• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zapalenie prostaty

Paweł_

New member
Do prostatitis:

Na zaburzenia erekcji pomaga stretching. Rozciaganie cwiczenia i inne takie:)) Poszukaj w sieci o cwiczeniach miesni dna miednicy i do roboty!!
pozdrawiam!
 

Rainbow

New member
Re: HMMMMMMMM

prostatitis napisał:
Dzisiaj robie posiew. Pewnie beda w nim bakterie... ostatnio mialem gronkowca zlocistego... Powaznie nikt oprocz mnie nie ma zaburzen funkcji seksualnych z powodu tego zapalenia?? jestem pewien, ze to od tego, bo wystepuja one tylko wtedy, kiedy zapalenie jest silne... ehhhhhhhh

a czego posiew masz nasienia czy moczu?

aco do funkcji seksualnych to nie wiem jak inni ale zaplenie trochę wpływa na wzwód i członka w ogóle
przecież trudno mówić że nic się nie dzieję, jak okolica krocza i podbrzusza napięte mięsnie, dyskomforty,bóle, ,ew jakiś ból po wytrysku ,pieczenie w cewce itd.
to raczej mniej lub bardziej wpływa zarówno na wzwód jak i na subiektywnie odczuwaną przyjemność
 

SIMON

New member
miko1234 napisał:
Kurde chłopaki wiadomo że antybiotyk prędzej czy później wyjałowi nasze 'soki'. Soki jest łatwo wyjałowic natomiat sam gruczoł już trudno. Znacie tą śpiewkę- antybiotyk słabo penetruje do tkanek stercza :DD. To że soki są jałowe nie znaczy że gruczoł jest zdrowy. Przecież chodzi o to że tkanki prostaty są chore a nie jej wydzielina. Więc nie dziwmy się że posiewy są jałowe a gruczoł nadal boli.

Miko, to w jaki sposob Twoim zdaniem leczyc skutecznie ta prostate jesli nie antybiotykami??? pytam bo sam leczylem sie antybiotykami i nic nie pomoglo - tylko wyrzucilem kupe pieniedzy w błoto. Nie chce isc nawet do urologa bo na sama mysl brania kolejnych nieskutecznych antybiotykow szlag mnie trafia, a poza tym przez te wszystkie leki wątroba mi szwankuje...
 

miko1234

New member
Słuchaj prostatitis w żadnym razie nie myśl o wycinaniu gruczołu, a to dlatego że twój wacek już nigdy nie stanie na baczność no i bedziesz miał problemy z trzymaniem moczu i wsteczny wytrysk. Obawiam się że to jeszcze gorsze niż zapalenie prostaty. Nie chcesz chyba chodzic z workiem na mocz? Wiem że ten ból jest nie do zniesienia ale musisz być twardy i głowa do góry :roll:
Zapalenie ma to do siebie że wzwód szwankuje, bolą plecy( krzyż), wewnętrzna część ud i krocze, ciało jest odrętwiałe szczgolnie rece, nogi i szyja, są dokuczliwe dreszcze na plecach, nasienie jest galaretowate i moze miec niemiły zapach albo czasami jest w nim tez krew. Poza tym ten cholerny ból fizyczny i psychiczny. A to wszystko powoduje gruczoł wielkości kasztana.
 

Kertoip

New member
Do miko:

Heh. To z ta kością to nie jest ciekawa teoria tylko fakty. Mozesz poczytac w sieci. Mój urolog powiedzial ze to moze miec wpływ ale nic z tym nie mozna zrobic. Ostatnio byłem u znajomego masazysty i fizioterapeuty. Jak usłyszał kośc ogonowa i jej dostknął to powiedział ze nic dziwnego.
 

