• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Mięśnie dna miednicy, objawy

prostownik

Active member
Ja mam zaleganie moczu i to rozróżniam. Czasem budzę się nad ranem, albo rano ze wzwodem i z uczuciem że muszę iść do toalety od razu, czuję że mam pęcherz może nie pełny ale że sporo moczu tam jest.
Jak jest mniej w nocy i tego nie odczuwam to rano nie mam wzwodu.
 

Wojt77

Member
Ciekawi mnie co u sołtysa? Jakiś czas temu był bardzo aktywny. I wiele z naszych wpisów się wysmiewał. A może jest już zdrowy zalecając się do naszych niektórych wpisów ?!!
 

prostownik

Active member
Jeżeli masz zaleganie to można to leczyć- to nie jest aż taki problem.Wyszlo to na usg?
Nie chce mi się od nowa pisać, poczytaj moje wcześniejsze posty.
A zaleganie to jest problem. I tego co oferują lekarze nie nazwałbym leczeniem bo to niczego nie leczy.
Albo alfablokery do końca życia, albo operacja.
 

tomas 1

New member
Witam alfablokery przyjmuje się na rozlużnienie mięśni pęcherza lub prostaty jeśli prostata jest powiekszona i z biegiem lat będzie się powiększać alfablokery nie pomoga jedynie operacja. jeśli przyczyną jest wyłącznie szyja pęcherza to dobry specjalista może wykonoc taki zabieg że nie uszkodzi mięśni szyji pęcherza i nie spowoduje wytrysku wstecznego o którym każdy myśli a nie pisze.
 

Wladek

New member
Nie chce mi się od nowa pisać, poczytaj moje wcześniejsze posty.
A zaleganie to jest problem. I tego co oferują lekarze nie nazwałbym leczeniem bo to niczego nie leczy.
Albo alfablokery do końca życia, albo operacja.

To zależy jaka jest przyczyna zalegania.Co do lekarzy to racja,ale są też wybitni specjaliści i takich trzeba szukać.Ja to mam nawet "portret "takiego dobrego lekarza.No chyba że się człowiek poddaje chorobie.
 

prostownik

Active member
U mnie przyczyna jest znana. Zwężona szyja pęcherza.
Co do lekarzy, wybitny czy nie wybitny nie ma znaczenia bo wszyscy mają praktycznie dostępne te same metody leczenia które rzadko komu pomagają na stałe.
Zresztą dla mnie ciągłe faszerowanie się antybiotykami i latanie co chwilę na posiewy to bezsens. No ale niech każdy leczy się jak uważa. Może to co napisze to głupie, ale dzięki mojej chorobie zrozumiałem że lekarze to nie cudotwórcy i nie zawsze są w stanie pomóc. I nie mają monopolu na zdrowie bo każdy człowiek jest inny i każdemu co innego może pomóc.
 

tomas 1

New member
Prostownik dokładnie jest tak jak mówisz ale jeśli przyczyną jest zwężenie szyji pęcherza to się nie zastanawiaj i zrób zabieg miej to zgłowy.
 

Wladek

New member
U mnie przyczyna jest znana. Zwężona szyja pęcherza.
Co do lekarzy, wybitny czy nie wybitny nie ma znaczenia bo wszyscy mają praktycznie dostępne te same metody leczenia które rzadko komu pomagają na stałe.
Zresztą dla mnie ciągłe faszerowanie się antybiotykami i latanie co chwilę na posiewy to bezsens. No ale niech każdy leczy się jak uważa. Może to co napisze to głupie, ale dzięki mojej chorobie zrozumiałem że lekarze to nie cudotwórcy i nie zawsze są w stanie pomóc. I nie mają monopolu na zdrowie bo każdy człowiek jest inny i każdemu co innego może pomóc.

Pęcherza swojego raczej tabletkami nie wyleczysz.. To fakt. Co do lekarzy, może metody te same,ale muszą je znać i umieć zastosować.Te kilka lat twoich problemów zdrowotnych, chyba Cię trochę podłamało. Moim zdaniem Życie jest po to by się nim cieszyć,nic ani nikt nie zablokuje ci, możliwości cieszenia się nim... Choroba jest tylko chwilową przeszkodą.
 

prostownik

Active member
Mnie nic nie podłamało. Wbrew wszystkiemu czuję się bardzo dobrze, ale tak jak pisałem zmieniło mi się patrzenie na pewne sprawy. I pewnie dzięki temu jestem też zdrowszy bo przy różnych problemach zdrowotnych choćby z zatokami nie latam jak głupek do lekarza po antybiotyk który działa na chwilę i niczego nie leczy. Nie jestem wrogiem antybiotyków, są potrzebne, tak samo jak lekarze no ale wszystko z rozwagą. Ale to temat na inną dyskusje. Reszta jest w moich wcześniejszych postach.
Co do tego co piszesz o chorobie to powiedz to tym wszystkim którzy siedzą tu latami i zmagają się dalej z problemami.
 

Wladek

New member
Mnie jak dopadła choroba a właściwie zespół chorobowy, który mi dokuczał to byłem naprawdę załamany,nie tyle chorobą co brakiem wiedzy lekarzy których spotykałem na swojej drodze. Jak się czyta, nawet na tym forum jaka jest mnogość objawów i powikłań,to uważam że określenie chorej prostaty jako zespół chorobowy jest chyba ok. Niech.mi ktoś powie jak lekarz nawet na prywatnej wizycie może w 10 -15 minut zrobić wywiad, badania, diagnoza,zalecenia,itp. A co dopiero na fundusz, kto ci zleci kosztowne badania,jak lekarz ma kilkanaście złotych na pacjenta.Pytałem nawet o to na forum, ale bez odzewu.Ja szukałem lekarza który poświęca pacjentowi 30, 45min.albo nawet godzinę,są tacy. Oczywiście są to koszty,ale warto je ponieść,żeby wiedzieć co nam jest.Masz odpowiedź na tych którzy tak długo borykają się z zespołem chorobowym.
 

