Miał być low and tight, no ale jest troszke luźno ale nie kwalifikuje sie na loose.
Z tym ze bliźne mam równo w rowku za żołędziem i nie mam w ogole tego napletka wewnętrznego. Wędzidelka tez nie mam.
Mi dziś lekarz powiedział, że nie muszę już robić opatrunków (na dzień z alantanem, na noc z rivanolem), ale żebym nadal nosił do góry. I dla szybszego gojenia mam smarować tak jak smarowałem przez 3/4 dni, tylko nosić już w majtach.
Ja po zdjęciu szwów jeszcze 2 dni nosiłem w opatrunku do góry, potem odpuściłem. Na razie opuchlizna z prawej strony kompletnie zniknęła , a z lewej póki co sie utrzymuje , ale jest mniejsza. Za to po 2 dniach bez opatrunku w sumie kompletnie zniknęła nadwrażliwość ( chociaż nigdy nie była zbyt uciążliwa ). Poza tym zauważyłem ze bez opatrunku znacznie szybciej się goją rany.
Jednak nadal robię sobie opatrunki, ale już takie prowizoryczne bo nie idzie spokojnie wysiedzieć. Co chwilę coś szczypię, drapie, uwiera więc wole nie podrażniać sprzętu. Rozwiązał mi się jeden szew na wędzidełku, ale nie panikuję.
Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.