• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Antydepresant na CPPS, słabą erekcję.

lukas900

Active member
Mi psyxholog i psychiatra mowili ze tak nie jest. Zresztą mam znajomego, który miał ataki paniki rok brał, skończył i mu nie wróciło. Wiec myślę, że to może być prawda.
Takie leki podobno trzeba brać długo nawet jak objawy przejdą. Ja będę słuchał lekarza. Mi Brintellix pomaga, jestem wdzięczny psychiatrze za tak trafny dobór leków i diagnozę choć biorę to dopiero 9-10 dni. Po miesiącu mam wizytę kontrolną. Żadne inne rzeczy mi nie pomogły na te spięcia, CPPS... myślałem, że to temat dla fizjoterapeuty uroginekologicznego i tak zapewne jest, ale w moim wypadku nie zadziałało. Nie czuje żeby ten antydepresant uzależniał. Sam chciałem po dniu odstawić, ale cholerka.. sprawdził się. Jest mi lepiej na ciele i psychice. Będę to brał ile będzie trzeba. Śpię normalnie, żadnych dołów nie łapie, głowa ani nic innego mnie nie boli.. nawet problemy żołądkowe przeszły. Czyli to była/jest jednak nerwica układu moczowo-płciowego.
 

kaolik98

Well-known member
Takie leki podobno trzeba brać długo nawet jak objawy przejdą. Ja będę słuchał lekarza. Mi Brintellix pomaga, jestem wdzięczny psychiatrze za tak trafny dobór leków i diagnozę choć biorę to dopiero 9-10 dni. Po miesiącu mam wizytę kontrolną. Żadne inne rzeczy mi nie pomogły na te spięcia, CPPS... myślałem, że to temat dla fizjoterapeuty uroginekologicznego i tak zapewne jest, ale w moim wypadku nie zadziałało. Nie czuje żeby ten antydepresant uzależniał. Sam chciałem po dniu odstawić, ale cholerka.. sprawdził się. Jest mi lepiej na ciele i psychice. Będę to brał ile będzie trzeba. Śpię normalnie, żadnych dołów nie łapie, głowa ani nic innego mnie nie boli.. nawet problemy żołądkowe przeszły. Czyli to była/jest jednak nerwica układu moczowo-płciowego.
a miewałeś pieczenie w cewce moczowej?
 

kaolik98

Well-known member
Rozumiem, że wykluczyłes już całkowicie przyczyny o podłożu bakteryjnym (posiewy/wymazy) czysto, skoro poszedłeś tropem psychoterapii?
 

coleman1

Member
Gratuluje, ze masz CPPS. Lepsze to niż bakteria. Grom - pytasz o leki od psychiatry. Biorę od ponad roku. Bo opórcz bakteryjnego miałem nerwicę. Teraz została bakteria. To nie jest tak, że bedziesz się czuł jak zombii, czy jak w tych filmach gdzie pokazują zakłady psychiatryczne. Sam z babeczką o tym rozmawiałem. Śmiała się, to są leki nowej generacji, nie mają skutków ubocznych a doprowadzają chemię mózgu do właściwego poziomu. Najnowsze badania w leczeniu nerwic to fale do mózgu, czyli bez żadnych tabletek ;) tak na marginesie.
 

coleman1

Member
Grom Na początku dostałem mozarin, później kobieta jak zobaczyła, że nie ma skutków ubocznych, to przepisała Dulsevia 30, a później 60 mg rano. Dulsevia ma też właściwości antybólowe. Do tego pregabalina najpierw 75, a póżniej 150 mg. I na to, żeby zasnąć trittico 75 mg. Generalnie docelowo jechałem na dulsevia 60, pregabalina 150, triticco 75. Odstawiłem pregabaline zupełnie, bo byłem przekonany, że to bakteryjne zapalenie i zostały mi te dwa lekarstwa. generalnie triticco też bym nie potrzebował, gdybym mógł spać w tych godzinach co chcę, czyli od 2 do 10 . Ale, że praca, więc się muszę usypiać wcześniej...
 

lukas900

Active member
Gratuluje, ze masz CPPS. Lepsze to niż bakteria. Grom - pytasz o leki od psychiatry. Biorę od ponad roku. Bo opórcz bakteryjnego miałem nerwicę. Teraz została bakteria. To nie jest tak, że bedziesz się czuł jak zombii, czy jak w tych filmach gdzie pokazują zakłady psychiatryczne. Sam z babeczką o tym rozmawiałem. Śmiała się, to są leki nowej generacji, nie mają skutków ubocznych a doprowadzają chemię mózgu do właściwego poziomu. Najnowsze badania w leczeniu nerwic to fale do mózgu, czyli bez żadnych tabletek ;) tak na marginesie.
Jaka bakteria Ci została? Też miałem faecallisa, ale go niby wytłukłem antybiotykiem - posiew jałowy, choć potem wyszły jeszcze jakieś dwie - mierny i pojedyncze. Nie mam objawów z prostaty choć staramy się bezskutecznie o dziecko i też mam wrażenie, że moje nasienie jest mało gęste i ma barwę szaro-białą. Szybko się wylewa 😛 Może przechodziłem kiedyś zapalenie, nie wiem.. częstomocz mi sam przeszedł z czasem jak zacząłem regularnie opróżniać prostatę. Nie dałbym sobie wsadzać jakichś patyczków w cewkę czy robienie masaży - pier**le 😁 Nic mnie nie boli, nie piecze tylko drgania mięśni w kroczu, spięcie lędźwi, słabszy wzwód, wzdęty brzuch. Mięśniowe sprawy. Tylko dziwne, że po trzech latach dziecka nie ma...
 

