U mnie ta sama sytuacja...Tak mnie bajerował konował, który mnie leczył jako pierwszy i to on mi zgotował ten parszywy los, z jakim się teraz mierzę. Przed zapaleniem miałem prostatę w USG czystą, a ten konował doprowadził mnie do przewlekłego ze zwapnieniami. Niestety w Polsce nie jest łatwo wygrać sprawę przeciw lekarzowi, a już na pewno nie w kwestii tak słabo poznanej choroby, jak zapalenie prostaty, bo bym gościa już dawno temu pozwał.