waldek86 napisał:
Zauważ, że nie każdy musi się wstydzić rodziców jak Ty... Jak ma dobry kontakt z ojcem, to jaki problem mu powiedzieć co i jak. A lekarza wstydzić się nie należy i wszyscy na tym forum powinniśmy skłaniać każdego do wizyty u urologa, a nie bawić się w znachorów.
Im szybciej załatwi problem tym lepiej, potem będzie żałował, że się wybrał do lekarza ze stulejką, będąc starym chłopem!
sławek83 napisał:
waldek86 napisał:
wszyscy na tym forum powinniśmy skłaniać każdego do wizyty u urologa, a nie bawić się w znachorów
Święte słowa.
W takim razie forum nie ma sensu. Wykasujmy posty i wstawmy jeden którym będzie napisane "Idź do lekarza, porozmawiaj z rodzicami" Jeżeli nie potrafi ktoś stwierdzić co komu dolega to pisze, żeby iść do lekarza, bo innego wytłumaczenia nie widzę.
Ja jeżeli wiem i potrafię to stwierdzić to piszę, a jeżeli nie to wtedy polecam udanie się do lekarza, chyba że jest sytuacja w której nie ma innego wyjścia.
Nie wstydzę się rodziców, nie wiem na jakiej podstawie to stwierdziłeś. Nie znasz mnie.
Mam bardzo dużo znajomych w młodym wieku i wiem jak funkcjonują i czego się wstydzą, boją. Każdy w tym wieku robi śmieszne głupie rzeczy, cieszy się itp, itd. Żartuje się z penisów masturbacji, sexu itd. Ale rozmowa na poważnie o tym jest wstydliwa i nic nie da napisanie komuś pogadaj z rodzicami, to nie jest motywujące. Trzeba dotrzeć do takiego kogoś. Jak ktoś ma problem to woli to sam rozwiązać niż iść do lekarza, bo strasznie ciężko jest się przełamać. To jest najlepsze rozwiązanie bo nikt się nie dowie, i małe jest prawdopodobieństwo że ktoś się będzie śmiał. Owszem jak ma ktoś dobry kontakt to, to zrobi, bo nie wszyscy są tacy sami. Jedni są zdeterminowani i nie wstydzą się i to jest super, a inny wręcz przeciwnie. A nie wiem co ty chcesz tu nazwać znachorstwem. Rozciąganie napletka? Już tysiące ludzi się przewinęło przez to forum i nikt nie pisał o znachorstwie. Do mnie też pisze mnóstwo ludzi i przed zabiegami i po, z problemami błahymi i poważnymi i komu umiem to pomagam, komu nie to radze odwiedzenie lekarza i nikt nie piesze o znachorstwie.
Nie mam zamiaru więcej pisać o tym. Każdy niech pisze i radzi na tyle na ile pozwala mu jego wiedza.