Dieta ketogeniczna połączona z głodówkami. Mam na razie jeść 5 posiłków, ale małych, z czego dwa mają być takie, jak na keto i mam stopniowo wchodzić na dietę ketogeniczną. Docelowo, za maks. trzy miesiące, mam jeść dwa posiłki dziennie i jedną przekąskę, jeść najlepiej o 8:00 i 16:00, a przekąskę jeść o 12:00. Talerz ma być podzielony na dwie części, z czego jedną mają stanowić warzywa, a drugą mięso lub ryby lub tłuste wyroby mleczne. Maksymalna dzienna podaż cukrów ma wynosić mniej niż 25 gramów.
Dr Szmer jest urologiem, a większe ma pojęcie o zaburzeniach gospodarki energetycznej w organizmie od diabetologa. Byłem u diabetologa w moim mieście i jedyne co dostałem to zalecenie zrzucenia kilogramów (co sukcesywnie czynię) i glukometr. Zgłosiłem się na kontrolę do niego z wynikami pomiaru cukru we krwi i usłyszałem, że wszystko jest ok. Chu.a jest ok! Mam hipoglikemię reaktywną - organizm bardzo szybko zbija poziom cukru we krwi i stąd mam zawroty głowy, senność na zmianę z wilczym głodem i kołataniem serca, zimnymi potami. Cukier mi szybko zjeżdża do poziomu hipoglikemi, by następnie po posiłku wystrzelić w górę do poziomu hiperglikemi. To ostatnie daje pożywkę bakteriom i psuje m.inn. układ odpornościowy. Nikt na to nie wpadł by to zbadać, tylko sam Doktor. Stąd pisałem w poście powyżej, że mam żal do siebie, że wydawałem pieniądze na lekarzy nieznających się na swoim fachu.