. Zabiegi wyciąg na kręgosłup L-S. Laser na kręgosłup L-S. Ultradźwięki na kręgosłup L-S. Takie leczenie. Jak to nie pomoże to operacja.
Wypuklin się nie operuje, idź do dobrego chirurga wydaj kolejne 500 zl na wizytę i się tego dowiesz, bo trafiłeś raczej do takiego samego konowała jak Ci urolodzy. Te leki co dostałeś więcej Ci mogą zaszkodzić niż pomóc. Lasery, ultradźwięki itp fajne bajery tylko mają działanie pomocnicze. Uleczy Cię czas, wlasciwie dobrane ćwiczenia i właściwe zabezpieczanie kręgosłupa podczas wykonywania ruchu, obciążenia.
Mówię Ci to z własnego doświadczenia, stwierdzono u mnie centralną wypuklinę L5-S1 z uciskiem na rdzeń. Przez wiele miesięcy nie mogłem zrobić skłonu. Pomogły mi trochę zastrzyki nadtwardowkowe. Bardzo pomogła mi elektrostymulacja prądami interferencyjnymi, która robiłem sam w domu. Po wygaszeniu stanu zapalnego praca z fizjoterapeutą, ćwiczenia. To jest proces ktory trwa miesiące. Powodzenia!
Mówię Ci to z własnego doświadczenia, stwierdzono u mnie centralną wypuklinę L5-S1 z uciskiem na rdzeń. Przez wiele miesięcy nie mogłem zrobić skłonu. Pomogły mi trochę zastrzyki nadtwardowkowe. Bardzo pomogła mi elektrostymulacja prądami interferencyjnymi, która robiłem sam w domu. Po wygaszeniu stanu zapalnego praca z fizjoterapeutą, ćwiczenia. To jest proces ktory trwa miesiące. Powodzenia!
Wiem. Ale w końcu teraz nie lecze się po omacku. Teraz wiem czemu trening wzmacniający bardziej mi pomagał niż rozluźnianie dna miednicy. Teraz wiem co mi jest i będę robił celowaną rehabilitację. Wylecze wypukline i będzie dobrze. No i nie mam przodopochylenia tylko tyłopochylenie miednicy. Mam płaskie plecy. I to jest główną przyczyną mojej choroby a nie prostata.
Mam do was pytanko.. U mnie swój początek wziął się z zapalenia cewki moczowej (najprawdopodobniej chlamydia), po przeleczeniu antybiotykiem celowanym pozostał przewlekły ból w okolicach krocza (głównie między odcinkiem odbytu, a moszny), w okolicach pachwin, po wewnętrznej stronie ud, prawego jądra oraz dołu pleców. Dodatkowo równolegle pojawiło się przewlekłe zmęczenie, brak sił i ogólne rozbicie.. Objawy te trwają do dziś (pół roku od infekcji).. Wszelkie posiewy bakteryjne czyste, morfologia w porządku, wykluczone choroby weneryczne, usg jamy brzusznej, jąder, układu moczowego, prostaty ok (niebolesna podczas badania), psa w normie, rezonans miednicy mniejszej też nic nie wykazał.. Miałem po antybiotyku NLPZ-y na miesiąc, a także leki od psychiatry na przewlekłe bóle i depresję.. Jednak bez jakichkolwiek rezultatów.. Czy zostaje tylko zespół bólowy miednicy mniejszej, tzw. CPPS? Czy coś jeszcze można zbadać, sprawdzić? Bo już naprawdę głupieję.. Jedyną poprawę zauważyłem po większej dawce alkoholu.. Mija zmęczenie i ból.. Ale przecież to nie jest rozwiązanie, a później i tak wszystko wraca.. Słyszałem o ćwiczeniach i chcę się za to wziąć, ale czy mięśnie mogą powodować uczucie przewlekłego braku sił, zmęczenia? Czuję się po prostu jakbym miał objawy jakiejś depresji z przewlekłym bólem w kroczu.. Czytałem o metodzie fali uderzeniowej EPPS w Gliwicach na prostatę, a także o klinice HB w Warszawie i Panu Piotrze Basiście.. Czy ktoś był/ma opinię? Pozdrawiam i proszę o odpowiedzi ?????? Dodam, że z oddawaniem moczu, ani erekcją czy wytryskiem nie mam żadnych problemów..
