• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zapalenie prostaty

jarcy

Well-known member
Jarcy wydaje mi się że nie przeszedłeś chyba najważniejszej opcji czyli celowanej antybiotykoterapii - nasza choroba to trochę podobne leczenia jak boreliozy przynajmniej rok leczenia antybiotykami.
Też mi sie tak wydaje i na to licze, że jescze mam szanse ale jak patrze na innych walacych antybiole bez rezultatu to słabo to wygląda. Ty przecież tez trochę tego zjadłeś i nie jesteś wyleczony ?
 

Maskonur

Active member
A próbowałeś zrobić sobie dłuższą przerwę od aktywności seksyalnych? Mi pomogło. A jak brałem levoxe w sawce 750 i monural przez miesiąc to żadnej poprawy nie czułem a miałem antybiotyk celowany. Po antybiotykach doszły problemy z brzuchem i jeszcze większy stres.
 

Grom

Well-known member
Mi lewofloksacyna 750 mg przez 30 dni bardzo pomogła ale oprócz niej w czasie kuracji masowałem prostatę, udostępniałem ją Distreptazą w czopkach, żarłem tonę suplementów (NAC, Vivomixx, Żurawina, Wierzbownica, Enterol, Witamina C liposomalna itd. itd...) stosowałem lekkostrawną dietę, a seks uprawiałem raz w tygodniu.
Generalnie nie ma reguł. Generalnie już wszystko ok. choć choroba zostawiła ślad w psychice. Mam od lekarza czopki rozluźniające mięśnie miednicy mniejszej jakby stres spowodował jakieś zwarcie ale na razie nie korzystałem (mija 1,5 miesiąca) i odpukać jest dobrze.
Musisz @jarcy wraz z antybiolem zaatakować wszystkimi środkami. @Maskonur dobrze pisze: najlepiej w czasie kuracji zero seksu a do tego zero alko, kawy, cukru, ostrych przypraw, wysiłku fizycznego i kąpieli w Bałtyku.
 

abst3

Well-known member
Jarcy narazie jeśli chodzi o celowana terapię to miałem tylko jedna kurację moloxinem, Moloxin trochę zmniejszył kolonie faecalisa ale i ujawnił obecność w coli, teraz jadę na końskich dawkach genty i ampicyliny dożylnie na okres dwóch tygodni również według antybiogramu, lekarz mówi że leczenie to przynajmniej rok różnymi kombinacjami. Co antybiotykoterapia to próba stamneya i monitorowanie sytuacji. Niech nikt nie myśli, że jedna kuracja doustna wyleczy to kurestwo , choć są przypadki np groma które jakby odbijają od tej reguły ale tutaj kłania się też mnóstwo suplementacji i odpowiedniego przygotowania tak jak zrobił to grom (cały arsenał). Natomiast w jednym się tutaj z przedmówcami nie zgodzę o wstrzemięźliwości seksualnej. Właśnie należy dokonywać ejakulacji możliwe najczęściej a szczególnie już podczas antybiotykoterapii - pamiętajmy przy spuście wydalamy jakąś część bakterii z ejakulatem/sperma, dzięki czemu uzyskujemy stężenia dla mniejszej kolonii bakterii. Tak mi to tłumaczył lekarz.
 

Maskonur

Active member
Mi po wytrysku się pogarsza, robi się obrzęk ujścia cewki taki jak na zdjęciu które kilka postów wyżej wkleiłem. Czy taki obrzęk może się robić od zbyt ciasnego napletka?
 

jarcy

Well-known member
Faktycznie lekko pomaga jak mam odstęp spory między wytryskami ale przecież to nie uleczy to tylko daje tyle, że nie drażnisz chorej prostaty. Pozatym ja naprawdę mam problem wytrzymać długo
 

góral

Active member
Abst też ma rację mnie tak samo tłumaczył lekarz ejakulacje przy zapaleniu i braniu antybiotyku czyszą prostatę powiedział że minimum dwa wytryski tygodniowo no ale pewnie każdy z nasa inaczej
 

jarcy

Well-known member
Jest jeszcze coś czego nie potrafię wytłumaczyć otorz od jakiegoś czasu zaczęło sie dretwienie prawej stopy oraz zmeczenie miesni nóg a teraz i prawa noga tez szwankuje jakieś dziwne mrowienia i osłabienie
 

Maskonur

Active member
Mi ostatnio w badaniu ogólnym moczu wyszły pojedyncze plemniki i też nie wiem co o tym sądzić, może to od tej długiej przerwy od wytrysku i od początku problemów mam tak ze przy parciu na stolec wycieka mi z cewki trochę nasienia.
 

