24 lipca br. minął rok od obrzezania... które przeprowadzone zostało w Gliwicach, zabieg wykonał pan Zdanowicz.
Ponieważ nie byłem zadowolony z jego pracy (co opisałem na poprzednich stronach tego wątku), postanowiłem wybrać się na poprawkę do doktora Fortuny (Kraków).
Zabieg (poprawka) miał miejsce 4 sierpnia 2008 r. Zabieg przebiegł bardzo sprawnie, doktor zrobił wszystko tak, jak chciałem i tak, jak wyjaśniał...
Po 10 dniach penis był już całkowicie wyleczony
Wrzucam dzisiaj fotki, które przedstawiają penisa w 3 różnych okresach...
W STANIE SPOCZYNKU - PRZED ZABIEGIEM / PO ZABIEGU W GLIWICACH / PO POPRAWCE W KRAKOWIE
Na środkowym zdjęciu (powyżej) dokładnie widać, że zostalo z prawej strony penisa (tutaj to widać po lewej, co zaznaczyłem) więcej skóry, która odstawała cały czas w stanie spoczynku, co bardzo mnei denerwowało i powodowało moje skrępowanie...
W STANIE WZWODU - PRZED ZABIEGIEM / PO ZABIEGU W GLIWICACH / PO POPRAWCE W KRAKOWIE
Jeszcze jedno - po zabiegach się nie pomniejszył
Po prostu zdjęcia są robione z różnych ujęć... dlatego różnie wygląda.
Zabieg poprawkowy za mną. Jestem bardzo szczęśliwy, że wszystko jest wreszcie tak, jak chciałem. Bardzo dziękuję doktorowi Fortunie, który zechciał poprawiać to, co inny zrobił na odwał...
Ostatni rok dla mnie był ciągłym narzekaniem na wygląd penisa... teraz, po poprawce... nie mam już na co narzekać
Nie wiem, o czym będę gadał...