U mnie w końcu wiem od czego mam kłopot z miednicą. Od kręgosłupa lędźwiowego. Jeżeli masz mały dyskomfort w ledzwiach to warto zrobić. Rezonans ledzwi. Obecnie już wiem jak i jakie ćwiczenia robić. Bo część ćwiczeń robiłem źle. Chodzę też do fizjo Ale tylko na kręgosłup. Bo mam wypukline. Ból pośladka minął mi po 2 tygodniach prawidłowych ćwiczeń. Muszę trzymać mocny brzuch przy każdych ćwiczeniach. Muszę trzymać prawidłową postawę.
Nic nie sugeruję. Obecnie czuję się dobrze. Miałem kłopot z bólem pośladków. Poszedłem do neurologa który stwierdził ucisk na nerw ogona końskiego. Potwierdził to na rezonansie. W końcu wiem od czego to idzie. Od kręgosłupa przez wypukline na ten nerw. A ten nerw powoduje bóle krocza i pośladków. Obecnie prawidłowo trenuje. Mam celowaną rehabilitację. I pośladki i krocze nie boli. I te ćwiczenia aerobowe są bardzo ważne. Tylko trzeba je robić prawidłowo.
Alexx9
Mam sporo podobieństw do Twojego przypadku. Niemniej chciałbym zapytać Cię skąd to podejrzenie chlamydii u Ciebie? Ja na samym początku miałem wypływ przezroczystego płynu z cewki (indento jak preejakulat, tylko w dużej ilości i nie przy wzwodzie). Następnie przeleczono mnie fluorochinolonami (Levoxa) oraz jakimiś tetracylkimami, bo się przyznałem lekarzowi kontakt seksualny (zabezpieczony) z osobą z nieznanym mi statusem serologicznym (przygodny seks - fuck, idiota ze mnie jak cholera). W dalszej kolejności miałem wszystkie dolegliwości które Ty podajesz. Badań zrobiłem wiele za kupę forsy. Wszystkie wyniki ujemne. Nasienie okay, tylko ponandnormatywnie gęste, w pozostałym zakresie okay. Leukocytów w nasieniu brak. Czyli nie ma stanu zapalnego. Dodatkowo od kilku lat zmagam się z depresją (jestem na lekach). Miałem depresję jeszcze przed opisanym wyżej ryzykownym zachowaniem i diagnozą zapalenia prostaty. Najgorsze jest mega zmęczenie, apatia, brak sił, rozbicie. Na chroniczne zmęczenie skarżyłem się od lat, miałem z tm problem nim jeszcze złapałem zapalenie prostaty. Czy miałeś jakieś problemy z depresją przed zapaleniem cewki i następczymi dolegliwościmi które opisałeś? Ponoć depresja / stany depresyjne często idą w parze z zapaleniem prostaty (ból duszy wpływa na ból dupy
Czy leczono Cię fluorochinolonami?