JacekMg

Banned
Mnie nic nie podłamało. Wbrew wszystkiemu czuję się bardzo dobrze, ale tak jak pisałem zmieniło mi się patrzenie na pewne sprawy. I pewnie dzięki temu jestem też zdrowszy bo przy różnych problemach zdrowotnych choćby z zatokami nie latam jak głupek do lekarza po antybiotyk który działa na chwilę i niczego nie leczy. Nie jestem wrogiem antybiotyków, są potrzebne, tak samo jak lekarze no ale wszystko z rozwagą. Ale to temat na inną dyskusje. Reszta jest w moich wcześniejszych postach.
Co do tego co piszesz o chorobie to powiedz to tym wszystkim którzy siedzą tu latami i zmagają się dalej z problemami.

I racja Marcinie , pozdrawiam , życzę Wszystkim zdrowia
 

Wojt77

Member
Delfinek28. Widzę że masz dużą poprawę zdrowia. Wynika z tego że antybiotyk nie był w ogóle Ci potrzebny. Ale nie sądzisz że jeszcze trochę trzeba poprawić swoje zdrowie? Masz jakiś pomysł o którym mi nie wspomniałeś. Czestomoczu się pozbylem przez terapeutę. Czyli nie sikanie na siłę. Ale straszenie boli mnie prawy pośladek i w kroczu. Może zdrowieje i każdy etap powoli minie z czasem.
 

delfinek28

New member
Delfinek28. Widzę że masz dużą poprawę zdrowia. Wynika z tego że antybiotyk nie był w ogóle Ci potrzebny. Ale nie sądzisz że jeszcze trochę trzeba poprawić swoje zdrowie? Masz jakiś pomysł o którym mi nie wspomniałeś. Czestomoczu się pozbylem przez terapeutę. Czyli nie sikanie na siłę. Ale straszenie boli mnie prawy pośladek i w kroczu. Może zdrowieje i każdy etap powoli minie z czasem.

Tak to właśnie odczuwam, że to jest poprawa.
Antybiotyk kiedyś brałem bo miałem bakterię. Teraz od dwóch lat już jej nie mam.
Łykam od kilku miesięcy witaminę D3 (10000 jednostek) plus K2M4 plus Omega 6
Teraz bardzo żadko ćwiczę ale musze znowu się wziąć za ćwiczenia.
Coś się zaczeło dziać bo od kilku dniu w nocy muszę wstawać siku a już od dłużeszego czasu nie musiałem.
 

Wojt77

Member
Przy spietych mięśniach dna miednicy nie ćwiczyć na siłowni. Potwierdzam wpis fizjoterapeuty . Jest gorzej. Tyko rozciąganie.
 

JacekMg

Banned
Przewlekłe, niebakteryjne zapalenie prostaty to niezapalny zespół przewlekłego bólu miednicy, nazywany też prostatodynią. Ciekawe jest to, że nie jest to zapalenie wywołane przez bakterie,chyba że tak jak w moim przypadku jest po zapaleniu bakteryjnym. czasami w proces leczenia włącza się antybiotyki. Stosuje się też leki uspokajające czy nawet antydepresyjne.Tak że masz zapalenie kolego.pozdro

To jak nie bakterie, to co wywołuje stan zapalny?
 

JacekMg

Banned
JacekMg z tego co czytałem nie miałeś robionego posiewu na bakterie nasienia i wydzielinie z gruczołu krokwego. W zwiazku z tym być może przyczyna tego szczypania / zapalenia cewki to jednak bakterie. Problemem są lakarze w dużej czesci bo nie chce im się wnikać w diagnostyke. Ja też mam (już w mniejszym stopniu niż kiedys) taki objaw jak Ty z tą cewką, zmartwie Cie, że owszem jest lepiej, ale nie zeszło mi całkowicie i nadal sie mecze ponad rok. Jesli to bakterie to nie wytepisz ich raczej z prostaty antybiotykami, spiete misnie dna miednicy to nie waidomo czy dobry trop i tez jak czytałem rozciagania sa czesto nieskuteczne, tak wiec lekko nie jest... Jak cos Ci w koncu pomoze podziel sie weidza na forum.

Hey , czy Ty masz te bakterie czy nie ? Skoro ja nie mam nigdzie baterii w posiewach , duzo ich robiłem, a szczypanie cewki to bakterie to cos tu nie tak
 

JacekMg

Banned
Odpowiem Ci od końca.Moja prostata też nie była tkliwa w żadnym badaniu,a miałem w niej dwie bakterie.Szczypanie i kłucie cewki miałem czasami przez kilka godzin dziennie.Teraz po zwalczeniu bakterii ten objaw minął.Zresztą to jest chyba najbardziej charakterystyczny objaw chorej prostaty -a jest ich naprawdę dużo. Powtórzę to co pisałem wcześniej, żeby być odpowiednio zdiagnozowanym,potrzeba ogromnej determinacji,a co za tym idzie, lekarze, badania, itd.

No , ale miałeś bakterie jednak , u mnie w posiewach różnych zero bakterii,
 

Podobne tematy

Do góry