• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zapalenie prostaty

adam201

Member
Wziąłbym teraz ten antybiotyk i spróbował, przez ten niemal rok ostatni bylo tak znośnie, brałem zioła, witaminy i inne naturalne suplementy, dbałem o aktywność fizyczną ale z miesiąc temu mi sie pogorszylo i do dziś nie mogę wyjść z tego i mi sie nadal pogarsza, zaraz po świętach mam wizytę u jednego z bardziej znanych urologów w polsce i tu na forum
 

Arktik

Well-known member
Skoro brałeś i nie pomógł całkowicie to drugi raz też nie pomoże. Chyba że kuracja będzie dłuższa co przy fq jest niewskazane z tego co mi się wydaje ale o tym powinien decydować lekarz. Swoją drogą ile brałeś za pierwszym razem? Bo od lekarza usłyszałem że antybiotyk można powtórzyć dopiero właśnie po roku
 

Kamil88

New member
Panowie jest tutaj ktoś kto może polecić dobrego dr. Np z Rzeszowa,jestem z podkarpackia ,leczę się u siebie w mieście na to dziadostwo ale nie bardzo mi pomaga , wszystko zaczęło się rok temu w styczniu,ostre zapalenie prostaty ,prawie zatrzymało mocz,sikalem krwią ponad miesiąc leczenia przeszło,później w maju powtórka ale już dużo lżejsze jakoś 1 miesiąc leczenia i przeszło ,miałem spokój na pół roku ,pod koniec roku wzięło mnie znowu ,3 tygodnie antybiotyki wyleczone ale za 3 tygodnie powrót o tak cały czas teraz do tego czasu się mecze ,ciągle jem prochy i raz lepiej raz gorzej,w dodatku nigdy wcześniej lekarz nie zalecił żadnych badań tylko dostaealem antybiotyki i tyle ,dopiero 2 tygodnie temu zrobiłem posiew moczu i nasienia i wyszlo enterococcus faecalis dostałem bactrim ale zamiast mi pomagać to chyba pogorszyło,2 tygodnie temu czułem się lepiej a teraz to jakaś masakra,mój problem polega na tym że nie mogę się wysikać ,ciężko mi oddać mocz plus ciągle parcie na niego,na początku było jeszcze kłucie i pieczenie ale przeszło a tak to nic mnie nie boli ,już głową siada a tak w ogóle to od 10 lat mam taki problem ze często sikać ,słaby strumień moczu i muszę czekać na oddawanie moczu ,miałem badania ale nic nie wykazało więc dostałem vesicare i tyle przez kilka lat brałem nic nie dało ,więc żyłem tak po prostu z ciągłym oddawaniem moczu i czy jest to możliwe ,żebym wtedy już miał jakieś zapalenie i ono trwa tyle lat tylko teraz jest się pogorszyło,idzie zwariować.lat 35
 

Kamil88

New member
Gorsi od lekarzy z Krosna nie będą bo tutaj to porażka ,gdzie się leczę no ale jeśli nie Rzeszów gdzie myślę czy nie wybrać się do Marka Gugały bo ma dużo opinie pozytywnych na necie (miał ktoś z nim styczność ?)to np gdzie w miarę niedaleko,polecicie kogoś ?
 

Arktik

Well-known member
Jakub Szmer w Krakowie. Opiniami na temat tych rzeszowskich konowałów bym się nie sugerował. Jedyne co potrafią to antybiotyk na tydzień albo powie że nic ci nie jest lub że objawy od kręgosłupa 🤣
 
Ostatnia edycja:

adam201

Member
Byłem dziś u jednego z często tu wspominanych lekarzy. Dostałem monural na ok. 6 tygodni w połączeniu z nitroxolinem. Do tego włączyć hiprex jak mi przyjdzie zza granicy. Do tego przeróżne suplementy.
I moje pytanie czy ktoś robił cytometrię (albo cytologię) moczu? Spotkał się ktoś z tym, robił ktoś? Bo została mi zalecona i podobno to badanie pozwala określić postępy w leczeniu antybiotykami, a jednak 400 zl kosztuje i sie zastanawiam czy jest takie niezbędne, ewentualnie czy gdzieś indziej jest taniej, jakieś laboratorium to wykonuje)
 

adam201

Member
I czy cytologia a cytometria moczu to to samo? bo dzwoniąc po laboratoriach nie mają takiego czegoś jak cytometria moczu albo pierwsze słyszą o tym, natomiast cytologię mają i waha sie ona w okolicach 150 zł więc taniej. Ale nie wiem czy to to samo a nigdzie nie mogę znaleźć informacji w internecie, tez nic konkretnego mi nie pokazuje jak szukam hasła cytometria moczu.
 

