• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zapalenie prostaty

serion

New member
ja wlasnie wrocilem od lekarza, podczas badania niewielkie pieczenie ale to bardzo slabe a lekarz z calej sily probowal i mowil mi ze ziolka i powinno juz samo zejsc do konca:) mowi ze postepy sa z wizyty na wizyte jest poprawa to jest dobrze:)
 

esterek2

Member
chroniczny napisał:
http://home.swipnet.se/isop/Penetration.pdf pdf z antybiotykami i jak penetruja prostate, niestety po angielsku.

Faktycznie pisze że osiąga dosyć duże stężenie w prostacie. To będzie jedyny i ostatni antybiotyk jaki zastosuje.
Na razie może skupie się na ziołach, jak pół roku kuracji ziołowej nie pomoże to spróbuje tą klindamycyne.
Problem jeszcze żeby jakiś lekarz to przepisał.

A ktoś z Was w niedługim czasie planuje leczenie klindamycyną ?. Jak tak to piszcie.
 

chroniczny

New member
Ja jak bede u chirurga dentysty wyjmowal zeby madrosci i jak bedzie chcial przepisac antybiotyk to zapytam o clindamycyne. Jak nie to, za kilka miesiecy sprobuje. Na wszystkie odmiany faecalisa jest antybiotyk o nazwie linezolid. Potwornie drogi, i dosyc niebezpieczny. Nie wiem jednak czy penetruje prostate. Osobiscie uwazam ze jak antybiotyk nie pomaga przez piec dni, to juz wcale nie pomoze. Podobnie z dolegliwosciami, albo wszystkie zejda. Albo nie znasz dnia i godziny kiedy bedzie kolejne nasilenie.
 

esterek2

Member
chroniczny napisał:
Ja jak bede u chirurga dentysty wyjmowal zeby madrosci i jak bedzie chcial przepisac antybiotyk to zapytam o clindamycyne. Jak nie to, za kilka miesiecy sprobuje. Na wszystkie odmiany faecalisa jest antybiotyk o nazwie linezolid. Potwornie drogi, i dosyc niebezpieczny. Nie wiem jednak czy penetruje prostate. Osobiscie uwazam ze jak antybiotyk nie pomaga przez piec dni, to juz wcale nie pomoze. Podobnie z dolegliwosciami, albo wszystkie zejda. Albo nie znasz dnia i godziny kiedy bedzie kolejne nasilenie.


Dobrze mówisz, też tak uważam że jak w 5 dni nie będzie ani grama poprawy to antybiotyk nie pomoże.
Na faecalis który niby wyszedł w posiewie nasienia dostałem gentamycyne w zastrzykach, zero poprawy. Co prawda niby potem w posiewach e.faecalisa nie było. Ale objawy takie same. Za każdym razem wychodziła mi inna bakteria więc w posiewy za bardzo nie wierzę. Jakiś gnojek tam na pewno siedzi, ale uodporniony na większość antybioli. Nadzieja w ziołach albo clindamycynie.
 

many

New member
bo tak jest po 5 dniach powinna być już poprawa ale przy bakteriach tylko jak nie ma większej infekcji , przy infekcji z 10 dni trzeba żeby była widoczna poprawa , Esterek a jak miałeś w posiewach staph epiderm koagolazouj to jak się wtedy czułeś było lepiej czy nie było poprawy , bo przy tej bakterii nie powinno być zapalenia , samo branie piguł nie wystarczy , mus atakowac to ustrojstwo z każdej możliwej strony , dawniej lekarze zalecali nasiadówki ( wygrzewanie ) zioła są ok czytałem gdzieś że trzeba odpowiednia mieszankę i pić rok z przerwami co jakiś czas , masaże prostaty zalecane też są niektórzy lekarze podobnież wykonują , można tez masować te miejsca w których odczuwamy bóle które pokazane są w tym linku zamieszczonym wcześniej , ja tak robię masuje brzuch , krocze , uda , trochę jajka , odcinki lędzwiowe , są jeszcze ćwiczenia (joga ) relaksacja , trzeba się też ciepło ubierać nie wyziębiać się ustrojstwo nie lubi zimna ,piwko alkochole na czas leczenia nie spożywać ,kawa , coca cole , w odstawkę ostre dania przyprawy pikantne tez unikać , zalecany jest ruch ćwiczenia relaksacja , nerwówka i stres przy tym tylko pogłębiają dolegliwość a przy tym tak jest wiem jak jest nerwy to szarpie dlatego ćwiczenia i relaksacja , jest konieczna , sami pomyślcie są różne urazy itd , rehabilitacja jest zawsze zalecana masaże ćwiczenia więc dlaczego tu miało by być inaczej , do Esterka robiłeś posiewy tylko z nasienia , czy z wymazu z cewki także
 

