• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zapalenie prostaty

Illmatik

Well-known member
A jakie objawy zostały a jakie były?
Było: częstomocz, parcie naglace, ciagly dyskomfort ,ból, pieczenie cewki, piłka w dupie ogólny ból w krocza,

Palec w dupie bezboleśnie, z posiewu nasienia klebsiella pneumoniae 5x10^3

W trakcie abx w kratkę, raz 0 objawów, czasami któryś z ww powracał i znikał

Potem jakiś czas spokoju, ostatnio po maratonie ruchania,jeżdżeniu na rowerze Nawrot bólu cewki i jej zaczerwienienie, w sumie to głównie to
 

Maskonur

Active member
A było brane wg antybiogramu ?
Tak, stamey u Gołąbka i antybiotyki wg antybiogramu, wyszedl mi wzrost mierny e.fecalis wtedy 10^3. Podczas brania zero poprawy i po też.

Później miałem jeszcze stameya u Szmera i czysto i stameya u Michalskiego, też czysto.

Teraz po wytrysku mi się pogarsza, a ogólnie to jest w miarę tylko słabe wzwody i czuje że coś jest nie tak.
 

Illmatik

Well-known member
Tak, stamey u Gołąbka i antybiotyki wg antybiogramu, wyszedl mi wzrost mierny e.fecalis wtedy 10^3. Podczas brania zero poprawy i po też.

Później miałem jeszcze stameya u Szmera i czysto i stameya u Michalskiego, też czysto.

Teraz po wytrysku mi się pogarsza, a ogólnie to jest w miarę tylko słabe wzwody i czuje że coś jest nie tak.

U mnie przez cały okres chorowania wzwód normalnie, może mniej chęci ale to przez całą tą sprawę zapewne ....
 

Grom

Well-known member
Bo fluorochinolowe raczej nie na faecalisa. Z tego co analizuję sobie na forum to na tą bakterię jest zestaw: Gentamycyna plus Ampicylina lub Wankomycyna lub Meropenem. Trzeba było @Maskonur dalej leczyć się u Gołąbka. On chyba zaczyna od fluorochinolowych bo niekiedy przynosi to efekt a potem wali już konkretnie.
 

Maskonur

Active member
To trochę dziwne ze dałby mi nieskuteczny abx i to w takiej wysokiej dawce. Podczas brania levoxy dzwoniłem do niego i mówił żebym kontynuował leczenie a boli mnie bo mam uszkodzone zakończenia nerwowe i nad tym będziemy później pracować, czyli zalecił by mi eswt w swoim gabinecie jak każdemu.
 

Arktik

Well-known member
To trochę dziwne ze dałby mi nieskuteczny abx i to w takiej wysokiej dawce. Podczas brania levoxy dzwoniłem do niego i mówił żebym kontynuował leczenie a boli mnie bo mam uszkodzone zakończenia nerwowe i nad tym będziemy później pracować, czyli zalecił by mi eswt w swoim gabinecie jak każdemu.
A fizjoterapia nie pomogła Ci w tym zakresie później?
 

Maskonur

Active member
Ogólnie im dalej od początku choroby tym bardziej mi się poprawia i to jest zagadka dlaczego. Podczas brania levoxy I monuralu myślałem że wykituje, później dostałem nitroxolin forte od Szmera i też zero efektu. Teraz nic nie zazywam I z miesiąca na miesiąc jest lepiej. Fizjoterapua myślę że pomagała przynajmniej psychicznie się lepiej czułem.

Prostata sama w sobie mnie już nie boli, może czasem coś delikatnie poczuje w kroku ale nie jestem pewny czy to prostata. Mam takie napadowe parcie na mocz, czasem sikam częściej niż norma a czasem normalnie i słaba erekcja jest dla mnie największym problemem obecnie a jestem przed 30stką, nigdy bym nie pomyślał że będę miał problem ze wzwodem.
 

Arktik

Well-known member
Ogólnie im dalej od początku choroby tym bardziej mi się poprawia i to jest zagadka dlaczego. Podczas brania levoxy I monuralu myślałem że wykituje, później dostałem nitroxolin forte od Szmera i też zero efektu. Teraz nic nie zazywam I z miesiąca na miesiąc jest lepiej. Fizjoterapua myślę że pomagała przynajmniej psychicznie się lepiej czułem.

