• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zapalenie prostaty

Arktik

Well-known member
Miałem tylko 10 zabiegów. Ale czułem poprawę zmniejszyło mi sie parcie na pęcherz. Nazwał bym to sinusoidą bo po jednym zabiegu było lepiej a na po następnej objawy wracały lecz występowały po ok 2 dniach ale podobno tak to działa. Ogólnie droga przygoda. Poza tym u pani urofizjoterapełtki jak i u urologów nigdy nie odczuwalem bólu przy badaniu prostaty. Za to jak naciskala na powiezi to ból był okropny.
A to napięcie w kroczu w jakiś sposób znikało?
 

Mnichu

Well-known member
Nie potrafię tego wyjaśnić. Mi pojawia sie i znika samo . Najlepiej na mnie robi ruch. Biegi ok 15km lub góry ostatno zrobiłem 20 km po górach i czułem się zdrowy sam tego nie rozumie tak samo alko pije wódkę i zero objawów . Tak dziwnej choroby to ja nie widziałem.
 

taki_tam

Active member
Ciężko powiedzieć ale co mi zaszkodzi spróbować jeśli mam być zdrowy. Jakieś sukcesy w tym mają widziałem nawet jedna opinie na innej grupie i gość miał podobne objawy do moich. Z drugiej strony żółte nasienie które jeszcze mam, erytrocyty i leukocyty w stameyu. Erotrocyty mogłem mieć przez uszkodzenie delikatne cewki przy badaniu albo coś się jeszcze we mnie tliło i unasyn to dobił, nie wiem a nie mam też objawów czestomoczu czy pieczenia cewki które miałem na poczatku. Myślę że to by nawróciło jeżeli byłaby bakteria jak trzy tygodnie byłem bez antybiotyku.
Polecam zrobić badanie PCR na bakterie atypowe. Robiłem i zapłaciłem 300 zł, a standardowe posiewy na nie to koszt około 1000 zł.
 

toastt

Well-known member
Nie potrafię tego wyjaśnić. Mi pojawia sie i znika samo . Najlepiej na mnie robi ruch. Biegi ok 15km lub góry ostatno zrobiłem 20 km po górach i czułem się zdrowy sam tego nie rozumie tak samo alko pije wódkę i zero objawów . Tak dziwnej choroby to ja nie widziałem.
U mnie sytuacja nieco odwrotna. Długie spacery, marszobiegi (dziś zrobiłem 18 km maszerując za kosiarką) powodują u mnie spięcie mięśni wokół prostaty, ból, parcie na mocz. To samo z jazdą autem (operowanie pedałami) czy z jakimś częstym pochylaniem się. Siedzenie na twardym też to powoduje, ale dopiero po kilku godzinach siedzenia. Moim zdaniem, przez chore kolano do zoperowania, krzywe nogi, mam zaburzony wzorzec chodu i on powoduje nieprawidłowe napięcia dna miednicy. To samo rzekła moja zaufana fizjoterapeutka. Za jej namową zrobiłem sobie (zamówiłem) indywidualne wkładki do butów i to odciążyło kolana, ale na te dolegliwości że strony prostaty nie pomogło nic a nic.
 

Jerzy W

Well-known member
To HLAR jest wrażliwy na Monural? A tak z ciekawości to na co ten Twój faecalis jest odporny?
Przede wszystkim zgodnie z nazwa jest całkowicie odporny na aminoglikozydy na przykład gentamycyna. Generalnie hlar to spora komplikacja już zajebiscie skomplikowanego leczenia ale są ludzie z gorszymi bakteriami jak gronkowiec odporny na wszystko
 

Jerzy W

Well-known member
Ja uważam że generalnie że urofizjolog to zawracanie dupy. Dla osób które mają zapalenie niebakteryjne to jak najbardziej. Ale przy bakteryjnym to daje pewną ulgę ale nakłłady są niewspółmierne do efektów i nie są trwałe.
poza tym napięcie mięśni dna miednicy to skutek stresu i trzeba poprawić stan nerwowy pacjenta przede wszystkim usunąć przyczynę.
 

Arktik

Well-known member
Ja uważam że generalnie że urofizjolog to zawracanie dupy. Dla osób które mają zapalenie niebakteryjne to jak najbardziej. Ale przy bakteryjnym to daje pewną ulgę ale nakłłady są niewspółmierne do efektów i nie są trwałe.
poza tym napięcie mięśni dna miednicy to skutek stresu i trzeba poprawić stan nerwowy pacjenta przede wszystkim usunąć przyczynę.
Ale to ogólnie jest możliwe że po infekcji mogą zostać takie objawy? Jak myślisz Jerzy bo mi to babka tak próbowała tłumaczyć plus niby mają takie osoby/mieli.
 