many

New member
bakterie takie jak faekalis czy e coli żyją w jelitach człowieka stanowiąc naturalną florę ,i jeśli jelita są nie szczelne poprzez krew drogą chłonna mogą te bakterie przenosić się na gruczoł ,układ moczowy , czytałem na forum biosłone gość pisał że wyleczył się z wielu chorób z zapalenia prostaty także za pomocą mikstury oczyszczającej że niby ona leczy jelita uszczelnia nadżerki oczyszcza organizm i nastepuje samoleczenie , co o tym sądzicie
 

esterek2

Member
many napisał:
bo tak jest po 5 dniach powinna być już poprawa ale przy bakteriach tylko jak nie ma większej infekcji , przy infekcji z 10 dni trzeba żeby była widoczna poprawa , Esterek a jak miałeś w posiewach staph epiderm koagolazouj to jak się wtedy czułeś było lepiej czy nie było poprawy , bo przy tej bakterii nie powinno być zapalenia , samo branie piguł nie wystarczy , mus atakowac to ustrojstwo z każdej możliwej strony , dawniej lekarze zalecali nasiadówki ( wygrzewanie ) zioła są ok czytałem gdzieś że trzeba odpowiednia mieszankę i pić rok z przerwami co jakiś czas , masaże prostaty zalecane też są niektórzy lekarze podobnież wykonują , można tez masować te miejsca w których odczuwamy bóle które pokazane są w tym linku zamieszczonym wcześniej , ja tak robię masuje brzuch , krocze , uda , trochę jajka , odcinki lędzwiowe , są jeszcze ćwiczenia (joga ) relaksacja , trzeba się też ciepło ubierać nie wyziębiać się ustrojstwo nie lubi zimna ,piwko alkochole na czas leczenia nie spożywać ,kawa , coca cole , w odstawkę ostre dania przyprawy pikantne tez unikać , zalecany jest ruch ćwiczenia relaksacja , nerwówka i stres przy tym tylko pogłębiają dolegliwość a przy tym tak jest wiem jak jest nerwy to szarpie dlatego ćwiczenia i relaksacja , jest konieczna , sami pomyślcie są różne urazy itd , rehabilitacja jest zawsze zalecana masaże ćwiczenia więc dlaczego tu miało by być inaczej , do Esterka robiłeś posiewy tylko z nasienia , czy z wymazu z cewki także

Czy w posiewie był faecalis, czy staphylococuc koagolazoujemny czułem się tak samo czyli fatalnie. O dziwo antybiotyki często zaostrzały stan. A ich odstawianie przynosiło poprawę. Więc przy niektórych było jeszcze gorzej a przy niektórych minimalnie lepiej. Więc wszystko co brałem tylko osłabiło mój układ odpornościowy.
Wymazu z cewki nie robiłem bo cewka mnie nie aktualnie piecze (na początku zakażenia piekła ale po kilku sesjach antybiotykowych przestała), aktualnie problemy są ewidentnie w prostacie tam mnie boli, czuje ucisk, jest dyskomfort, ból czasami promieniuję do miednicy i kręgosłupa. Cewka w ogóle nie piecze, w środku głęboko jest nie tak, stamtąd ból się roznosi. Stres mam prawie cały czas już od dłuższego czasu. Chyba z 4 lata ciągłego stresu, w tym 2 lata ponad zapalania prostaty.

many napisał:
bakterie takie jak faekalis czy e coli żyją w jelitach człowieka stanowiąc naturalną florę ,i jeśli jelita są nie szczelne poprzez krew drogą chłonna mogą te bakterie przenosić się na gruczoł ,układ moczowy , czytałem na forum biosłone gość pisał że wyleczył się z wielu chorób z zapalenia prostaty także za pomocą mikstury oczyszczającej że niby ona leczy jelita uszczelnia nadżerki oczyszcza organizm i nastepuje samoleczenie , co o tym sądzicie

Jeżeli chodzi o nieszczelność jelit coś w tym jest. Przed zapaleniem prostaty od dłuższego czasu miałem problemy z przewodem pokarmowym (nadżerki, owrzodzenia) czyli nieszczelność jest.
Tak teoretycznie może być, że zapalenia prostaty dostałem po zakażeniu się jakąś bakterią poprzez stosunek, prostata się zapaliła, bakteria teoretycznie została wytępiona, ale prostata tak bardzo się osłabiła, że teraz byle mała bakteria może ja zapalać (nawet jak wspominałeś poprzez drogę chłonną lub seks bez zabezpieczenia, teoretycznie nawet niegroźna bakteria może siać spustoszenie w prostacie bo jest tak osłabiona że łatwo jest kolonizowana przez złe bakterie).
Ale to tylko przemyślenia.

