• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zapalenie prostaty

Jerzy W

Well-known member
Myslicie ze powodem do niepokoju ejst fakt ze przy piciu tak ok. 1,5 litra dziennie, czuje potrzebe (nie parcie, a zwyczajnie czuje ze juz mam mocz) sikania przy 200-300ml wysikiwanych? Mozliwe ze tez przez to ze mialem to zapalenie prostaty, jestem teraz przewrazliwiony i doszukuje sie na sile patologii...
Jesteś przewrażliwiony to widać. Ciesz się chwilą i myśl pozytywnie bo to bardzo ważne przy tej chorobie. Jak możesz to teraz dużo dupcenia zalecam - jest kluczowe dla prostaty. Masturbacja to nie to samo - za słabe orgazmy.
 

Grom

Well-known member
Tylko dupc w potrójnej gumie. Raz, że długo będzie to trwało nim dojdziesz i mocno zdążysz rozruszać lędźwia i prostatę, dwa, że żaden fecalis czy coli z pochwy nie zaatakuje znów przyrodzenia 😉
 

taki_tam

Active member
Myslicie ze powodem do niepokoju ejst fakt ze przy piciu tak ok. 1,5 litra dziennie, czuje potrzebe (nie parcie, a zwyczajnie czuje ze juz mam mocz) sikania przy 200-300ml wysikiwanych? Mozliwe ze tez przez to ze mialem to zapalenie prostaty, jestem teraz przewrazliwiony i doszukuje sie na sile patologii...
dokładnie tj. już napisali Panowie wyżej, pora wstać z kolan i ogarnąć głowę, a do tego potrzebujesz regularnych wytrysków, ale w wyniku stosunku, a nie masturbacji. Maturbacja tylko szkodzi na problemy z prostatą
 

dejw177

Member
No ok, ale jak ogarnąć tą głowę? Ja wpadłem wręcz w paranoje. Mimo ze mnie praktycznie nic juz nie boli, ciagle analizuje pęcherz. Normalny czlowiek ignoruje jak ma niewielka ilosc moczu w pecherzu, i dopiero czuje parcie, a ja przez to ze caly czas o tym mysle to odczuwam wszystko. Nie wiem jak sie uspokoic. Przesrane
 

Ptaku

Active member
Z perspektywy ponad tygodnia od nawrotu choroby domyślam się, że przyczyną obecnego stanu rzeczy było podrażnienie prostaty, która i tak była/jest zawalona E.coli.
Po wykluczeniu wszystkich podejrzanych produktów musiała to uczynić zielona herbata.
Mam nadzieję, że dotrwam to czwartkowej wizyty u urologa.
 

jarcy

Well-known member
To raczej mało możliwe bo zielona cherbata właśnie jest polecana jako zamiennik zwykłej która zawiera taninę. No chyba, że masz na nią jakieś uczulenie
 

taki_tam

Active member
@Ptaku po jednorazowym wypiciu herbaty masz aż takie problemy to powinieneś rozszerzyć diagnostykę. TRUS jak najszybciej, bo palec w dupie mało co wykazuje, zwłaszcza w Twoim stanie.
 

Ptaku

Active member
Może to zbieg okoliczności, nigdy nie ma pewności co tak mogło podrażnić gruczoł. Byłem sprawdzić co to za herbata tak dla pewności i jest to zielona herbata - mango z grejpfrutem.
Jeśli chodzi o TRUS z tego co mi wiadomo jest to rzadki temat. Miałem to kilka lat wstecz na klinice w Krakowie. Zwapnienia i jeszcze raz zwapnienia. To urządzonko to jest taka lanca z zakładanym kondomem?
 

abst3

Well-known member
Z perspektywy ponad tygodnia od nawrotu choroby domyślam się, że przyczyną obecnego stanu rzeczy było podrażnienie prostaty, która i tak była/jest zawalona E.coli.
Po wykluczeniu wszystkich podejrzanych produktów musiała to uczynić zielona herbata.
Mam nadzieję, że dotrwam to czwartkowej wizyty u urologa.
Nie no ludzie, nie dajcie się zwariować, żadna herbata żadna kawa żaden papieros. Poprostu nie wyleczyłes prostaty. Jak ja wyleczysz to mowy nie ma, żeby zielona herbata była przyczyna nawrotu dolegliwości.
 

jarcy

Well-known member
Z mojej sytuacji gdzie też mam straszny dylemat bo kompletnie nie rozumiem. W piatek bylem na pijawkach a w sobotę już strasznie dopadło mnie osłabienie od wczoraj mam taka jazde jak ostnio poł roku temu kiedy wychalem 0.7 l wodki czyli wstawanie w nocy 3 razy na lanie ból prostaty nie czulem sie tak hujowo co najmniej pół roku gdzie dzień przed tymi pijawkami moje objawy były rowne 0 w kwestii bulowej no a lanie standardowo co jakies 2 godziny. W tym okresie od piątku do wczoraj dzien w dzien chlalem redbula a on ma duzo kofeiny, cala reszta była stanadrwowa w kwestii codziennej i teraz co odpowiada za ten stan 3x redbul czy pijawki, ktore niby miały pomagać? Jescze trochę i hu.... mnie strzeli z tą popierdolona chorobą
 

Grom

Well-known member
Tak @abst3 ale są substancje podrażniające gruczoł. W fazie gojenia absolutnie nie polecam:
alkoholu, kawy, herbaty, energetyków, papierosów, ostrych przypraw. Nie chcę zapeszyć ale u mnie doszło w trzecim tygodniu Xyvelamu i Distreptazy do przełomu. Na razie nic więcej nie napiszę bo zobaczymy co dalej. Za tydzień kończę antybiotykoterapię i rozpoczynam okres rekonwalescencji. Co najmniej pół roku. W październiku najpewniej znów wezmę szczepionkę i obym tym akcentem zakończył sprawę tej choroby.
 

jarcy

Well-known member
Kolego to niemożliwe ja przez tą pierdoloną chorobę to nawet trzepie gruche w gumie po wcześniejszym naświetlaniu lampą UV i pomieszczenia w którym to robię 🤣
 

góral

Active member
Jarcy przy pikselach też może być osłabienie a le ten retbul to masakra nie pij tego hujostwa bo pogarszasx a pijawki pomagają
 

Ptaku

Active member
Jestem cholernie ciekaw co się wydarzy w czwartek.
1. Odbieram wynik posiewu nasienia. Zostawiłem listę antybiotyków (9 lub 10) które poprosiłem by zostały sprawdzone przy bakterii E.coli. Sympatyczna pani w laboratorium powiedziała, że na to musi wyrazić zgodę kierownik, bo przy danej bakterii jest standardowo przypisana lista antybiotyków, które są stosowane. Ciężko mi w to uwierzyć bo w tym przyszpitalnym laboratorium trzykrotnie robiłem posiew mając tą samą bakterię i antybiotyki dawali różne. Poprosiłem też o MIC.
2. Jak zachowa się urolog po szóstej (trzy ostatnie u niego) nieudanej próbie leczenia E.coli w prostacie z obecnie ostrym nawrotem choroby.
 

Podobne tematy

Do góry