Witam
Od ok. 2 miesięcy czytam forum i w następnym tygodniu jestem wstępnie umówiony na zabieg - częściowe obrzezanie +wędzidełko.
Moja sytuacja jest taka, że przy wzwodzie napletek nie schodzi, natomiast też nie przeszkadza mi to jakoś bardzo podczas stosunku.
Czytając forum zastanawiam się czy w mojej sytuacji naprawdę warto przez to przechodzić i ryzykować.
Wydaje mi się też, że podejście na forum do sprawy nie jest do końca obiektywne, i przyklejone tematy mówią tylko dlaczego warto iść na zabieg (o tym jak bardzo partnerki preferują takie penisy itd.).
Natomiast większość tematów które czytam, wygląda tak, że po samym zabiegu ludzie piszą że są bardzo szczęśliwi że mają to już za sobą i że nie ma się czego obawiać ...po czym zaczynają się większe lub mniejsze problemy...
Dużo tematów kończy się 1-2 miesiące po zabiegu, często na zasadzie "spokojnie kolego to się jeszcze wszystko zagoi, będzie dobrze".
Problem jest taki że nie bardzo widzę posty ludzi po zabiegu którzy są do zadowoleni.
Nie wiem - może to wynika z tego, że tu piszą głównie osoby które mają problemy? A jak się już wszystko ładnie zagoi to już nie zaglądają?
Samego zabiegu się nie obawiam, bardziej rekonwalescencji (czy po tygodniu bedę mógł normalnie iść do pracy czy będę chodził jak kaleka?) i najbardziej tego czy po zabiegu wszystko będzie ok.
Obecnie żołądź jest bardzo wrażliwa i czytałem wypowiedzi osób którym ta wrażliwość nie przeszła i przy odsłoniętej główce po zabiegu jest to spory problem, czasem przeszkadzający w normalnym funkcjonowaniu.
Byłbym więc wdzięczny za jakieś szczere opinie zarówno od osób zadowolonych z zabiegu, jak i tych nie do końca.
Wydaje mi się, że często wszelkie wzmianki o tym że zabieg to nie zawsze najlepszy pomysł, spotykają się tu często z bardzo wrogą reakcją.
Od ok. 2 miesięcy czytam forum i w następnym tygodniu jestem wstępnie umówiony na zabieg - częściowe obrzezanie +wędzidełko.
Moja sytuacja jest taka, że przy wzwodzie napletek nie schodzi, natomiast też nie przeszkadza mi to jakoś bardzo podczas stosunku.
Czytając forum zastanawiam się czy w mojej sytuacji naprawdę warto przez to przechodzić i ryzykować.
Wydaje mi się też, że podejście na forum do sprawy nie jest do końca obiektywne, i przyklejone tematy mówią tylko dlaczego warto iść na zabieg (o tym jak bardzo partnerki preferują takie penisy itd.).
Natomiast większość tematów które czytam, wygląda tak, że po samym zabiegu ludzie piszą że są bardzo szczęśliwi że mają to już za sobą i że nie ma się czego obawiać ...po czym zaczynają się większe lub mniejsze problemy...
Dużo tematów kończy się 1-2 miesiące po zabiegu, często na zasadzie "spokojnie kolego to się jeszcze wszystko zagoi, będzie dobrze".
Problem jest taki że nie bardzo widzę posty ludzi po zabiegu którzy są do zadowoleni.
Nie wiem - może to wynika z tego, że tu piszą głównie osoby które mają problemy? A jak się już wszystko ładnie zagoi to już nie zaglądają?
Samego zabiegu się nie obawiam, bardziej rekonwalescencji (czy po tygodniu bedę mógł normalnie iść do pracy czy będę chodził jak kaleka?) i najbardziej tego czy po zabiegu wszystko będzie ok.
Obecnie żołądź jest bardzo wrażliwa i czytałem wypowiedzi osób którym ta wrażliwość nie przeszła i przy odsłoniętej główce po zabiegu jest to spory problem, czasem przeszkadzający w normalnym funkcjonowaniu.
Byłbym więc wdzięczny za jakieś szczere opinie zarówno od osób zadowolonych z zabiegu, jak i tych nie do końca.
Wydaje mi się, że często wszelkie wzmianki o tym że zabieg to nie zawsze najlepszy pomysł, spotykają się tu często z bardzo wrogą reakcją.