witam,
jestem tu nowy.. mniej więcej od lutego tego roku zaczęło mnie pobolewać lewe jądro po kilku tygodniach tego stanu udałem sie do urologa, po badaniu per rectum stwierdził zapalenie prostaty Leki jakie dostałem to:
-cipropol, czopki diclofenac , trilac wszystko na 2 tygodnie. Po tym czasie objawy sie zmniejszyły jadro było tylko troszke wyczuwalne, a urolog przepisał mi prostaherb n. Po około 3 tygodniach łykania tego prostaherbu mój problem powrócił, tyle ze oprócz bólu jądra doszły jeszcze wzdęcia nie wiedziec czemu. Po drugiej wizycie jak to urolog określił mam znowu nawrot zapalenia aczkolwiek objawy to lekkie pobolewanie jadra i czasem wzdęcia wydaje mi sie ze nic ponadto. Teraz zacząłem łykać :
tarivid 200, aulin, trilac i ten prostaherb i zastanawiam sie czy to coś da na dłuższą mete Nie dostałem zadnego skierowania na posiewy itp
Mysle czy nie zmienić urologa. Znacie może kogoś dobrego na terenie Krakowa ???
jestem tu nowy.. mniej więcej od lutego tego roku zaczęło mnie pobolewać lewe jądro po kilku tygodniach tego stanu udałem sie do urologa, po badaniu per rectum stwierdził zapalenie prostaty Leki jakie dostałem to:
-cipropol, czopki diclofenac , trilac wszystko na 2 tygodnie. Po tym czasie objawy sie zmniejszyły jadro było tylko troszke wyczuwalne, a urolog przepisał mi prostaherb n. Po około 3 tygodniach łykania tego prostaherbu mój problem powrócił, tyle ze oprócz bólu jądra doszły jeszcze wzdęcia nie wiedziec czemu. Po drugiej wizycie jak to urolog określił mam znowu nawrot zapalenia aczkolwiek objawy to lekkie pobolewanie jadra i czasem wzdęcia wydaje mi sie ze nic ponadto. Teraz zacząłem łykać :
tarivid 200, aulin, trilac i ten prostaherb i zastanawiam sie czy to coś da na dłuższą mete Nie dostałem zadnego skierowania na posiewy itp
Mysle czy nie zmienić urologa. Znacie może kogoś dobrego na terenie Krakowa ???