Kurwa, skąd my to znamy. Idealnie to opisałeś!@Mnichu jak czytam o Twoich objawach i innych sprawach typu co szkodzi to takie coś miałem na początku swojej choroby. Swędzenie i lekkie pieczenie w dupsku, trochę cewka poszczypała trochę penis poswędział, a jak się wypiło gorzałę to wszystko przechodziło. Niestety z czasem było coraz gorzej. Walczysz już z antybiolem?
Na różne antybiotyki. W cewce miałem więcej bakterii i czekałem, żeby samo przeszło, ale zbyt długo to trwało i na 5 dni wziąłem Zinnat, aby wyprowadzić cewkę.To nie wiem Jerzy jaki sens jest to brać
Organizm sobie osłabiasz a z prostaty bakterii nie wytłuczesz. Nie minie kilka tygodni a Klebsiella znowu zasiedli cewkę i pewnie i pęcherz z moczowodami. Na co wrażliwą miałeś tą Klebsiellę?
Taki mam planOk. Choć jeśli mogę Ci coś poradzić to wal antybiotykiem penetrującym do prostaty, dawką jak największą jaką można z grubej rury, przez najdłużej jak tylko można. Lepiej nie stosować żadnych półśrodków. Lepiej przypier....ć miesiąc a potem kilka miesięcy odbudowywać florę i odporność. Powodzenia!
Bardzo ciekawy antybiotyk. Nigy o nim nie słyszałem, co ciekawe...Jerzy, sprawdź czy miałeś w antybiogramie Meropenem. Ten antybiotyk ma nieduże skutki uboczne a można go stosować w dawce nawet 2 gramy co 8 godzin. Jak widać z poniższego badania bardzo dobrze przenika do prostaty i to nie w stanie zapalnym (!) i w mniejszych dawkach. Ja nie mogłem go zastosować bo z pseudomonasem sobie, jak widać poniżej, nie radził
"Celem tego badania było zbadanie przenikania meropenemu (MER) do ludzkiej tkanki gruczołu krokowego oraz ocena schematów MER w zapaleniu gruczołu krokowego poprzez przeprowadzenie oceny farmakokinetycznej/farmakodynamicznej specyficznej dla miejsca. Pacjenci z przerostem gruczołu krokowego (n = 49) profilaktycznie otrzymywali 0,5-godzinny wlew MER (250 mg lub 500 mg) przed przezcewkową resekcją prostaty. Stężenia MER w osoczu (0,5–5 godz.) i tkance stercza (0,5–1,5 godz.) zmierzono chromatograficznie. Dane dotyczące stężenia analizowano farmakokinetycznie w modelu trójkompartmentowym i zastosowano do oszacowania czasu ekspozycji leku powyżej minimalnego stężenia hamującego dla bakterii (T > MIC, % z 24 h) w tkance prostaty, wskaźnik działania przeciwbakteryjnego w miejscu działania. Stosunek tkanki gruczołu krokowego do osocza wynosił 16,6% dla maksymalnego stężenia leku i 17,7% dla obszaru pod krzywą stężenia leku w czasie, niezależnie od dawki. W stosunku do rozkładów MIC dla klinicznych izolatówEscherichia coli,Klebsiellaspp. orazProteusspp., 500 mg raz na dobę osiągnęło >90% prawdopodobieństwo osiągnięcia celu bakteriostatycznego (20%T > MIC) w tkance prostaty, a 500 mg dwa razy na dobę osiągnęło >90% prawdopodobieństwo osiągnięcia celu bakteriobójczego (40%T > MIC) w tkance prostaty. Jednak wbrew Pseudomonas aeruginosa izolatów żaden z testowanych schematów nie osiągnął >90% prawdopodobieństwa osiągnięcia celów bakteriostatycznych lub bakteriobójczych.
Zobacz pełny tekst
Copyright © 2012 Elsevier BV i Międzynarodowe Towarzystwo Chemioterapii. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Czyli klasyka - Diklofenak.Dicloberl 100mg. Czopki. W tedy razem z trimesanem puścilo po 3 dniach, Czestomocz i ból w okolicy lędzwi.