sajmon

New member
hehe 2 dni mojej nieobecnosci na forum i zrobilo sie niezle wypracowanie do przeczytania:)
nie moge sie zgodzic co do teorii ze tylko baktere wywoluja zapalenie gruczolu krokowego. to nie jest jedyny czynnik. wiele meszczyzn ma w "sobie" jakas bakterie i nie ma zadnych dolegliwosci. niektorzy lekarze wogole nie biora pod uwage wyniku posiewu. ja tez na poczatku mialem robiony posiew moczu i nic mi nie wyszlo. pozniej w nasieniu wykryto u mnie gronkowca skornego, potem jeszcze jakies inne dwa syfy a na koniec gronkowca zlocistego. obecnie jestem "czysty" a jak napierd... tak napierd... . zapalenie naprawde moze byc niebakteryjne - wiem to z autopsji:) to sie nawet nazywa - prostadynia czy jakos tak:) czesto sie zdarza ze wlasnie leczone zapalenie bakteryjne po pewnym czasie przechodzi w niebakteryjne. aha do tego wszystkiego mialem robione badanie krwi na obecnosc chlamydie i tez mi nic nie wyszlo. sa rozne teorie na temat niebakteryjnego zapalenia - napiecie miesni dna miednicy, historie alergiczne, urazy (tak jak kertopi pisal z koscia ogonowa), wady ukladu moczowo - plciowego, historie z psychika . ja np mam tak ze zdecydowanie poprawia sie u mnie wszystko po "oproznieniu" sie z nasienia. no jest mi wtedy faktycznie lepiej:). juz kawal czasu nie biore zadnych antybioli. no staram sie jakos nie poddawac i zyc z tym. na dniach zaczynam zabiegi naswietlania laserem no i zobacze co z tego bedzie. co do bolu podczas masazu per rectum - nawet zdrowa prostata podczas takiego (mocnego) masazu bedzie bolec. w zeszlym tyg mialem badanie i masaz. prosta jest ok - nie jest ani opuchnieta ani rozpulchniona. podczas badania bylo w sumie ok ale podczas masazu troche napierd...:)

ps. ten jalowy posiew robilem gdzies po 3 miesiecznej "sbstynencji" antybiotykowej. z reguly okres takiej "abstynencji" od zakonczenia kuracji do zrobienia posiewu powinien wynosic ok 2 tygodni.

pozdro
 

sajmon

New member
do rainbow

ja tez czasami mam uczucie troche slabszego wzwodu. stoi jak stal ale zdarza sie ze nie jest maksymalnie twardy:) czasami tez mam uczucie ze cos blokuje od srodka wytrysk nasienia. zdarza sie ze spermy jest mniej niz zwykle. to jest tez i w druga strone - czasem jest jej bardzo duzo. wszystkie te akcje z wiazane sa ze stanem zapalnym prostaty. wiec nie przejmuj sie tym. mozesz sobie zaczac cwiczyc miesnie dna miednicy (poczytaj o tym w sieci). ja tez musze znowu na powaznie zaczac bo ostatnio roznie z tym bywa. na poczatek rob sobie takie seryjki po 20 ze 2 razy dziennnie. potem mozesz zwiekszyc ilosc i czestotliwosc.
 

sajmon

New member
do prostatitis

ja tez myslalem i nadal mysle na drastycznymi posunieciami w podobnym kierunku. jest kilka innych maloinwazyjnych metod leczenia prostaty (poczytaj sobie o tym w sieci). ja mialem miec robiona termoterapie na prostate - ale (dluga historia z lekarzem patafianem) nie zrobilem tego. naraziemam zalecenie na rehabilitacje - naswietlania laserem, masaze itp. jak mi to nie pomoze to sie nie bede pierdolil tylko zrobie sobie cos w stylu tej termoterapii (sa podobne metody tylko nowoczesniejsze np. odparowanie prostaty przy pomocy lasera). takie rzeczy stosuje sie u mlodszych mezczyzn ktorzy jeszcze "chca":) a tak na marginesie to czytalem gdzies na forum ze koles wycial w cholere gruczol i byl zadowoly. napewno nie mam zamiaru sie meczyc z tym w nieskonczonosc. sprawdze ta rehabilitacje. jesli to nie wyjdzie to w ten czy inny sposob chyba pozegnam sie z moja prostata:)

pozdro
 

sajmon

New member
do miko1234

moze nie stawac jesli wytnie sie tradycyjnie i jakis patafian zrobi to nieostroznie i uszkodzi nerwy. jesli chodzi o wszystkie te nowoczesne metody np laserem to ryzyko jest tego bardzo male. poza tym przy tym odparowaniu usuwa sie tylko czesc prostaty. pogadam o tym z lekarzem przy nastepnej wizycie. i zapytam sie co i jak.
 

miko1234

New member
Do Kertoip:
Hehe to nie do końca tak. Nie kość ogonowa podtrzymuje zapalenie prostaty. To chora prostata powoduje ucisk na tą kość. Tak samo jak dreszcze na plecach, jak parcie na stolec i mocz oraz odretwienie wewnetrznej strony ud, a takze spinanie miesni i bol pod pecherzem oraz bol w odbycie a nie odwrotnie. Niedługo wszystko Ci wyjasnię. Jeszcze jakies 3 tygodnie.
 

miko1234

New member
Do Sajmon:
w zeszlym tyg mialem badanie i masaz. prosta jest ok - nie jest ani opuchnieta ani rozpulchniona. podczas badania bylo w sumie ok ale podczas masazu troche napierd...- twoje słowa Sajmon
A i sam widzisz nie masz nic w nasieniu przy zwykłym badaniu per rectum
jest w porzo a przy masażu napieprza. Moim zdaniem my weteranii antybiotyków mamy pewną poprawę po kuracji: nasienie wyjałowione i naparza tez jakby mniej a przy per rectum jest też dość dobrze. Ale jak Ci zrobią masaż to naparza jak cholera- to jest nadal stan zapalny Sajmon.
 

