• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zapalenie prostaty

Grom

Well-known member
Tutaj macie artykuł naukowy dowodzący, że trimetoprim działa na faecalis'a -> https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/3920958/

Fakt, że to z 1985 roku i oporność od tego czasu się zmieniła dość mocno...
Działać działa ale to nie tędy droga. Faecalis to bakteria gram dodatnia. Wankomycyna działa właśnie na bakterie gram dodatnie, szczególnie faecalisa, oszczędzając całą florę gram ujemną. Ja uważam, że nie ma co stosować półśrodków. Niemniej, lekarzem nie jestem a niekiedy przecież zdarza się, że sam organizm potrafi zniszczyć każdą bakterię. Tak czy inaczej życzę pełnego powodzenia w walce z tym plugawcem 🙂.
 

sonja12

Active member
Mam pytanie do Was. Czy ktoś z Was brał domięśniową szczepionkę, robioną w Krakowie na Sławkowskiej? Proszę o informacje. Czy oni robią tam taką?
 

ela

New member
Dzwoniłam tam w poniedziałek z tego co powiedziała Pani Doktor to robią tylko doustne w stylu uro vaxom. Pytałam też o domięsniowe, ale odpowiedziała, że nie.
Zresztą cała ta rozmowa była mocno zniechęcająca tak swoją drogą.
 

wpiot

Active member
Może pani doktor miała gorszy dzień, mi na spokojnie wyjaśniła, że sposób podania wpływa na efekt i zależy od miejsca infekcji i bakterii.
W moim przypadku lepsze tabletki. Być może coś się zmieniło i nie robią domięśniowo wcale, rozmawiałem tak z rok temu.
 

sonja12

Active member
Dzwoniłam tam w poniedziałek z tego co powiedziała Pani Doktor to robią tylko doustne w stylu uro vaxom. Pytałam też o domięsniowe, ale odpowiedziała, że nie.
Zresztą cała ta rozmowa była mocno zniechęcająca tak swoją drogą.
rozmawiałaś z kierowniczką - to zołza.Ja z nią miałam przejścia.......
 

sonja12

Active member
rozmawiałaś z kierowniczką - to zołza.Ja z nią miałam przejścia.......
ja napisałam o tym lab. w necie na ich stronie, wydałąm im negatywną opinię,tzn opisałam,że tam nigdy nic nie wyhodują w porównaniu do Badbak i miesiąc temu ona zadzwoniła do mnie do domu i pytała o powody. Ale jej powiedziałąm, całą prawdę. Mnie też zniechęcała do autoszczepionki.
 

ela

New member
A autoszczepionkę chciałaś zeby zrobili na podstawie posiewu moczu czy wymazu z cewki ? Pytam bo ja usłyszałam że tylko posiew moczu wchodzi w grę.
U mnie zazwyczaj w posiewie ( w wielu już lab mam oznaczenie bakteriomoczu do potęgi 4 lub 5) ale za to z cewki wszystko wychodzi. No,ale podobno taki wymaz nie jest referencyjny i na granicy błedu - na tej podstawie nie zrobią szczepionki. Pani powiedziała, że muszę poszukać dobrego lab gdzie mi te bakterie z moczu oznaczą wpierw. lub oczywiście mogę przyjechać z próbką ale jesli bakteri będzie więcej to tez wyklucza autoszczepionkę bo mogą zrobić na jedną bakterię.
 

toastt

Well-known member
@sonja12 robią taką szczepionkę na Sławkowskiej, ale nie na problemy z układem moczowym. Szczepionka w iniekcjach jest wykonywana w przypadku zakażenia układu oddechowego, w zakażeniach ran i kości itp. Do leczenia przewlekłego i nawracającego zakażenia układu moczowego stosuje się autoszczepionkę w kapsułkach bo chodzi o to, by pobudzić produkcję przeciwciał w jelitach. Po prostu stymuluje się inny rodzaj odporności. Co do rozmowy z p. Kierownik to zależy na jaki trafi się dzień. Raz mnie mocno zbyła, a innym razem odpowiedziała na wszystkie pytania. Ogólnie jednak mogę napisać, że dzwoniąc do CBM odnoszę wrażenie, że jestem tam intruzem, że pacjent to zło konieczne - a tak nie powinno być.
 

toastt

Well-known member
@ela z tą jedną bakterią to bzdura. Miałem już trzy autoszczepionki i ani jedna nie była tylko na jedną bakterię. Przedstawiłem w laboratorium wyniki (wieloletnie, nadmienię) posiewów bakteryjnych z różnego materiału i bez problemu zrobiono mi szczepionkę na więcej niż jedną bakterię. Najważniejsze jednakże było skierowanie, bowiem jeżeli lekarz na nim nie wyszczególni, że czynnikiem chorobotwórczym jest więcej niż jedna bakteria (i nie poda jej nazwy), to wtedy w CBM mogą nie zrobić autoszczepionki na tę bakterię.
 