Na razie opracowuje jakąś ziołową terapie, może i też dodatkowo się skuszę na tą miksturę oczyszczającą MO (chociaż mam do niej mieszane uczucia, ale na pewno nie zaszkodzi).
 

serion

New member
Ja to samo przed zapaleniem prostaty mialem codziennie bole ze strony jelit iw koncu przenioslo sie na prostate jelita mnie przestaly bolec a jedynie prostata;o Wczoraj czulem sie jakbym byl zdrow tyle ze w nocy sie budzilem z ogromnym bolem jelit .. i zauwazylem ze jak prostata puszcza jelita napierdalaja strasznie ;pcos w tym jest napewno
 

novik

Member
Nie dziwie sie, ze prawie nikt tu nie zagląda ostatnio - bo ta 'dyskusja' staje się niezbyt użyteczna dla innych - coś w klimatach dwóch starych babek gadających ze sobą na ławeczce pod blokiem... Jeszcze raz powtarzam, to, że wyniki są negatywne ze zwykłych posiewów z gównianego laboratorium wcale nić nie oznacza. Należy wykonać badania na bakterie atypowe (chlamydia trachomatys, ureaplazma, mykoplazma) z wymazu (nie oddając moczu min. 4 h); i z ejakulatu. Do tego trzeba wykonać posiew z ejakulatu w 2 laboratoriach. Do badań na bakterie atypowe (chlamydia, ureaplazma, mykoplazma) polecam badanie metodą hodowli komórkowej w Krakowie w laboratorium UJ, ul. Czysta 18. Wymazy PCR DNA na atypowe (najlepiej panel urogeniczny) też można wykonać, ale nie jako jedyne badanie - ponieważ często nic nie wyłapuje. Badania śmiało można robić na ziołach - co ma wyjść to wyjdzie, natomiast podczas antybiotyków niebardzo.. trzeba odczekać 3 tygodnie po antybiotykach.

Wskazane też jest dodatkowo wykonanie badania z krwi: przeciwciała na chlamydię trachomatis i pneumoniae w klasach: IgA oraz IgG. Podobnie jeśli ktoś miał kleszcza - panel odkleszczowy, lub chociaż Borrellia metodą Western Blot.

Bez w/w badań można śmiało rzec, że cokolwiek robicie, robicie źle. Można powielać teksty o ziołach i suplementach - jednak diagnostyka i wykluczenie poważnych patogenów jest fundamentalne.

Pozdrawiam
 

chroniczny

New member
Rozumiem, ze na calym swiecie jest tylko jedno sluszne laboratorium w Krakowie ;) Wiekszosc z nas jest po wielu posiewach w wielu placowkach. Zjedlismy tyle antybiotykow, ze chlamydie, mycoplasmy i ureplasmy nie powinny miec racji bytu. Jednak cos jest nie tak. Diagnostyka jest oczywiscie najwazniejsza... Ale serio? Tylko to jedno laboratorium wie co robi, a reszta placowek tkwi w sredniowieczu?!
 

Mjk

New member
No ale w ten sposób to można podważyć działalność laboratoriów, recepty wypisywane przez urologów, praktycznie całą diagnostykę opartą na badaniach innych niż z Krakowa :p

Też robiłem w kilku laboratoriach, w różnym czasie itd, nigdy mi nic nie wyszło i wydawało mi się to dość dziwne, ale już dałem sobie spokój, bo można by tak gdybać w nieskończoność.
 

esterek2

Member
chroniczny napisał:
Zjedlismy tyle antybiotykow, ze chlamydie, mycoplasmy i ureplasmy nie powinny miec racji bytu. Jednak cos jest nie tak. Diagnostyka jest oczywiscie najwazniejsza... Ale serio? Tylko to jedno laboratorium wie co robi, a reszta placowek tkwi w sredniowieczu?!

Taka prawda, każdy tu łykał tony antybiotyków, większość dostępnych na rynku że chlama powinna też paść.
Poza tym robiłem przeciwciała na chlamydie trachome i pneumonie i nic nie wyszło. Borelka też nic.

Dziwne też że w pewnym czasie wychodziły z posiewów za każdym razem inne bakterie.

Nic dziwnego że każdy tu gdyba i myśli lub jak ktoś rozmawia "plotkuje" bo lekarze w całej Polsce i nie tylko, bo wczoraj przetrzepałem fora USA też sobie nie dają rady i ludzie na forach wymieniają się co może pomóc.
Medycyna w tym przypadku zawodzi.
 

esterek2

Member
Esterek napisał:
chroniczny napisał:
Zjedlismy tyle antybiotykow, ze chlamydie, mycoplasmy i ureplasmy nie powinny miec racji bytu. Jednak cos jest nie tak. Diagnostyka jest oczywiscie najwazniejsza... Ale serio? Tylko to jedno laboratorium wie co robi, a reszta placowek tkwi w sredniowieczu?!

