Witam
Witam, przeczytałem całe 22 strony tego Topicu,
Mam 21 lat, pod koniec grudnia troche przemarzłem zacząłem odczuwać dziwne uczucie w kroczu ból dołu pleców oraz zaczeły się problemy przy oddawaniu moczu tzn. jeden problem: rozpączecie oddawania moczu, zachodze sobie jak zawsze do łazienki a tu trzeba poczekać troche aby zaczeło lecieć. No wiec myśle - zapalenie pęcherza, zaaplikowałem sobie przez 4 dni furaginum 2 razy dziennie, ale objawy nie ustępiły. Ponieważ potraktowałem sprawe poważnie zgłosiłem się do lekarza rodzinnego, ten na plecy przepisał Olfen i zlecił badanie moczu (ogólne), badanie ogólne nic nie wykazało no więc skierowanie do urologa, poszłem prywatnie... lekarz zrobił per rectum(bolało,nawet bardzo i czułem parcie na cewke moczową) + USG, stwierdził zapalenie prostaty przepisał Tarivid 2 razy dziennie przez 10 dni(żadnego posiewu nic), po tym badaniu stan zdrowia strasznie mi się pogorszył! nie mogłem normlanie oddać moucz przez 3 dni tylko pod prysznicem i to jeszcze z wielkim trudem, po 3dniach wszystko wróciło do normy, w siódmym dniu po wizycie po wypiciu kawy dostałem "ataku" okropny ból poniżej pępka i bardzo bolesne zakucia w kroczu + zaparcie. Wszystko trwało ok. 40 minut, później znów "stan normalny" czyli tylko ten problem z rozpoczęciem sikania, nawet ból pleców ustąpił.
Skończył się Tarivid, nie przeszło zacząłem więc o tym czytać i poszłem zrobić posiew moczu(ale nie pomyśałem że po antybiotykach i tak pewnie wyjdzie jałowy - i wyszedł), poszłem znów do urologa(tego samego) mówie że posiew zrobiłem on mówi że niepotrzebnie bo z nasienia się robi, ale mi tego nie zlecił dalej, zrobił mi USG(wyszło zgrubienie ściany pęcherza od tej infekcji) + per rectum(tym razem bolało dużo mniej i powiedzial ze widzi poprawe) i przepisał Cipronex+ketonal(10dni) i dzisiaj mi się kończy, w związku z czym jutro ide do lekarza ale po lekturze tego forum zastanwiam się czy nie iść do innego i chyba tak zrobie, bo ten jakoś nie chce mi wykryć jaką ja mam tą bakterie... chyba w ciemno te antybiotyki przepisuje, dobrze główkuje?
1.powinienem mieć chyba zrobiony jakiś posiew nasienia tak?
2.co o tym moim przypadku myślicie?
3.czemu kawa powoduje taki atak?(mialem taki dwa razy i tylko po wypiciu kawy)?
4.widze że moje stadium jest dość wczesne(ok 25 dni dolegliwości), jakie rokowania według was są?
w sumie moją główną dolegliwością jest problem z rozpoczęciem sikania(raz 10 sek. raz 40 sek a gdy długo wstrzumje to nawet od razu bez czekania) + niekiedy(ostatnio coraz częściej) zakłucia w kroczu i takie "dziwne uczucie" obcisłości itp.
Pozdrawiam i proszę o komentarze do mojego posta.[/url]