• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Dzień po obrzezaniu

lisu22

Member
Cześć. Postanowiłem że trochę zaktualizuje post.
Mija 5 dzień od zabiegu. Nic nie krwawi, codziennie na opatrunku delikatne żółte plamki (nieraz z cewki moczowej wydobywa się żółtawa wydzielina w bardzo, bardzo małych ilościach. Nie jest to ropa bo to coś nie ma zapachu. Ale są tego bardzo małe ilości więc nawet się tym nie przejmuje). Przemywam "małego" wodą z szarym mydłem, dwa razy w ciagu dnia smaruje linie szwów maścią tribiotic. Oczywiście przy każdej zmianie opatrunku Octenispet idzie w ruch. Fioletowe plamy na "małym" od zastrzyków powoli znikają.
W nocy 2-3 razy "mały" się budzi więc jest dyskomfort i delikatny ból ale to chyba tylko dlatego że żołądź szoruje po wacikach i bokserkach. Opuchlizna jeszcze jest ale wiem że na to potrzeba czasu i cierpliwości żeby zeszła.
A co do szwów to robią się takie jakby białe i miękkie (przynajmniej przy wędzidełku). Nie znam się ale może powoli się rozpuszczają 🤔
Także mam nadzieję że najgorsze już za mną i tylko czekać aż wszystko wróci do stanu użytkowania 😅

 

lisu22

Member
Cześć. Dziś mija 7 dzień od zabiegu. Kiedy myślałem że wszystko już idzie ku dobremu tak od dzisiaj coś zaczęło się pieprzyć. W nocy wiadomo zwody ale tylko jeden był bolesny (próbowałem stosować zimne okłady jak zaproponował mi lekarz). Budzę się rany i idę zmienić opatrunek a tam krew (jak na 7 dzień po zabiegu to nawet sporo). Ściągam opatrunek, pryskam octeniseptem żeby trochę tą krew zmyć i pod wedzidelkiem wydaję mi się że puściły szwy. Niewiem być może za szybko się rozpuściły ale wzwód zrobił swoje. Dzwonię do lekarza-nie odbiera (rozumiem, ma też innych pacjentów). W takim razie napisałem mu smsa co i jak. Wysłałem zdjęcia (te same co wstawię tutaj). Zostało czekać aż odpiszę. Myślałem że ta rekonwalescencja będzie wyglądała trochę inaczej. Bardziej stabilnie. Obawiam się że będzie musiał mi założyć nowy szew/szwy w miejscu gdzie tak mi się wydaje otworzyła się rana...

 

mati12

Well-known member
Możliwe że puścił teraz już nie ma opcji by zakładał nowy szew zrosnie się samo jak najbardziej skonsultuj z lekarzem jednak podejrzewam że każe dbać o higienę i dezynfekowac nic więcej z tym nie zrobi
 

Zib33

Active member
No to się zdarza, wzwód to niekontrolowane bydle. Skonsultuj, ale zazwyczaj niewiele można zrobić, tylko czas gojenia się wydłuża.
 

lisu22

Member
Lekarz u którego miałem zabieg akurat jest na urlopie. Ale powiedział że załatwi mi wizytę popołudniu u swojego kolegi. Także dam znać jak będę po konsultacji...
 

lisu22

Member
A i powiedział mi jak zobaczył te zdjęcia że na zdjęciach wygląda w porządku. Ilości krwi są śladowe ale jak JA chcę to umówi mnie do kolegi
 

lisu22

Member
Byłem na wizycie kontrolnej. Trochę się uspokoiłem. Lekarz zobaczył, ponaciskal. Żadna krew nie leciała. Powiedział że mam być spokojny bo to się spokojnie zrośnie. Jest trochę opuchnięte ale to ma czas nawet miesiąc żeby zejść.
 

lisu22

Member
Witam. Dzisiaj mija 13 dzień od zabiegu. Ogólnie nie jest najgorzej. Nocne erekcje już od kilku dni nie są bolesne. Opuchlizna jeszcze jest ale ma jeszcze czas żeby zniknąć. Rana pod wedzidelkiem gdzie się trochę rezeszla już się prawie zagoiła. Co prawda podczas erekcji jeszcze tak delikatnie widać ślady krwi w tym miejscu i trochę z wędzidełka ale potrzeba czasu żeby się dobrze zagoiło. "Mały" zaczyna już nawet w dzień się budzić, pewnie już mu się chce (mimo wszystko wolę jeszcze poczekać). Zobaczcie kilka zdjęć i sami oceńcie
Przed erekcją (już powoli twardniał więc nie zdążyłem zrobić zdjęcia:D )


W czasie nie pełnej erekcji przez opuchliznę


 

nope

Well-known member
Wyglada git. Spokojnie. Szycie sie jeszcze duzo pozmienia. Za pol roku to bedzie pewnie gładko.
 

lisu22

Member
Cześć. Dzisiaj mija 19 dzień po zabiegu. Ogólnie jest ok. Zostały mi 4 szwy na obwodzie i jeden na wędzidełku. Te na obwodzie myślę że nie długo spróbuje sobie sam wyciągnąć a na wędzidełku zostawię (szwy rozpuszczalne jak coś). Ma ktoś sprawdzony na ściągnięcie szwów? Czy poprostu czymś je naciąć i wyciągnąć???
Co do wzwodów to czuję przy nich taki jakby ucisk. Czy to normalne? I martwię się że zrobiła mi się oponka. Na żołędziu zrobiła mi się także taka niewielka rana. Jednej nocy ten naskórek co się stworzył na żołędziu przyczepił się do opatrunku i podczas zwodu się zerwał (naskórek) tworząc świeża ranę na żołędziu. Lekarz kazał na jakiś czas odstawić mi octenisept ponieważ przy pryskaniu na tą ranę dosyć mocno szczypało. Co ogólnie o tym sądzicie???

 

lisu22

Member
Witam. 22 dni po zabiegu.
Mam pytanie. Czy u Was też dolna część żołędzia zmieniała kolor na siny? Mam kontrolę dopiero we wtorek i chciałbym się dowiedzieć czy to normalne? Może to wina opuchlizny która w jakiś sposób naciska na żołędzia. Co o tym sądzicie?
Dodam że szwów już nie mam oprócz jednego na wędzidełku którego narazie nie chce ruszać

 

lisu22

Member
Witam. Dziś mija 26 dzień od zabiegu. Nic nie boli, nic złego się nie dzieje. Opuchlizna wydaje mi się że już powoli znika. Te małe rany na żołędziu po odstawieniu Octenispetu (zalecenie lekarza) się zagoiły. Na ten moment codziennie nadal przemywam wodą z szarym mydłem. Jak nie jestem w pracy to śmigam już bez opatrunku. Nadwrażliwość nie jest już jakaś mocna. We wtorek mam wizytę kontrolną. Chce żeby lekarz mi polecił jakaś dobra maść na blizne ponieważ już ponad tydzień czasu nie mam szwów. Co o tym myślicie? Jest ok czy ta oponka niezbyt dobrze wygląda????

 
  • Like
Reactions: AGv

lisu22

Member
Witam. Jaką maść polecacie na blizny? Już prawie 2 tygodnie minęły jak pozbyłem się szwów i chciałbym zacząc smarować jakaś maścią. Trzy dni temu lekarz mi powiedział że narazie nie muszę używać żadnej maści ale blizna zrobiła się jakby taka twarda więc nie chce więcej czekać. Dodam że opuchlizna nadal występuje. Nie jakaś duża ale jest
 

Podobne tematy

Do góry