• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zapalenie prostaty

Kertoip

New member
Co do ditropanu to brałem to jak byłem mały na rozszerzenie pęcherza... jak to dziala na prostate nie wiem. Przeczytaj dokładnie ulotke zeby ci kitu ktos nie wcisnął.
 

Kertoip

New member
Ale z tym ze to od kręgosłupa to mógł miec racje. Wielu lekazy łączy zapalenie prostaty i wogóle kłopoty z tymi partiami ciala z kręgosłupem, bo wystarczy ze jakis krąg ci naciska na nieospowiednie miejsce na ciele i juz zaczynają sie problemy.
 

pertos

New member
Kertoip napisał:
Ale z tym ze to od kręgosłupa to mógł miec racje. Wielu lekazy łączy zapalenie prostaty i wogóle kłopoty z tymi partiami ciala z kręgosłupem, bo wystarczy ze jakis krąg ci naciska na nieospowiednie miejsce na ciele i juz zaczynają sie problemy.[/qu


mozliwe ze z kręgosłupem ma racje musiałbym zrobic badanie tomografie spiralną kręgosłupa to by sie wyjasniło ale to koszt 500zł i niewiadomo czy potrzebne z drugiej strony to dlaczego zaczeło sie ostrym zapaleniem pecherza i antybiotyki pomogły po dwoch tygodniach nawrod ale objawy mniej nasilone i jak robi sie zimno lub zmarzne to objawy sie nasilają najgorsze jest pobolewanie w podbrzuszu i budzenie sie 3-4 razy w nocy do toalety takze niechcem isie wiezyc ze to od kregosłupa
 

Mac

New member
Ja jestem skłonny uwierzyć że przyczyną zapalenie prostaty może być ucisk od kręgosłupa szczególnie biorąc pod uwagę fakt że mój kręgosłup jest totalnie z....ny. Mam skolioze a w plecach boli mnie codziennie mało tego od dolnej części kręgosłupa uciska mi na całą prawą nogę i na lewe udo (pieroński ból) ostatnio też na prawą rękę więc czemu miałoby nie uciskać na prostatę. Trzeba się dowiedzieć czy to prawda
 

pertos

New member
zeby sie dowiedziec trzeba zrobic tomografie spiralną kręgosłupa bynajmiej tak mi powiedział lekaz a to koszt około 500zł
 

Kertoip

New member
jeszcze troche cierpliwości panowie i powiem wam co i jak z tym kręgosłupem. Narazie jestem w trakcie eksperymentu i zawczesnie by mówic o czymkolwiek.
 

Kertoip

New member
za problemy z prostata uwaza sie z e w kręgosłupie odpowiada cały ten obszar od krzyza w dół. Uszkodzenia w tym obszarze mogą (ale nie muszą) powodowac wszelkie dolegliwości.
 

preemo1

New member
Kertoip napisał:
za problemy z prostata uwaza sie z e w kręgosłupie odpowiada cały ten obszar od krzyza w dół. Uszkodzenia w tym obszarze mogą (ale nie muszą) powodowac wszelkie dolegliwości.

Ja mam rwę kulszową i zbite kręgi lędzwiowe nr 4 i 5 i między nimi jest duży ucisk bo brak jest wystarczającej wolnej przestrzeni.Boje sie że cała ta choroba prostaty może się brac od tego.Jest tylko jeden problem ponieważ nie jestem w stanie pozbyc sie urwazu który mam w kregosłupie a co za tym idzie walka z zapalaeniem prostaty może byc bardzo nieskuteczna.Musze iśc do dkotorka i porozmawiać na ten temat bo teraz to składa się na jedna całość :(

pozdro
 

miko1234

New member
Panowie nie wpędzjcie się do grobu. Jesteście silni i młodzi. Ja wcale nie miałem chorego kręgosłupa- zdrowy tryb życia, sport, mało alkoholu. I co- nagle dostałem zapalenia prostaty. A kręgosłup zaczął mnie boleć dopiero 1,5 roku od rozpoczęcia choroby. Gdyby to była wina kręgosłupa to najpierw wystąpiłyby jego bóle a dopiero potem prostaty. Panowie szkoda waszych pieniędzy. Mi wyzdrowiała prostata i wyzdrowiał też kręgosłup. Nie wkręcajcie sobie dodatkowych dolegliwości, bo wszytkie one biorą się tylko i wyłącznie z chorej prostaty. Ponadto szkoda Waszej psychiki. Zróbcie sobie masaż stercza to zobaczycie czy prostata nadal boli czy nie. Bo jeśli tak to nie jest to na pewno wina kręgosłupa. Najpierw trzeba mieć 100% pewność że stercz jest zdrowy.
Pozdro
 

Kertoip

New member
Ehhh właśnie zyby było jasne...
ja nie twierdze ze kazde zapalnenie prostaty musi sie brac od kregoslupa, i wiem ze zapalenie prostaty samo w sobie tez powoduje ból kręgosłupa. Ale niestety i w druga srone to tez moze dzialac. Nie wiem ile jest w tym prawdy ale slyszalem to juz o dniejednej osoby. Nie mam na celu straszenia nikogo ani dolowania.
 