jarcy

Well-known member
Jarcy narazie jeśli chodzi o celowana terapię to miałem tylko jedna kurację moloxinem, Moloxin trochę zmniejszył kolonie faecalisa ale i ujawnił obecność w coli, teraz jadę na końskich dawkach genty i ampicyliny dożylnie na okres dwóch tygodni również według antybiogramu, lekarz mówi że leczenie to przynajmniej rok różnymi kombinacjami. Co antybiotykoterapia to próba stamneya i monitorowanie sytuacji. Niech nikt nie myśli, że jedna kuracja doustna wyleczy to kurestwo , choć są przypadki np groma które jakby odbijają od tej reguły ale tutaj kłania się też mnóstwo suplementacji i odpowiedniego przygotowania tak jak zrobił to grom (cały arsenał). Natomiast w jednym się tutaj z przedmówcami nie zgodzę o wstrzemięźliwości seksualnej. Właśnie należy dokonywać ejakulacji możliwe najczęściej a szczególnie już podczas antybiotykoterapii - pamiętajmy przy spuście wydalamy jakąś część bakterii z ejakulatem/sperma, dzięki czemu uzyskujemy stężenia dla mniejszej kolonii bakterii. Tak mi to tłumaczył lekarz.
Jak to ujawnił obecność coli ? Nie jestem lekarzem i sie nie znam ale tak na rozum to chyba ta teoria tego lekarza jest bardzo naciągnięta. Czy to możliwe aby jednocześnie zarazic prostatę kilkoma bakteriami ? I jak jedną lekko wybijesz to pojawja się inna ? Po mojemu to te wszystkie badania są z dupy bo jak by nie patrzeć w ukladzie moczowym bakterii jest bez liku a przy próbie stameya jak jest pobierany materiał zawsze jest sznasa zaciagniecia jakiejś bakterii z cewki i stad taka ich różnorodność. U mnie 2 razy wychodziła klebsiella a po 2 miesiącach bez leczenia nagle wyjabło ją chyba w kosmos bo znikneła a coli sie w cudowny sposób pojawiła gdzie wcześniej jej nie było. Dlatego całe te celewane antybiotyki własnie huja dają i tyle
 

Maskonur

Active member
Ja też tak uważam, mi wyszedl e fecalis 10^3 wrażliwy na lewofloksacyne i w sumie po antybiotyku już w kolejnej próbie stameya wyszło jalowo a objawy dalej są.

A badano wam poziom leukocytów podczas próby stameya?
 

Grom

Well-known member
Co do seksu to możecie mieć rację z tym, że ja robiłem sobie masaże prostaty i częsty seks wolałem odpuścić. Po masażu i wytrysku zawsze bolała mnie cewka i żołądź gdzieś z dwa dni. Dopiero wybicie levofloxacyną bakterii spowodowało całkowicie bezbolesne wytryski. Od tego czasu wolę być ostrożny bo każdy ostry seks ma lekko negatywny wpływ na mięśnie miednicy.
@abst3 możesz mieć więc rację. Co człowiek to inny problem.
Ja wogóle to jestem dziwny przypadek bo moja bakteria to pseudomonas aeruginosa. A to dziadostwo zwalcza wszystkie inne bakterie.
Dlatego bardzo łatwo było ja zdiagnozować (trzy razy z rzędu i to z nasienia) i ustalić najlepszy antybiol.
Kilka ładnych miesięcy przygotowywałem organizm i suple do tej terapii. Cała szafka i pół lodówki było dla mnie 😉
ale na razie jest ok. a i wcześniej brałem szczepionkę pseudovac.
 

MKD

Active member
Panowie jak tak czytam te posty i te problemy to mam nadzieje, ze mnie to nie spotka.

wyglada na to, ze lekarze nie daja sobie rady z ta przypadloscia
 

Maskonur

Active member
Lekarze maja nawet problem z sama diagnozą, u mnie się zaczelo po zabiegu plastyki napletka i trwa 1.5 roku, byłem u kilku urologow którzy mają super opinie i każdy mówi coś innego. Pozatym teraz mam wynik rezonansu w którym jest opinia "obraz prostaty prawidlowy" i sam już nie wiem co mi jest.

Czy macie obrzęk po wytrysku chciałem ponowić pytanie?
 

MKD

Active member
Znajomy mial problem z nawracajacym pieczeniem cewki moczowej. Na znanylekarz sprawdzal opinie i nie pokrywaly sie one z rzeczywistoscia.

jakis urolog z poznania przepisal 2 antybiotyki, ktore wzajemnie oslabialy swoje dzialanie. Ponadto wizyta 3-4 minuty bez sporzadzenia zadnej dokumentacji a na koniec mowil se dobra szybko bo na obiad idzie.

no wiec lekarza ciezko znalesc
 

Podobne tematy

Do góry