Mam sporo podobieństw do Twojego przypadku. Niemniej chciałbym zapytać Cię skąd to podejrzenie chlamydii u Ciebie? Ja na samym początku miałem wypływ przezroczystego płynu z cewki (indento jak preejakulat, tylko w dużej ilości i nie przy wzwodzie). Następnie przeleczono mnie fluorochinolonami (Levoxa) oraz jakimiś tetracylkimami, bo się przyznałem lekarzowi kontakt seksualny (zabezpieczony) z osobą z nieznanym mi statusem serologicznym (przygodny seks - fuck, idiota ze mnie jak cholera). W dalszej kolejności miałem wszystkie dolegliwości które Ty podajesz. Badań zrobiłem wiele za kupę forsy. Wszystkie wyniki ujemne. Nasienie okay, tylko ponandnormatywnie gęste, w pozostałym zakresie okay. Leukocytów w nasieniu brak. Czyli nie ma stanu zapalnego. Dodatkowo od kilku lat zmagam się z depresją (jestem na lekach). Miałem depresję jeszcze przed opisanym wyżej ryzykownym zachowaniem i diagnozą zapalenia prostaty. Najgorsze jest mega zmęczenie, apatia, brak sił, rozbicie. Na chroniczne zmęczenie skarżyłem się od lat, miałem z tm problem nim jeszcze złapałem zapalenie prostaty. Czy miałeś jakieś problemy z depresją przed zapaleniem cewki i następczymi dolegliwościmi które opisałeś? Ponoć depresja / stany depresyjne często idą w parze z zapaleniem prostaty (ból duszy wpływa na ból dupy
Czy leczono Cię fluorochinolonami?Alexx9
Mam sporo podobieństw do Twojego przypadku. Niemniej chciałbym zapytać Cię skąd to podejrzenie chlamydii u Ciebie? Ja na samym początku miałem wypływ przezroczystego płynu z cewki (indento jak preejakulat, tylko w dużej ilości i nie przy wzwodzie). Następnie przeleczono mnie fluorochinolonami (Levoxa) oraz jakimiś tetracylkimami, bo się przyznałem lekarzowi kontakt seksualny (zabezpieczony) z osobą z nieznanym mi statusem serologicznym (przygodny seks - fuck, idiota ze mnie jak cholera). W dalszej kolejności miałem wszystkie dolegliwości które Ty podajesz. Badań zrobiłem wiele za kupę forsy. Wszystkie wyniki ujemne. Nasienie okay, tylko ponandnormatywnie gęste, w pozostałym zakresie okay. Leukocytów w nasieniu brak. Czyli nie ma stanu zapalnego. Dodatkowo od kilku lat zmagam się z depresją (jestem na lekach). Miałem depresję jeszcze przed opisanym wyżej ryzykownym zachowaniem i diagnozą zapalenia prostaty. Najgorsze jest mega zmęczenie, apatia, brak sił, rozbicie. Na chroniczne zmęczenie skarżyłem się od lat, miałem z tm problem nim jeszcze złapałem zapalenie prostaty. Czy miałeś jakieś problemy z depresją przed zapaleniem cewki i następczymi dolegliwościmi które opisałeś? Ponoć depresja / stany depresyjne często idą w parze z zapaleniem prostaty (ból duszy wpływa na ból dupy
Po wywiadzie i objawach (złe samopoczucie, bóle jąder, przezroczysta czasami wydobywająca się wydzielina z cewki i pieczenie podczas oddawania moczu)..Lekarz stwierdził nierzezaczkowe zapalenie cewki moczowej, a ja wywoływa chlamydia albo podobne bakterie atypowe.. Nie; u mnie objawy chronicznego zmęczenia pojawiły się właśnie przy infekcji, która została wyleczona antybiotykami.. Jednak objawy ciągłego zmęczenia i bólu w kroczu utrzymują się do dziś dzień.. Tak, leczono mnie levoxą miesiąc i unidoxem solutab 2 tygodnie
Celowana rehabilitacja plus prawidłowy trening spowodowało że ból pośladków i krocza minął. Ledźwia też puszczają. Dodatkowo aktywny brzuch. Dlatego niektórym osobom pomaga ruch i ćwiczenia. Dlatego to takie gówno przewlekłe. I dlatego mi zawsze ćwiczenia pomagały. Tylko że trzeba je robić prawidłowo aby sobie nie pogorszyć. Jedyna tabletka to neurovit. Która może wspomóc rehabilitację. Ktokolwiek w naszych schorzeniach ma dyskomfort w ledzwiach polecam wizytę u neurologa. To może być ucisk na nerwy. Pojawiają się bóle i zaburzenia czucia i osłabienie organizmu. A potem już wiecie co.
Alexx9, a miałeś jakiś kontakt seksualny (zabezpieczony / niezabezpieczony) w kilka dni / tygodni przed objawami?
Podobne tematy