Nie można wrzucać do jednego wora migdałków i prostaty. Nie będę tutaj się rozwodził na ten temat.Jerzy W, wierz w tą swoją teorię, że leczenie przewlekłego zapalenia prostaty antybiotykami cos pomoże.... powodzenia - bakterie będa Ci mutowac w inne a odporność spadać.
Jesli faktycznie bakterie sa winne w Twoim przypadku w co wątpie, to masz analogiczną sytuacje jak z przewlekłym zapaleniem w obrębie nosogardzieli, np. migdałków - kuracje antybiotykowe nic nie daja
Opierajmy się na nauce, a nie na wierzeniach ludowych. Bakterie nie mutują w inne.
Sądzę, że dużo terapii prostaty antybiotykami ponosi klęskę z racji złego doboru. Na przykład kiedyś przed laty bez skutku leczyłem się augmentinem przez wiele tygodni i niedawno tak samo. Lekarz powinien to sam powiedzieć że Amoksycyklina słabo tam działa, a nie próbować "może się uda". Wielu lekarzy daje antybiotyki na próbę. Nie ma w wynikach bakterii, są objawy, więc dają na pałę różne antybiotyki. Pacjent źle się czuje, odporność spada i zwiększa się szansa na ponowne zakażenie także nową bakterią.