Hej. Ja ostatnio mam ból lewego pośladka. Wcześniej miałem ból w kroczu miedzy jądrami a odbytem teraz to znikło i przeniosło się na posladek. Czasem też to mi się jakoś rozlewa i na udo i łydkę. Na szczęscię to nie jest jakiś mocny ból, bardziej irytujacy
A robiliście wymazy z prostaty? Miałem podobne objawy jak wy. Wykryli u mnie bakterie w wydzielinie z prostaty.[/QUOTE
Hej tomiszon chciałem Ci zapytać . Czy dalej Te objawy albo już nie masz ? Jak nie to jak było leczenia ? A ile trwało Ci tą chorobę?
A robiliście wymazy z prostaty? Miałem podobne objawy jak wy. Wykryli u mnie bakterie w wydzielinie z prostaty.[/QUOTE
Hej tomiszon chciałem Ci zapytać . Czy dalej Te objawy albo już nie masz ? Jak nie to jak było leczenia ? A ile trwało Ci tą chorobę?
U mnie akurat choroba ma charakter nawracający tzn. raz jest lepiej raz gorzej. Dolegliwości pierwsze pojawiły się 10 lat temu i najlepsze efekty leczenia dawały u mnie antybiotyki. W posiewach nasienia i moczu nigdy nic nie wychodziło. Lekarze przez lata twierdzili że to nie jest wina bakterii ale niektórzy zapisywali antybiotyki w ciemno. W tamtym roku dopiero trafiłem do urologa który zrobił mi wymaz z prostaty i wskazał odpowiednie laboratorium. Bo często się zdarza że laboratoria mają kiepski sprzęt dlatego nic nie wychodzi. Kiedyś na początku "przygody z prostatą" miałem silne bóle takie krótkie kłucie w kroczu. Często sikałem a po wytrysku miałem uczucie jak by jądra się strasznie ciężkie robiły. Miałem też żółte nasienie. Po pierwszych leczeniach antybiotykami miałem chwilowy spokój i wszystko było ok. Później inne objawy się u mnie pojawiły właśnie takie bóle pośladków ud nawet czasem promieniowało do stóp, plecy mnie też bolały. Teraz mam jeszcze inne dolegliwości. Czuję lekki dyskomfort jak siedzę albo leżę na plecach. Takie gniecenie w kroczu. Skończyłem niedawno kolejny antybiotyk w trakcie brania znacznie lepiej się czułem. Ciężko wyleczyć zapalenie prostaty bo antybiotyki słabo penetrują ten gruczoł. W każdym bądź razie wymaz z prostaty to podstawa przy takich dolegliwościach. To najbardziej hardkorowe badanie jakie miałem w życiu ale inaczej się nie da. Pozdrawiam
Tomiszon jak możesz to daj namiary na tego lekarza. Właśnie powinniśmy tutaj pisać o tych urologach, którzy robią to badanie bo jest ich strasznie mało. Ja się wybieram na wymaz, tylko mam trochę daleko, dlatego też o to pytam. Jak u mnie zaczęła się choroba to żaden urolog nawet nie wspomniał o wymazie z gruczołu. Jest to też dobra opcja dla osób, które chcą mieć posiew bakteryjny do celów leczenia bakteriofagowego. Powinniśmy tutaj dzielić się informacjami o takich lekarzach.
Niestety nie. Nie za bardzo wiem czy na slasku da sie to gdzieś zrobić. Najbliżej chyba w krakowie. A z ciekawości, miałeś po antybiotykoterapii ponowne badanie wydzieliny? Czytałem teorie, że czasem antybiotyk zabija infekcje ale organizm dalej "emituje" niepożądane objawy mimo że tam już nic nie ma.A robiliście wymazy z prostaty? Miałem podobne objawy jak wy. Wykryli u mnie bakterie w wydzielinie z prostaty.
Niestety nie. Nie za bardzo wiem czy na slasku da sie to gdzieś zrobić. Najbliżej chyba w krakowie. A z ciekawości, miałeś po antybiotykoterapii ponowne badanie wydzieliny? Czytałem teorie, że czasem antybiotyk zabija infekcje ale organizm dalej "emituje" niepożądane objawy mimo że tam już nic nie ma.
Na pewno na śląsku są urolodzy co robią takie badanie. Wystarczy trochę podzwonić i się popytać. Tak miałem robione badanie po antybiotykoterapii i wyszła kolejna bakteria. Może się zdarzyć, że w prostacie jest kilka bakterii na raz a w posiewie wychodzi ta której jest najwięcej w danym momencie. Ja słyszałem opinie, że 90% wszystkich przypadków zapaleń prostaty jest powodowane przez bakterie, tylko nie wychodzą w badaniach laboratoryjnych. Coś w tym jest bo robiłem wcześniej wiele razy posiewy nasienia moczu i nic nigdy nie wychodziło dopiero teraz po zrobieniu wymazu z prostaty wyszły bakterie i to bardzo liczne. Ważne jest też odpowiednie laboratorium gdzie mają dobry sprzęt. Szczerze wam radzę zróbcie sobie to badanie i to jak najszybciej szansa na wyleczenie jakaś jest a nie chcę straszyć ale znalazłem taką stronę gdzie amerykańscy lekarze udowodnili, że zapalenie prostaty prowadzi w wielu przypadkach do bezpłodności i raka.
Ja natomiast czytam wszędzie, że 90% to zapalenia bezbakteryjne. No ale nie będe się kłócił a coś czego sam nie jestem w stanie udowodnić. Byłem dzisiaj na badaniu w Urosilesia. Pan doktor potwierdził moje podejrzenia...albo raczej diagnostyka, którą mi wykonano. Z lewej strony ciała mam pare bardzo mocno spiętych miejsc. Z resztą widze to po sobie, że rozciąganie i relaks dają poprawę. Stres i samo myślenie, że mam jakaś bakterie pogarsza wszystko bo powstają napięcia w mięsniach. Życzę zdrowia wszystkim niezależnie czy mają bakterie czy problemy mięsniowe. Odezwę się za jakiś czas jeśli znaczną poczuję poprawę. Pozdrawiam!
Ja mialem zrobione wymaz z prostata i nic mi nie wyszło ale to byl zrobione w krakowie a nic nie było w nasieniu tez nic a w moczu po wymas z prostata tez wysło nic nie było ale przez 4 lata jak czułem pierwszy objawy to w nasieniu bylo wykrycia u mnie enterokokus nieliczny brałem antybiotyk 2 tygodnie i od tego czasu co 3 miesiące robię badania nic nie anny w moczu i w nasieniu tez nic nie ma i pol roku temu tez w wymaz z prostata nic nie było lekarze twierdzą ze prostata w normie nie ma stan zapalny tam i crp w normie a jeszcze do tego z tymi objawami i tak zona była w ciąża dwa razy i niby mam zapalenia prostaty