Dzieki za poradeTak, polska recepta jest wystarczająca.
Możesz kupić poprzez zamówienie emailem w aptece w Gorlitz.
Ich adres email poniżej (musisz złączyć) Możesz pisać po polsku, załączając skan recepty. Ja u nich zamawiałem, po zamówieniu napiszą ci ile masz zapłacić na polskie konto, potem wysyłają bardzo szybko. Oryginał recepty musisz im wysłać poleconym. Mają w sprzedaży zarówno strovac jak i booster strovac.
zamowienie
@
engelapo
.eu
Efekt utrzymuje się nadal. W tym miesiącu biorę dawkę przypominającą (booster) i na tym koniec. Zaznaczam, że wybicie bakterii po przyjęciu strovacu nie zakończyło występowania przykrych objawów. Z tym radzi sobie antydepresant. Kontrolę mam mieć w lutym i dam znać co mi powie lekarz. Ogólnie mam tak dobre samopoczucie jakiego nie miałem od lat. PozdrawiamProcek ostatnio pisałeś w sierpniu że szczepionka pomogła. Efekt utrzymuje się dalej, jak zdrówko na chwilę obecną?
U mnie chinole niestety nie działały...Dziękuję szczególnie Blitzkrieg i andy303 oraz mirko1234 a także kolegom doświadczonym przez chinole. Dzięki Wam i wszystkim innym użytkownikom mogłem się merytorycznie przygotować do walki.
Jeśli tylko uzyskam sukces w leczeniu, po 7 latach cierpień cierpliwości mi już nie brakuje, to wszystko opiszę. A także wezmę StroVac.
No właśnie... niebawem pewnie zacznę leczenie i muszę się zdecydować czy ich w ogóle użyję. Modlę się aby to co wyhoduję było wrażliwe na np. doksycyklinę.U mnie chinole niestety nie działały...
Brintellix. Na tą chwilę podobno najlepszy. Nie powoduje problemów z potencją (co jest minusem dużej części leków psychotropowych).Witam wszystkich. Za jakiś czas opiszę swoją historię bo jest dość okrutna. Aktualnie jestem przed kluczowymi decyzjami w swojej chorobie. Dość powiedzieć, że choruję na to 7 lat i ani razu nie brałem żadnego antybiotyku, alfablokera czy antydepresanta. Przez 7 lat nie wiedziałem co mi jest a lekarze nie potrafili tego zdjagnozować. Teraz rozpocząłem diagnostykę i z dr Beldą spróbujemy ułożyć formę leczenia. Wszystko zależy od wyników badań.
Procek napisz proszę jaki masz antydepresant. Ja mam w szufladzie Sulpiryd ale nigdy nie stosowałem.
Każdy reaguje na chinole inaczej. Jeżeli należysz do grupy ryzyka to odczujesz to po kilku dniach, tygodniu zażywania. Miałem kilka kuracji tymi antybiotykami i tylko cipronex zafundował mi zapalenie ścięgna. Są to niestety najlepiej penetrujące prostatę antybole więc nie można ich całkowicie wykluczać. PozdrawiamAzycyna też jest groźna choć lepsza niż chinole.
Kiedyś na innym forum czytałem o gościu, który jadł chinola ponad pół roku w solidnej dawce i jeszcze biegi trenował. No nic mam nad czym myśleć.