Zaratrusta
Member
Wydaje mi się że właśnie ta ciężka antybiotykoterapia jesteś na dobrej drodze do wyleczenia bakterii ale nie wyleczenia prostaty teraz jeśli posiewy po całej kuracji będą wychodzić czysto będziesz musiał przejść na protokół leczenia mięśni dna miednicy /niebakteryjnego zapalenia prostaty. Sama likwidacja bakterii może być półmetkiem bólem w odcinku krzyżowym aż tak bym się nie martwił to jest na spokojnie do odkręcenia ćwiczeniami i zajęciami u fizjo. Oczywiście też nie chcę cię dobijać ale przygotuj też się na wariant, że po odstawieniu cipro temat może wrócić, flurochinole działają przeciwzapalnie a nawet przeciwbólowo do tego ten urosal też mocno zbija objawy. Ale to ten gorszy wariant.