Kertoip

New member
Tak miko tyle e ja tą kośc złamałem przed chorobą prostatyu i przez ten cały czas mnie boli. heh
A co do usuwania... Poczekajcie jeszcze ze 3 tgodnie...
Tez właśnie cos próbuje załatwic, jak sie uda to wam powiem co i jak. Póki co wole nie zapeszac :p hehe
 

miko1234

New member
Do Kertoip
Wiem ale to mogło się po prostu zbiec w czasie a przyczyna choroby była inna. Osobiście mam tysiące teorii jak choroba mogła sie u mnie zacząć i już głowa mnie boli od myślenia która jest właściwa :DD
 

sajmon

New member
do miko1234

zgadzam sie z toba ze skoro napierd... i nadal sa objawy zapalenia to faktycznie to zapalenie musi byc. ale skoro nie mam bakterii to zapalenie musi byc powodowane przez cos iinnego. przez co nie wiem ale mam na to kilka teorii. podczas badania per rectum (dokladnego) lekarz powiedzial ze nie ma fizycznych objawow zapalenia - prostata wyglada na zdrowa. wczesniej kiedy mialem bakteryjne zapalenie prostata byla opuchnieta i rozpulchniona - wtedy napierd... przez caly czas a podczas masazu myslalem ze sie przekrece z bolu. teraz jak juz pisalem podczas masazu troche nagina ale da sie przezyc. normalnie i przy zdrowej prostacie w trakcie intensywnego masazu tez odczuwa sie bol. czujesz parcie na mocz graniczace z bolem. jesli to nadal byloby bakteryjne zapalenie to na bank wyszly by jakies syfy w posiewie. zgadzam sie z toba co do wyjalowienia organizmu. ale w moim przypadku od czasu kuracji antybiolami do czasu badania minely ze 3 miechy albo i lepiej. wiec nawet jakbym byl max "wyjalowiony" to przez tak dlugi okres czasu na bank wystapila by "reaktywacja" bakterii w prostacie (co wyszlo by w tym posiewie). faktycznie przy krotszym okresie (tydzien do dwoch) posiew moglby wyjsc jalowy pomimo bakterii. ale po tak dlugim okresie czasu jak u mnie nie ma bata zeby tak bylo. jestem "czysty" i zapalenie na chwile obecna nie moze byc wywolane bakteria.

pozdro
 

sajmon

New member
do kertoip

nie gadaj glupot o zapeszaniu:) tylko podziel sie ze wszystkimi swoja opcja. ja na dniach znowu ide do lekarza i pogadalbym z nim o tej twojej "opcji" - moze i u mnie bedzie to mozna zastosowac:)

pozdro
 

Kertoip

New member
hahaha Sajmon z chęcią bym sie podzielił zebys mógł z nim o tym pogadac,,, hehehe... problem w tym ze to w co teraz sie chce zabawic nie wiem czsy nawet miesci sie w tzw medycynie niekonwencjonalnej. Pozatym chce miec dowód ze to dziala, a najlepszym dowodem bedzie dla mnie jak sam to na sobie sprawddze. Cierpliwości góra 2 tygodnie i dam znac.
 

Kertoip

New member
W skrucie powiem ze chodzi o pewnego rodzaju masaze którymi gosciu usuwa ci cale napiecie z organizmu spowodowane stresem itp. Po nich organizm rozluxnia sie bo mi powiedzial ze tez mam wszystko spiete i nie dziwne ze napier. Jak mi ostatnio zrobił taki masaz to myslałem ze zejde, starry nie mialem sily dojsc do domu. Kimnełem 2 godziny, jak wstałem nie czułem zadnego bólu. Oczywiscie po 2 dniach ból powrócił, ale koles powiedzial ze to wymaga kilku takich zabiegów. Sprawa ogólnie droga a jej skutecznosc nigdzie nie zostakla udowodniona, ja jednak osobiscie czuje ze to jakos dziala. Jak ulga bedzie znaczna i długotrwała wtedy dam wam namiary. hehe
 

Podobne tematy

Do góry