Taka prawda, każdy tu łykał tony antybiotyków, większość dostępnych na rynku że chlama powinna też paść.
Poza tym robiłem przeciwciała na chlamydie trachome i pneumonie i nic nie wyszło. Borelka też nic.

Dziwne też że w pewnym czasie wychodziły z posiewów za każdym razem inne bakterie.

Nic dziwnego że każdy tu gdyba, myśli, "plotkuje", bo lekarze w całej Polsce i nie tylko, bo wczoraj przetrzepałem fora USA też sobie nie dają rady i ludzie na forach wymieniają się co może pomóc.
Medycyna w tym przypadku zawodzi.
 

lice

New member
To oczywiste, że większości osób w posiewach nic nie wychodzi, bo według danych medycznych bakteryjne zapalenie prostaty obejmuje ok 5-10% przypadków, więc u większości osób NIE MA PRAWA NIC WYJŚĆ! A jeśli ktoś ma bakteryjne zapalenie to spokojnie mu wyjdzie w 1-2 posiewie a nie w 20 :lol: To nie laboratoria są złe, tylko niektórzy uparcie szukają problemu tam, gdzie go nie ma :wink:
 

chroniczny

New member
Kolego lice. Z ta statstyczna liczba to bym uwazal na twoim miejscu. Bo jak poczytasz wiecej artykulow a nie pierwsze z brzega po wygooglowaniu to sie moze okazac, ze jest inaczej. Na przyklad sa artykuly, ktore mowia, ze u wielu mezczyzn u ktorych nic nie wychodzilo w nasieniu, w wielu przypadkach po masazu gruczolu uzyskiwano rezultaty sugerujace stan zapalny albo bakteryjny problem. Relatywnie do niedawna, nie wiedziano co wywoluje wrzody zoladka, az skojarzyli je z bakteria helicobacter. Sam moj przypadek, gdzie pierwszy raz jak mialem ostre zapalenie nic nie wyszlo w moczu, a usg nie zatgnalizowalo stanu zapalnego. Dziwnym trafem po zastosowaniu antybiotyku mialem spokoj na kilka lat.
 

lice

New member
To nie są pierwsze lepsze dane tylko wyniki wieloletnich badań Feinberg School of Medicine, Northwestern University, Chicago. W ciągu mojego życia też spotkałem różnych lekarzy, którzy mieli sprzeczne opinie - od takiej, że wszystkie zapalenia są bakteryjne, nawet jeśli żaden posiew o tym nie świadczy, aż po takich, którzy tłumaczyli mi, że bakteryjne zapalenie prostaty zostało oficjalnie wykreślone z listy chorób, bo udowodniono, że nie istnieje! Akurat ostre zapalenie zwykle jest spowodowane przez bakterie, my mówimy tutaj o przewlekłym.
 

chroniczny

New member
Oczywiscie, ze wszyscy co czytaja wiedza, ze ostre najczesciej spowodowane jest bakteriami. Ja ci tylko mowie, ze u mnie nawet w ostrym stanie noc nie wyszlo. A metaforycznie powiem, ze jak sikalem to bakterie widzialem golym okiem wiszaca w powietrzu.
 

novik

Member
Widze tu samych ekspertów od ZGK, rzucających statystyki, przetrząsających amerykańskie fora. Jeśli chodzi o 'jedyne właściwe laboratorium w Krakowie' - to postaram sie krótko wytłumaczyć, bo nie mam zamiaru tu mitrężyć swojego czasu czytając te bezproduktywne dyskusje. Laboratorium UJ jako jedyne oferuje komercyjnie testy na zakażenia atypowe metodą hodowli komórkowej (na tkankach) - są to 2 metody: HeLa i McCoy'a. Nie ma niestety innej placówki w Polsce, która to oferuje - dodam, że w postępowaniu sądowym nie brane są pod uwage inne testy niż w/w. Wypowiadam się na bazie własnych doświadczeń i masie testów - PCR DNA, hodowli komórkowej, posiewowych, przeciwciał we krwi met. ELISA i WB. Polecam wszystkim dogłębniejszy research dotyczący zakażeń atypowych i metody ich leczenia (np. na chlamydioza.pl). Ktoś tu rzuca hasło o tonach antybiotyków - niestety chlamydii sie tak łatwo nie wytłukuje jeśli weszła w stan chroniczny. Dodatkowo bardzo często nie jest wyłapywana metodą PCR DNA - przykłady: http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2603114/

Polecam też lekture: http://www.fertilitysolution.com/Treatm ... titis.html

oraz http://www.drmirkin.com/morehealth/g144.html

powodzenia i mniej niezbyt przemyślanych postów życzę
 

Podobne tematy

Do góry