Ja bym na Twoim miejscu naciągał skórę do góry jak się da - o ile Cię nie boli. Mi jak wyjebała taka bomba to nie byłem nic w stanie zrobić i dosłownie zdychałem z bólu całą noc i wtedy rano do lekarza i on siłą ponaciągał a ja krzyczałem z bólu - sam bym tego w życiu nie zrobił. Jeśli masz maść to smaruj i stosuj się do zaleceń lekarza. Życzę wszystkiego dobrego i szybkiego gojenia. Ja gdybym miał się ponownie zdecydować na takie tortury to w życiu bym na to nie poszedł - no ale jestem przypadkiem "jednym na tysiąc"... Teraz mam zagwozdke czy aby na pewno mam obrzezanie całkowite, bo byłem przekonany że na takie się właśnie umówiłem.
Byłem przekonany że mam obrzezanie całkowite i o takim też z doktorem od początku rozmawiałem. Chciałem się pozbyć problemu całkowicie by już nigdy go nie mieć, czyli obrzezanie całkowite. Teraz obserwując co się dzieje to ze skóry w środku zrobiła się taka jakby obręcz i przy wzwodzie uciska mi żołądź w jego połowie. Wcześniej(przed zabiegiem) przy erekcji nie było problemu bo miałem duży nadmiar skóry i nic mnie nie uciskało. Zaczynam już myśleć czy nadal nie mam stulejki....
to już śmiech przez łzy normalnie. Jeśli będę miał mieć kolejny zabieg obrzezania bo teraz za mało skóry wyciął to chyba się pochlastam!