Ten mężczyzna to chyba zmienił płeć, skoro pod koniec streszczenia piszesz o nim jako o niej . Niemniej jednak ciekawy schemat leczenia. Stosowałem diklofenak 50-100 mg w czopku i raz mi pomaga, a raz nie (tak jak teraz), teraz to nawet bardziej drażni prostatę, niż pomaga. Stosowałem Doloxib (etyrokoksyb), ale nie na prostatę i na prostatę ma niewielki efekt u mnie, tak na 40-50% redukcji bólu przy jednej tabletce 60 mg raz dziennie. Mam wrażenie, że ten mój ból od prostaty to głównie ból neuropatyczny. Zapalenie ewidentnie jest, bo nawet widzę po ujściu cewki moczowej kiedy zbliża się zaostrzenie - na co dzień, kiedy mam niewielkie dolegliwości bólowe, ujście cewki jest nieznacznie zaczerwienione, a przy zaostrzeniu jest zaczerwienione i wręcz opuchnięte.Ciekawy schemat leczenia:
Opisaliśmy przypadek pacjenta z przewlekłym zapaleniem gruczołu krokowego wywołanym przez Escherischia coli wytwarzającą ESBL, z kilkoma nawrotami po długotrwałym leczeniu dożylnym antybiotykiem o szerokim spektrum działania oraz z nawracającymi objawami ze strony układu moczowego po przezcewkowej resekcji gruczołu krokowego. Po ustąpieniu ostatniej infekcji, przeprowadziliśmy długotrwałą eradykacyjną terapię przeciwdrobnoustrojową za pomocą 3 g fosfomycyny raz dziennie, zmienioną na 3 g co 48 godzin po 10 dniach z powodu biegunki (która ustąpiła wraz ze zmianą dawki). Po trzech miesiącach z tą dawką, fosfomycynę zmieniono na schemat raz w tygodniu, który utrzymywano przez kolejne 9 miesięcy. Po 9 miesiącach obserwacji bez leczenia przeciwdrobnoustrojowego pacjentka nie miała objawów ze strony układu moczowego.
Chronic prostatitis caused by extended-spectrum β-lactamase-producing Escherichia coli managed using oral fosfomycin—A case report - PMC
Fosfomycin is an option for ESBL infections and penetrates the prostate adequately. We describe successful use of fosfomycin in ESBL-producing E. coli prostatitis. This has also been described in 3 other case reports and 2 small case series. ...www.ncbi.nlm.nih.gov
Brałem kostarox, czyli etorykoksyb. Bez wpływu raczej na moje dolegliwości.Czyli klasyka - Diklofenak.
Czy ktoś brał niesteroidowe leków przeciwzapalnych III generacji, np. CELEBREX?
Też ostatnio pytałem mojego lekarza prowadzącego o to i jeszcze dwóch innych lekarzy. Wszyscy jednogłośnie orzekli, że zwapnienia w prostacie ma co drugi-trzeci zdrowy mężczyzna i prędzej czy później będzie miał je każdy. Interesowało mnie, czy zasadne jest ich usunięcie, czy to się w Polsce w ogóle robi i jaki mają one wpływ na zdrowie prostaty. Lekarz prowadzący orzekł, że najważniejsze jest zabijanie bakterii antybiotykiem i odbudowa odporności (jeżeli odporność będzie na wysokim poziomie, to nie pozwoli na odbudowę kolonii bakterii w prostacie z "zalążków" będących w zwapnieniach), inny lekarz (dr n. med. z Krakowa) powiedział, że owszem usuwał duże zwapnienia w prostacie i to nie raz, ale jeszcze ani razu nie spowodowało to wyleczenia pacjenta z zapalenia prostaty. Trzeci lekarz powiedział, że w USA mają zarejestrowane preparaty do rozpuszczania kamieni wewnątrz prostaty (nie wskazał jak są podawane), ale nic więcej nie wie i nie przeprowadzał jeszcze ani jednego zabiegu tego typu. Mam zwapnienia w prostacie i chyba większość ludzi z tego forum też je ma, ale skłaniam się ku teorii lekarza prowadzącego, że trzeba spróbować kombinacji immunomodulacji + ziół i antybiotyków, bo jakikolwiek zabieg na prostacie może pozostawić objawy (z powodu powikłania) jeszcze gorsze do tych, jakie aktualnie mam + można jeszcze przy okazji złapać jakąś superbakterię "i po ptokach".Jak wycięli prostatę to i po chłopie, mógł bez przeszkód przeistoczyć się w kobitkę
A tak na serio to autotłumacz tak wywija co do fosfomycyny to niestety często bakterie są na nią oporne. Poza tym przy zwapnieniach to widać, że niekiedy konieczne jest ich usunięcie (TURP). Nie rokuje to najlepiej.
Rozpoczęty przez | Tytuł | Forum | Odp | Data |
---|---|---|---|---|
D | Zapalenie prostaty (Klebsiella oxytoca) | Prostata | 4 | |
P | Bakteryjne zapalenie prostaty | Prostata | 6 | |
M | Zapalenie prostaty | Prostata | 21 | |
J | Terapia fagowa a zapalenie prostaty | Prostata | 48 | |
T | Najlepszy urolog we Wrocławiu, zapalenie prostaty, kogo polecacie? | Prostata | 3 |