• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Dzień po obrzezaniu

nope

Well-known member
Z cebulowych to polecam contractubex, z silikonowych to silaurum, bliznaskil, sutricon. Z plastrow polecam sutricon.
 

lisu22

Member
Witam. Minął miesiąc i 5 dni od zabiegu. Czy widzicie tutaj coś niepokojącego?


Chce zacząć nakładać maść/żel na blizne. I pytanie, czy coś się stanie jak niechcący maść dostanie się do żołędzia?
 

lisu22

Member
Witam. Minęło 1,5 miesiąca od zabiegu. Od kilku dni smaruje linie blizny maścią contractubex. Pytanie, czy wszystko wygląda ok? Czy to jest oponka?
Co do szycia to wydaje mi się że jest trochę ciasno

 

richyrich

Active member
Masz identycznego jak ja :eek: Jestem 2 miesiące po i jakoś bardzo się to nie zmienia, ale w gruncie rzeczy mi nie przeszkadza w niczym, a z nawilżeniem to w ogóle. A jak u ciebie wrażenia?
 

morgan66

Active member
No masz trochę ciasno. Nie rozumiem czemu jako, że jesteś 1,5 msc po zabiegu to smarujesz od kilku dni...Największe zmiany można osiągnąć przez pierwsze miesiące. Włóż trochę wysiłku w smarowywanie - ja akurat nie jestem zwolennikiem contracubexu/cepanu, za lepsze maści uważam silikonowe lub (ja stosowałem i dużo poprawiły) maści sterydowe. Dużo można poprawić - możesz zobaczyć jak to u mnie wyglądało jakiś czas temu wstawiłem relację - na tym etapie (1,5 msc) u Ciebie wygląda to dużo lepiej więc powinieneś to spokojnie rozciągnąć. W spoczynku masz podobnie "wywinięty" napletek wew. na wierzchu - mnie to wkurza i dlatego dalej nie do końca jestem zadowolony. Nie wiem jak nazwać taki styl - "trochę nieudane obrzezanie" :) A kto robił zabieg?
 

lisu22

Member
Morgan66 ponieważ jak się pytałem wcześniej lekarza to powiedział mi że narazie nie muszę niczym smarować. Zabieg miałem w Słupsku i doktora Marcina Klim. Ogólnie jestem zadowolony. Kontakt super. Wizyty po zabiegu też ok. Nawet jak miał urlop to odpisywał i przekierował mnie do swojego kolegi.
 

lisu22

Member
U mnie pierwsza godzina była najgorsza. Potem jest już ok. Tabletki przeciwbólowe działają. Ale każdy reaguje inaczej na ból
 

marcin234

Member
Bardzo boli po zabiegu?
Ja miałem zabieg z użyciem anastomatu - polecam. Jest to metoda bezkrwawa. Podczas zabiegu nie odczuwałem żadnego bólu z wyjątkiem podania środka znieczulającego. Zabieg trwał 5-10 minut i uwierz, że nie ma się czego bać.
Po zabiegu odczuwalne jest takie "pieczenie" , więc najwyżej możesz wziąć lek przeciwbólowy. Poza tym po upływie ok. godziny po zabiegu byłem bardzo osłabiony, myślałem, że zemdleję. Przez kilka minut było naprawdę źle, później już trochę lepiej a po ok.6h od zabiegu mogłem normalnie funkcjonować, bo ból był znikomy.
 

kaolik98

Well-known member
Ja będę miał klasyczne cięcie i szwy rozpuszczalne - będę sam wracał do domu (85 km). Lekarz powiedział, że pacjenci zazwyczaj wracają sami do domu. Powiedział, żebym na wszelki wypadek wziął ze sobą lek przeciwbólowy.
 

marcin234

Member
Oczywiście, że do przeżycia, ale przyjemnie nie było. Jednak to nie było związane z samym penisem, bo on tylko powodował szczypanie.
Wydaje mi się, że w moim przypadku złe samopoczucie wynikało z tego, że po prostu źle znoszę tego typu rzeczy - przy pobieraniu krwi kiedyś prawie zemdlałem. Duże znaczenie pewnie miało też znieczulenie miejscowe.
Nie widzę przeciwskazań, żebyś sam wracał do domu, ale na wszelki wypadek odczekaj nawet te 2h na miejscu. U mnie to wyglądało tak, że sobie na spokojnie pospacerowałem do apteki, od razu zażyłem APAP i mniej więcej godzinę po zabiegu byłem już w restauracji. Mniej więcej wtedy sytuacja znacząco się pogorszyła i przez chwilę myślałem, że będę tam musiał zostać kilka godzin , bo po prostu nie miałem na nic siły. No, ale taki krytyczny stan trwał kilka minut, po czym zjadłem obiad, wypiłem zieloną herbatę i dosyć osłabiony poszedłem na autobus. Ostatni odcinek powrotu do domu to już był samochód. Być może nic wielkiego by się nie stało gdybym całą drogę jechał samochodem, ale jednak dobrze, że nie podjąłem takiego ryzyka.
Jeśli nigdzie nie musisz się spieszyć to polecam naprawdę iść do kina, sklepu, kawiarni itp. niż ryzykować, że z powodu chwilowego osłabienia spowodujesz wypadek (no chyba, że będziesz wracał na spokojnie przez jakieś wioski). Ja dopiero 3h po zabiegu czułem się dobrze, a po ok. 6h już nawet bardzo dobrze.
 

kaolik98

Well-known member
Spoko, dzięki za odpowiedź. Ja wykonuję ze względu na ciasny i długi napletek, ciężko schodzący we wzwodzie, względów hignienicznych oraz nawracjających infekcji dróg moczowych.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

Podobne tematy

Do góry