Prostata sama w sobie mnie już nie boli, może czasem coś delikatnie poczuje w kroku ale nie jestem pewny czy to prostata. Mam takie napadowe parcie na mocz, czasem sikam częściej niż norma a czasem normalnie i słaba erekcja jest dla mnie największym problemem obecnie a jestem przed 30stką, nigdy bym nie pomyślał że będę miał problem ze wzwodem.
Nie badales teścia? Szmer jest właśnie andrologiem i dobrze ogarnia taki temat
 

Grom

Well-known member
To trochę dziwne ze dałby mi nieskuteczny abx i to w takiej wysokiej dawce. Podczas brania levoxy dzwoniłem do niego i mówił żebym kontynuował leczenie a boli mnie bo mam uszkodzone zakończenia nerwowe i nad tym będziemy później pracować, czyli zalecił by mi eswt w swoim gabinecie jak każdemu.
Dał Ci abax o niższej skuteczności i o wiele niższej cenie. Meropenem to 3000 zł za sam lek a Wankomycyna to 6000 zł. Mogło Ci się udać, miałeś 30% szansy.
 

Maskonur

Active member
Dał Ci abax o niższej skuteczności i o wiele niższej cenie. Meropenem to 3000 zł za sam lek a Wankomycyna to 6000 zł. Mogło Ci się udać, miałeś 30% szansy.
Widocznie się udało skoro dwie kolejne próby stameya wyszły czyste co prawda nie u Gołąbka ale też u lekarzy reklamujących się jako specjaliści od zgk. Nawet jeden z nich stwierdził że tak mierny wzrost bakterii mógł być równie dobrze zanieczyszczeniem próbki.
 

Illmatik

Well-known member
Widocznie się udało skoro dwie kolejne próby stameya wyszły czyste co prawda nie u Gołąbka ale też u lekarzy reklamujących się jako specjaliści od zgk. Nawet jeden z nich stwierdził że tak mierny wzrost bakterii mógł być równie dobrze zanieczyszczeniem próbki.

No ja też miałem 10^3 tyle że x5 , nie wiem czy to nadal mierny czy większy, czy ilość kolonii opisem słownym się zmienia tylko potęgami czy jak to jest ?
 

wpiot

Active member
U mnie pogorszenie przez covid, na początku myślałem, że to nie covid, tylko mam problemy żołądkowe po podróży, potem alergię bo jest wiosna a jestem alergikiem, ale jak straciłem węch i smak to zrobiłem test i wyszedł pozytywnie.

Pierwszy raz żelki w nasieniu, wrócił ból w żylaku na powrózku nasiennym, grzybica na żołędzi, pieczenie na ujściu cewki po sikaniu. Czuje, że okolica prostaty jest spięta, ciężko mi wysiedzieć dłużej, muszę rozchodzić od czasu do czasu.
Organizm słabszy i myślę, że wrócił faecalis (wyszedł w ostatnim stamleyu i jeszcze wcześniej).
Gorączki nie ma, idzie ku lepszemu, żelki znikają, więc narazie odpuszczam abx. Teraz maść na grzyba, do tego suplementy i zioła.

Ogólnie to ciężko przestać o tym myśleć bo to już ponad rok, ale patrząc na forum to i tak mam dobrze, bo żadnych ograniczeń nie mam, mogę jeździć na rowerze, są wzwody rano, normalnie sikam, zero problemów z seksem (chociaż ochota mocno spadła).

Za 2 tygodnie chce skonsultować z proktologiem czy jest szczelina lub innym problem tego typu, przez który nadkażam prostatę, dodatkowo kontrola u endokrynologa, zobaczymy jak testosteron.
 

toastt

Well-known member
Coś takiego - nie pamietam. Zażywam monural od 2 tygodni i mam zryty beret i problemy z pamięcią.
Po Monuralu takich rzeczy nigdy nie miałem, a zjadłem go łącznie 32 dawki. Każdy człowiek jest inny - to wiem, ale ja bym się na Twoim miejscu zastanowił czy przypadkiem tego nie masz po tych cud chemioterapeutykach fluorochinolonach. Nim mnie trochę ponad rok temu Levoxa o mały włos nie pozbawiła życia (a na pewno pozbawiła zdrowia na resztę życia), to miałem różne tendinopatie, błyski przed oczami, mgłę mózgową - to wszystko to były opóźnione reakcje niepożądane po chinolonach, dziś jestem tego w stu procentach pewien. Jakby coś to polecam PQQ w dawce 20-40 mg (ja zażywam marki Swanson) w połączeniu z koenzymem Q10 min. 100 mg dobrej marki (ja biorę Aliness). Po trzech miesiącach terapii czuję się bardzo dobrze, mgła mózgowa minęła w 70%, mam dużo energii i nie jest to spowodowane pogodą (choć to też jest ważny czynnik).
 

Podobne tematy

Do góry