Nadzieja

New member
Panowie,

Proszę o radę w jaki sposób można załatwić leczenie dożylne antybiotykami?

Potrzebne jest leczenie mocno opornej Klebsiella Pneumoniae z zasiedleniem w prostacie.
Według antybiogramu MIC i badań najlepsze są Tygecyklina / Tygacil (świetna penetracja do prostaty) lub Ertapenem (słaba/średnia penetracja).

W jaki sposób można to załatwić w Polsce? Jakiego lekarza lub szpital polecacie?
Czy jest w ogóle nadzieja, że jest to wykonalne w polskich warunkach gdzie lekarze zazwyczaj kompletnie się na tym nie znają, nie chcą tego zlecać, a dostępność tych leków jest tylko w szpitalu, gdzie nie ma kompetentnych lekarzy?

Będę wdzięczny za wszelkie sugestie, nawet rady dotyczące podjęcia takiego leczenia za granicą jeśli w Polsce to niemożliwe.

Dodatkowo czy jest nadzieja, że sama autoszczepionka z CBM w Krakowie może całkowicie wyleczyć z tej bakterii bez użycia antybiotyku?
Macie jakiekolwiek doświadczenia w tym zakresie?
 

lakiluk

Member
@Nadzieja Jeśli chodzi o wlewy to doc. Gołąbek w Wawie, też walczę z tą bakterią właśnie u niego, brałem meropenem w max dawce dożylinie razem z interferonem alfa 2b,obecnie przepisane kombo fosmomycyna 8g razem z autoszczepionką z Krakowa i Hiprex plus stymulacja ukl.odpornosciowego immunocal w max dawce
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
  • Wow
Reactions: Nik

Grom

Well-known member
@Nadzieja
Najprościej to od dr Gołąbka otrzymać receptę z dokładnym dawkowaniem. Oczywiście nie każda apteka ją zrealizuje ale któraś na pewno. Następnie załatwiamy sobie panią pielęgniarkę (dr Gołąbek daje zlecenie na wlewy) w bezpośrednim sąsiedztwie i trzy razy dziennie (co najmniej) udajemy się do niej na wlew. I tak przez miesiąc. Tygecyklina jest antybiotykiem bakteriostatycznym dlatego niezmiernie ważne jest utrzymanie jego stężenia w prostacie na właściwym poziomie zatem nie ma mowy o pominięciu dawki z jakimkolwiek powodu.
 

Damien777

Member
Panowie czy jazda na rowerze jest dobra dla mięśni dna miednicy czy lepiej zastosować dłuższe spacery? Bieganie też jest okej czy nie? Bo teorie tutaj rozne. Wobec niestwierdzenia bakterii która też najprawdopodobniej mam staram się sobie jakoś pomóc w tym zaostrzeniu będę wdzięczny jeśli ktoś wyrazi swoją opinię pozdrawiam.
 

dychu_

New member
Panowie czy jazda na rowerze jest dobra dla mięśni dna miednicy czy lepiej zastosować dłuższe spacery? Bieganie też jest okej czy nie? Bo teorie tutaj rozne. Wobec niestwierdzenia bakterii która też najprawdopodobniej mam staram się sobie jakoś pomóc w tym zaostrzeniu będę wdzięczny jeśli ktoś wyrazi swoją opinię pozdrawiam.
U mnie nie wykryto bakterii ale walczy z tym już 2,5roku. Odstawilem rower. Unikam siedzenia. Wrocilbym na rower, ale chcialbym zyc bez bolu jednak problem nie odpuszcza. Ja odradzam.
 

dychu_

New member
Mi ruch pomaga. Dlugie spacery spoko. Gdy ide na bieznie 10min bieg+trucht oddam mocz praktycznie bezbolesnie. Objawy wzmacniaja sie gdy siedze
 

Podobne tematy

Do góry