coleman1

Member
Jaka bakteria Ci została? Też miałem faecallisa, ale go niby wytłukłem antybiotykiem - posiew jałowy, choć potem wyszły jeszcze jakieś dwie - mierny i pojedyncze. Nie mam objawów z prostaty choć staramy się bezskutecznie o dziecko i też mam wrażenie, że moje nasienie jest mało gęste i ma barwę szaro-białą. Szybko się wylewa 😛 Może przechodziłem kiedyś zapalenie, nie wiem.. częstomocz mi sam przeszedł z czasem jak zacząłem regularnie opróżniać prostatę. Nie dałbym sobie wsadzać jakichś patyczków w cewkę czy robienie masaży - pier**le 😁 Nic mnie nie boli, nie piecze tylko drgania mięśni w kroczu, spięcie lędźwi, słabszy wzwód, wzdęty brzuch. Mięśniowe sprawy. Tylko dziwne, że po trzech latach dziecka nie ma...
Został mi ten dziadowski enterococcus faecalis. leczę go levoxą, ale jeszcze 4 tygodnie przede mną. na razie po 2 tygodniach małej dawki levoxy nie mam bólu po wytrysku (tak jak to miało miejsce wcześniej - ból 1-2 dni).
 

Grom

Well-known member
Wysokość stężenia leku osiągana, wobec bakterii oraz czas ekspozycji bakterii to parametry kluczowe. Czemu się na to godzisz? Jeśli nie zwiększysz dawki bakterie się uodpornią 🤔
 

coleman1

Member
Grubo. No, ale jeśli pomaga i nie szkodzi 🤔
To nie są grube dawki. Trochę mnie dziwi podejście tutaj wielu osób. Lepiej cierpieć , pomimo braku bakterii, niż iść do psychiatry. Psychiatra tak samo jak urologia zajmuje się mięsniobólem okolic miednicy. Zdziwiłem się, bo powiedziała mi to babka, jest to dla nich też obszar działania. Nie jest tak, że lekarz od razu przywali lekami z grubej rury, początkowe dawki są minimalne, tak, żeby zobaczyć jak organizm zareaguje, później podawane są dawki lecznicze. Co więcej jeden lek o tej samym substancji czynnej może działać a inny nie.

Dziwne, że wiele osób sądzi, że po lekach od psychiatry zeświruje, pogorszy się jakość życia czy co tam jeszcze. Ja biorę od ponad roku. Generalnie zmiany jakie zaszły to to, że jestem spokojniejszy, nie wpadam w panikę, nie mam ataku lęku. Po prostu moja natura (nadpobudliwy układ nerwowy) jest spokojniejszy. Oczywiście jak chcę to się wkurzam, ale nie ma tego już tego napięcia jakie pojawiało się wcześniej.

Ale decyzja należy do każdego. Ja chwytam się wszystkiego, żeby zmniejszyć bóle.
 

lukas900

Active member
To nie są grube dawki. Trochę mnie dziwi podejście tutaj wielu osób. Lepiej cierpieć , pomimo braku bakterii, niż iść do psychiatry. Psychiatra tak samo jak urologia zajmuje się mięsniobólem okolic miednicy. Zdziwiłem się, bo powiedziała mi to babka, jest to dla nich też obszar działania. Nie jest tak, że lekarz od razu przywali lekami z grubej rury, początkowe dawki są minimalne, tak, żeby zobaczyć jak organizm zareaguje, później podawane są dawki lecznicze. Co więcej jeden lek o tej samym substancji czynnej może działać a inny nie.

Dziwne, że wiele osób sądzi, że po lekach od psychiatry zeświruje, pogorszy się jakość życia czy co tam jeszcze. Ja biorę od ponad roku. Generalnie zmiany jakie zaszły to to, że jestem spokojniejszy, nie wpadam w panikę, nie mam ataku lęku. Po prostu moja natura (nadpobudliwy układ nerwowy) jest spokojniejszy. Oczywiście jak chcę to się wkurzam, ale nie ma tego już tego napięcia jakie pojawiało się wcześniej.

Ale decyzja należy do każdego. Ja chwytam się wszystkiego, żeby zmniejszyć bóle.
Mi dziś psychiatra, który mnie prowadzi przepisał dawkę 15 mg Brintellixu, po po początkowym 5 przez tydzień i 10 do dziś dnia trochę się uodporniłem. Zobaczymy jak będzie dalej 🙂 Pierwsze 10 dni na 5 mg czułem się zdrowy. Potem przesadziłem z maratonem seksu po tygodniach braku formy 😛
 

lukas900

Active member
I co z tym antydepresantem brintellix czy faktycznie pomógł długoterminowo? Czy to tylko chwilowa poprawa ?
@Prezes1010 mi pomagał chwilowo, przez dwa tygodnie może. Na początku kuracji czułem się zdrów. Bardzo dobre erekcje, brak uczucia napięcia mięśni. Potem ze zwiększaniem dawki organizm stawał się obojętny na lek. Rozważam wizytę u psychiatry w celu dobrania innego leku.
 

Podobne tematy

Do góry