Illmatik

Well-known member
Ale to ogólnie jest możliwe że po infekcji mogą zostać takie objawy? Jak myślisz Jerzy bo mi to babka tak próbowała tłumaczyć plus niby mają takie osoby/mieli.

Ja myślę że jakieś bóle po przebytej infekcji mogą ciągnąć się jeszcze jakiś czas.
Co do ruchu i alkoholu- u mnie też działa cuda.
A co do fizjo przy niebakteryjnym, moim zdaniem nie ma czegoś takiego, jest vakteryjne tylko nie wykryto bakterii, mi urolog też mowil że nam nie bakteryjne na podstawie posiewu moczu, także ten ...
 

Arktik

Well-known member
Ja myślę że jakieś bóle po przebytej infekcji mogą ciągnąć się jeszcze jakiś czas.
Co do ruchu i alkoholu- u mnie też działa cuda.
A co do fizjo przy niebakteryjnym, moim zdaniem nie ma czegoś takiego, jest vakteryjne tylko nie wykryto bakterii, mi urolog też mowil że nam nie bakteryjne na podstawie posiewu moczu, także ten ...
Dobrze że mam lepszego urologa niż Ty
 

abst3

Well-known member
Ja myślę że jakieś bóle po przebytej infekcji mogą ciągnąć się jeszcze jakiś czas.
Co do ruchu i alkoholu- u mnie też działa cuda.
A co do fizjo przy niebakteryjnym, moim zdaniem nie ma czegoś takiego, jest vakteryjne tylko nie wykryto bakterii, mi urolog też mowil że nam nie bakteryjne na podstawie posiewu moczu, także ten ...
Na podstawie posiewu moczu mozna cokolwiek stwierdzic ?
 

Jerzy W

Well-known member
Ale to ogólnie jest możliwe że po infekcji mogą zostać takie objawy? Jak myślisz Jerzy bo mi to babka tak próbowała tłumaczyć plus niby mają takie osoby/mieli.
Myślę, że są takie przypadki, bo przecież różne nerwobóle istnieją, ale w przypadku prostaty jest to margines przypadków.
 

Illmatik

Well-known member
Na podstawie posiewu moczu mozna cokolwiek stwierdzic ?

No właśnie o to chodzi że nic, najpierw mi dal abx w ciemno na 2 tyg i gadal coś o niebakteryjnym, jak mu dostałem wynik posiewu z klebsiella 10^3 to kazał kolejne 2 tygodnie abx i na wizytę z posiewem moczu xd dałem se spokój tylko najgorsze że na znany lekarz to najlepszy urolog z mojej okolicy ehhh
 

Jerzy W

Well-known member
Hmm sam gadałem z chłopakiem który dostał ostrego ataku dostał 2tyg ciprio a bóle miał nadal. Po roku wyleczył się fizjo+podniósł teścia.
Aby wyleczyć się z tego gówna należy:
1. zabić bakterie
lub
2. wzmocnić odporność na tyle, aby nasz system odpornościowy sam zapanował nad zakażeniem.

Opcja 2 jest możliwa bo tak mnie wyleczył Białorusin, ale nie wiadomo jak to zrobić (powtórzyć).
Pewnie Twój kolega poszedł torem nr 2. Ale musiał mieć dużo szczęścia i bardzo sprzyjające okoliczności. Jednak w tej opcji przy spadku odporności zakażenie zaraz powróci.

Najlepiej nie liczyć na cuda tylko zabić bakterie ORAZ wzmocnić odporność aby zakażenie nie powróciło.
 

Arktik

Well-known member
Te niebakteryjne przypadki istnieją
Aby wyleczyć się z tego gówna należy:
1. zabić bakterie
lub
2. wzmocnić odporność na tyle, aby nasz system odpornościowy sam zapanował nad zakażeniem.

Opcja 2 jest możliwa bo tak mnie wyleczył Białorusin, ale nie wiadomo jak to zrobić (powtórzyć).
Pewnie Twój kolega poszedł torem nr 2. Ale musiał mieć dużo szczęścia i bardzo sprzyjające okoliczności. Jednak w tej opcji przy spadku odporności zakażenie zaraz powróci.

Najlepiej nie liczyć na cuda tylko zabić bakterie ORAZ wzmocnić odporność aby zakażenie nie powróciło.
Posiewy wszystkie były czyste. Miał tylko problemy z miesniami.
 

Podobne tematy

Do góry