  • Like
Reactions: ela

ela

New member
Dziękuję za info. , w takim razie temat mam zasadniczo do przemyślenia, (po tej rozmowie odrzuciłam już myśl o autoszczepionce).
 

toastt

Well-known member
@ela nie rezygnuj z tego, rób jeżeli tylko masz pieniądze i czas. Autoszczepionka ma szansę pomóc, tak samo jak i ten strovac, którego kisisz w lodówce od roku. Trzeba dać szansę organizmowi się obronić, tylko mu w tym trzeba dopomóc. Antybiotyki to na dłuższą metę droga donikąd.
 

ela

New member
Dziękuję za słowa wsparcia :) Pod koniec przyszłego tygodnia zapisałam się na podanie tej mojej ukiszonej szczepionki- choć jest to zależne od samopoczucia, ponieważ obecnie czekam na wyniki i niestety wiem, że bez antybiotyku się nie obejdzie, notuje pogorszenie samopoczucia z gorączką w tle, więc w tym stanie trochę się tej szczepionki znów boję.
 

adam201

Member
Witam. Wie ktoś może jak dobiera się dawkę antybiotyku na podstawie MIC? Załóżmy że wyszła mi wrażliwość na dwa antybiotyki z MIC 0,500 mg/l dla obydwu. Nie chcę iść do lekarza zdając się kompletnie na niego że da mi za małą dawkę. Jak to obliczyć? Jaką dawkę wziąć?
 

toastt

Well-known member
Musiałbyś wiedzieć jakie stężenie antybiotyku uzyskujesz w prostacie (lub chociaż we krwi) po przyjęciu danej ilości tej substancji. Nie sądzę by było to wykonalne w domu (na podstawie dostępnych danych). Zwykle proces dobierania dawki wygląda tak (a raczej tak powinien wyglądać), że najpierw dobiera się antybiotyk, dla którego MIC jest najmniejsze (najmniejsza jego ilość powoduje zahamowanie wzrostu lub zabicie bakterii). Następnie lekarz dobiera dawkę według wskazania charakterystyki produktu leczniczego (to pozostaje w sferze marzeń, ale tak to powinno wyglądać w przypadku przewlekłych terapii). To znaczy powinien dobrać dawkę tak, aby była nietoksyczna lub jak najmniej toksyczna dla Ciebie, a jednocześnie zapewniała wystarczające stężenie antybiotyku we krwi. Dlatego przy podawaniu niektórych antybiotyków trzeba na bieżąco oznaczać ich stężenie we krwi, bo mają małe tzw. okno terapeutyczne, czyli takie stężenie, które nie jest toksyczne (paskudne w skutkach ubocznych dla pacjenta), a jednocześnie lecznicze. Krótko podsumowując: trzeba dać dawkę, która mieści się w maksymalnym dawkowaniu przewidzianym na stosowanie przez dłuższy czas.
 

toastt

Well-known member
Dodam, że (sądząc po MIC) są to fluorochinolony. Chciałbym ostrzec Cię przed możliwymi skutkami ubocznymi tej terapii, które mogą być nieodwracalne i mogą uczynić Cię kaleką na resztę życia. Aby terapia antybiotykami miała sens (w przypadku zapalenia prostaty), trzeba je brać długo - w każdym razie dłużej niż zwykle. Chinolony mają to do siebie, że uszkodzenia organizmu powstałe po ich użyciu kumulują się z czasem - stąd możesz czuć się dobrze w trakcie ich brania, ale krótko po tym możesz już być kaleką na wózku. Piszą w fachowej literaturze, że działanie toksyczne na ścięgna, układ nerwowy, pokarmowy, stawy, tkanki miękkie, mózg i chyba na cały organizm to rzecz rzadka, aczkolwiek warto zauważyć, że gdy już wystąpią, to nie ma na to leku. Sam jestem ofiarą tego syfu i są tutaj też użytkownicy, których także te chemioterapeutyki doświadczyły. Zastanów się dwa razy czy warto ryzykować, jeżeli zamierzasz je brać.
 

adam201

Member
Dzięki za odpowiedź
I tak, dla fluorochinolonów wyszły te najmniejsze stężenia. Dla Moksyfloksacyny i Lewofloksacyny. O dziwo Levoxe brałem w zeszłym roku i nie pomogła wcale. Może była w zbyt małej dawce (500), ale myślę że drugi raz bym już jej nie brał. Kierowałem się ku Trimetoprimowi, ale jego mi Badbak w antybiogramie nie uwzględnił (w Synevo wyszedł za to - ale to był zwykły antybiogram z trzema antybiotykami XD). Jeszcze przed badaniami lekarz zasugerował mi że Moksyfloksacyna może pomóc bo ponoć dobrze penetruje do prostaty.
Ps.
A ty @Grom przecież leczyłeś się Lewofloksacyną i się wyleczyłeś. Może w moim przypadku chinolon to też nie najgorszy wybór jednak + szczepionka Strovac ktorą na pewno będę chciał spróbować.
 

Grom

Well-known member
Tak ale ja zaatakowałem przez miesiąc Levofloxacyną w dawce 750 mg przy wadze 60 kg a także szczepionką Pseudovac. I nie wspominam tego dobrze. Przez 3 miesiące niczego nie podnosiłem. Razu pewnego wziąłem do ręki gitarę i sobie pogrywałem. I przyszło mi złapać dosyć trudny akord. Przez kilka miesięcy czułem po tej akcji ścięgno w palcu, nawisem to do teraz je lekko czuję. Fluorochinole to ścierwo i drugi raz w życiu ich nie wezmę. Jeśli się zdecydujesz to totalna suplementacja. Najlepsza to galaretka z kurzych nóżek plus NAC, i wiele innych rzeczy.
Trzymam kciuki za Ciebie choć Levofloxacyny nie polecam.
 

Podobne tematy

Do góry