Mac

New member
Miko ja sobie nie wmawiam nic. :D Zapalenie prostaty mam od 8 miesięcy zrypany kręgosłup od 10 lat, (od czasu kiedy muszę bumelować jest jeszcze gorzej) dlatego też napisłem nie że mam pewność że to od kręgosłupa ale iż jestem w stanie uwierzyć że kręgosłup może mieć wpływ. Od jakiegoś czasu planowalem wyćwiczyć kręgosłup jak i same mięśnie pleców gimnastyka siłka itd. ale przywlekło się cholerstwo w postaci zapalenia prostaty i zonk wysiłek odpada i tak źle i tak niedobrze.
 

Mac

New member
Miko ja sobie nie wmawiam nic. :D Zapalenie prostaty mam od 8 miesięcy zrypany kręgosłup od 10 lat, (od czasu kiedy muszę bumelować jest jeszcze gorzej) dlatego też napisłem nie że mam pewność że to od kręgosłupa ale iż jestem w stanie uwierzyć że kręgosłup może mieć wpływ. Od jakiegoś czasu planowalem wyćwiczyć kręgosłup jak i same mięśnie pleców gimnastyka siłka itd. ale przywlekło się cholerstwo w postaci zapalenia prostaty i zonk wysiłek odpada i tak źle i tak niedobrze.
 

miko1234

New member
Ale przyczyną z.g.k. są bakterie, które wędrują jakąś tam upatrzoną drogą :wink:
Kertoip czy miales przed choroba bolesny kregosłup?
Mnie zaczął boleć dopiero 1,5 roku od zakazenia.
A i zanim pomyslicie o kregosłupie to prosze zobaczcie czy prostata boli was podczas masazu.
Do zobaczenia
 

pawelas

New member
Witam

Niech mnie ktos wyprowadzi z błedu jeśli się myle ale wydaje mi sie, że jeżeli ma się bakterie w sterczu to czesty sex nie jest wskazany. Owszem czesty sex przeczyszcza stercze odprowadza z niego wydzieline wraz z bakteriami ale, czy przy okazji też nie odprowadza antybiotyku który stara się tam przebić????
 

sajmon

New member
witam wszystkich

kawal czasu nie zagladalem na forum. u mnie lipa. tzn ustabilizowalo sie wszystko ale caly czas jest zle. caly czas chodze na zabiegi laserow. kombinujemy z lekarzem rozne warianty. lampa, laser ultradzwieki. wszystko jedzie juz prawie na maxa dopuszczalnej dawki promieniowania. mialem tez robione masaze per rectum do tego. no niestety moj tylek tego nie wytrzymal:) wyszly jakies historie ze stanem zapalnym nablonka w kiszce stolocowej i zaprzestalem masazy. powoli wszystko wraca do normy i pewnie znowu zaczne te masaze; zmniejszymy tylko czestotliwosc ich robienia (tak 2 razy w tyg) bo do tej pory mialem robione codziennnie przez prawie 4 tygodnie. jesli nie przejdzie mi do wakacji to wytne w pizdziec ten gruczol. rozmawialem juz zreszta o tym z lekarzem.

pozdro
 

sajmon

New member
do wszystkich weteranow:)

co u was chlopaki? odpiszcie na forum albo na priva. dlugo tu nie zagladalem i troche wypadlem z tematu.

pozdro
 

mike

New member
sajmon ja na twoim miejscu nie myslalbym o usuwaniu prostaty poczytaj sobie o przypadkach dziadkow po operacji usuniecie zalatwisz sobie problem zapalenia fakt ale moga ci dojsc inne fajne powiklania np. nietrzymanie moczu i co w pieluszce do konca zycia albo ryzyko uszkodzenia jakichs tam nerwow tez jest wysokie i co ostatnia erekcja w wieku 20 paru lat
 

Mac

New member
Ja się pochwalę że po 10 miesiącach jest lepiej tzn leje mi sie tak samo jak 6 miesięcy temu czyli dobrze ale w końcu mogę się wysilać i nie powoduje to problemów z oddawaniem moczu (a wcześniej po wysiłku nie mogłem się wylać). Przetestowałem (i testuję nadal ćwicząc na siłce :D ) i powiem że leje się nawet ciut lepiej ale w ogóle nie mogę siedzieć (czego unikam od początku choroby) co dziwne bo wiosną i latem mogłem siedzieć oczywiście nie za długo. Jeżeli taka sytuacja się utrzyma (daj Boże) i będę mógł znowu prowadzić bardzo sportowy tryb życia i nie będzie przy tym problemów z siku to ze szczęscia na wiosnę idę się upić jak nigdy :D

Aha i nie czuję już tego dyskomfortu (nawet po siłce) tzn. lekkiego ucisku w prostatę chyba że posiedzę na czymś twardym.
 

asan

New member
słuchajcie mam takie pytanie:

Lekarz jakieś 3 tygodnie temu stwierdził u mnie zapalenie prostaty.
Brałem już nolicin i unidox, ale w ogóle mi nie pomogły.
Generalnie to właściwie jedynym objawem jaki mi dokucza jest ból w podbrzuszu. Ale jest on koszmarny, nieustający w ogóle - jedynie rano boli trochę mniej. I żadne leki przeciwbólowe nie pomagają - zarówno z tych dostępnych bez recepty, jak i tych na receptę - a brałem czopki diclofenac 100mg i ketonal forte - i nic!!!! Jak tak dalej pójdzie to chyba zwariuję. Nie macie jakichś sposobów na zmniejszenie bólu?
 

Podobne tematy

Do góry