hehe 2 dni mojej nieobecnosci na forum i zrobilo sie niezle wypracowanie do przeczytania
nie moge sie zgodzic co do teorii ze tylko baktere wywoluja zapalenie gruczolu krokowego. to nie jest jedyny czynnik. wiele meszczyzn ma w "sobie" jakas bakterie i nie ma zadnych dolegliwosci. niektorzy lekarze wogole nie biora pod uwage wyniku posiewu. ja tez na poczatku mialem robiony posiew moczu i nic mi nie wyszlo. pozniej w nasieniu wykryto u mnie gronkowca skornego, potem jeszcze jakies inne dwa syfy a na koniec gronkowca zlocistego. obecnie jestem "czysty" a jak napierd... tak napierd... . zapalenie naprawde moze byc niebakteryjne - wiem to z autopsji
to sie nawet nazywa - prostadynia czy jakos tak
czesto sie zdarza ze wlasnie leczone zapalenie bakteryjne po pewnym czasie przechodzi w niebakteryjne. aha do tego wszystkiego mialem robione badanie krwi na obecnosc chlamydie i tez mi nic nie wyszlo. sa rozne teorie na temat niebakteryjnego zapalenia - napiecie miesni dna miednicy, historie alergiczne, urazy (tak jak kertopi pisal z koscia ogonowa), wady ukladu moczowo - plciowego, historie z psychika . ja np mam tak ze zdecydowanie poprawia sie u mnie wszystko po "oproznieniu" sie z nasienia. no jest mi wtedy faktycznie lepiej
. juz kawal czasu nie biore zadnych antybioli. no staram sie jakos nie poddawac i zyc z tym. na dniach zaczynam zabiegi naswietlania laserem no i zobacze co z tego bedzie. co do bolu podczas masazu per rectum - nawet zdrowa prostata podczas takiego (mocnego) masazu bedzie bolec. w zeszlym tyg mialem badanie i masaz. prosta jest ok - nie jest ani opuchnieta ani rozpulchniona. podczas badania bylo w sumie ok ale podczas masazu troche napierd...
ps. ten jalowy posiew robilem gdzies po 3 miesiecznej "sbstynencji" antybiotykowej. z reguly okres takiej "abstynencji" od zakonczenia kuracji do zrobienia posiewu powinien wynosic ok 2 tygodni.
pozdro