• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zapalenie prostaty

jarcy

Well-known member
Mam pytanie czy ktokolwiek z was brał może Urotrim ? jeśli tak to pytanie dla znawców czy jest to mocny lek i czy dobrze penetruje do prostaty ?
 

Beeqs

Active member
no tak ale tak naprawde kazda substancja czynna moze miec posredni wplyw na jakis organ - ale z calego wachlarza antybiotykow fosfomycyna jest duzo bardziej bezpieczna dla watroby niz te, ktore bezposrednio sa metabolizowane w watrobie
Zgadzam się, a najbezpieczniejsze abx to te stosowane również u niemowląt np. amosiklav co do fosfomycyny wycofali ją z obrotu dla dzieci temat już był wałkowany. Dodam, że najgroźniejsze chinolony dozwolone są 18+ między innymi ze względu na skutki uboczne degradację ścięgien, stawów.
 

Jerzy W

Well-known member
Jerzy ja stosowałem fosfomycyne co 2 dzień plus kotrimoksazol działa synergicznie, ale daj odpocząć wątrobie o trzustce z miesiąc przed kolejna terapią taka rada z autopsji. Sam jechałem ponad 3 miechy ciągiem na abx mając zdrowie jak koń teraz bym się aż tak nie forsował- trochę pogorszyły mi się po tym wyniki.
Już po kilku godzinach po pierwszej dawcę fosfomycyny dużo lepiej, a po kilkunastu to pełny relaks ze strony prostaty aż się chce myśleć o dupceniu. Ale się docenia normalne życie gdy się zdrowie utraci. Triumf chemii nad tą gnidą fekalisem!!! Strzał w dziesiątkę! Po augentinie efekt był po kilku dniach i nie był taki piorunujący. Tylko mam trochę nudności i ogólnie gorsze samopoczucie. Pociągnę 2 tygodnie co drugi dzień potem tydzień przerwy i znowu 2 tygodnie. Taka przerwa jest wskazana aby bakterie wyszły z fazy śmierci gdy starają się przetrwać niesprzyjające warunki. Po tym zaczną się mnożyć i to najlepszy czas na poczęstunek fosfomycyną. Ktoś z nas to przetrwa albo one albo ja...
Zamówiłem znowu Strovac aby poprawić za 3 miesiące.
Kazdy przy wymazie z prostaty powinien poprosić o rozszerzenie antybiogramu o fosfomycynę.
 

Grom

Well-known member
Świetna wiadomość! Ja oczywiście poprosiłem o fosfomycynę ale niestety na mojego pseudomonasa nie działa. Nie wiem czy przerwa w leczeniu jest dobra. Ja bym ciągnął bez niej.
 

Jerzy W

Well-known member
Zainspirowany wypowiedzią mojego lekarza czytałem ostatnio trochę artykułów o fazach wzrostu bakterii i ich reakcji na stres środowiskowy gdy przechodzą w fazę zastoju wzrostu przyjmując formy przetrwalnikowe. Wtedy się nie rozmnażają więc większość antybiotyków zaburzających tworzenie ścian komórkowych nie działa na nie. Podobnie jest ze skutecznością chemioterapii - działa na dzielące się komórki zaburzając fazę podziału co jest wykrywane przez mechanizmy obronne komórki i uruchamia cykl apoptozy czyli smierć komórki.
Antybiotyki zaburzając tworzenie ścian skazują dzieląca się bakterie na smierć w trakcie podziału. Jak się nie dzieli to olewa ona ten antybiotyk. Trzeba szmatę zaprosić do rozrodu. To wyjaśnia silne działanie antybiotyków przy ostrym zapaleniu prostaty - po pierwsze w tym czasie bakterie się szybko dzielą a po drugie stan zapalny zwiększa ukrwienie i jest świetna biodostępność leku w prostacie.
 

Jerzy W

Well-known member
Mój lekarz (Łogin) stwierdził, że lepsze niż bardzo długie cykle antybiotyku (2 miesiące) są krótsze serie np. 3 tygodnie, potem przerwa na tydzień i powrót lub zmiana na inny antybiotyk. Zaciekawiło mnie to i sprawdziłem mechanizm takiej strategii, który jest logiczny bo uzasadniony cyklem rozwojowym bakterii.
Dzisiaj jest druga doba po starcie fosfomycyny i czuję się super.

Ktoś tutaj sensownie sugerował, aby brać przez pierwszy tydzień codziennie fosfomycynę. Zrobiłbym tak, ale ciężko byłoby wytrzymać objawy uboczne.

Moje uwagi są skierowane dla chorych ze stwierdzonym faecalisem wrażliwym na fosfomycynę. NIE NALEŻY NA PAŁĘ STOSOWAĆ FOSFOMYCYNY.

Po dotychczasowych doświadczeniach ze Strovac stwierdzam, że jego efekt BEZ antybiotyku w przypadku mojego faecalisa byłby bardzo słaby. Nie skreślam go z racji ogólnego przekonania do skuteczności szczepionek. Być może na inne bakterie wchodzące w jego skład działa znacznie silniej, ale na faecalis w prostacie to działanie jest łagodne. Być może potrzeba wielu dawek i czasu dla silnego efektu.

Na pewno kombinacja Augmentin i Strovac poprawiły mój stan, ale daleko było do zadowolenia.

Kiedyś znakomicie (spokój na 11 lat) dało zestawienie Biseptol i naturalne środki wzmagające odporność. To był wielki sukces medyczny, bo mogłem przez ten czas prowadzić normalne, bardzo imprezowe życie. Czułem się świetnie, a sprawność seksualna była na najwyższym poziomie. Czyli nie jest prawdą, że po pierwszym zakażeniu prostaty "już zawsze musisz uważać na siebie". Można się wyleczyć całkowicie - tylko trzeba znaleźć odpowiednią terapię.
 

Grom

Well-known member
Jerzy nie mów hop. Ja się teraz czuję tak jak Ty, że mógłbym i pić i dymać bez przeszkód i to bez antybiotykoterapii i od co najmniej miesiąca. Ty jesteś po pierwszych dawkach. Jak powiesz to samo za rok po kilku imprezach i seksie to będziemy mogli pogadać. W trakcie leczenia wielu już wpadało w zachwyt.
 

Jerzy W

Well-known member
Jerzy nie mów hop. Ja się teraz czuję tak jak Ty, że mógłbym i pić i dymać bez przeszkód i to bez antybiotykoterapii i od co najmniej miesiąca. Ty jesteś po pierwszych dawkach. Jak powiesz to samo za rok po kilku imprezach i seksie to będziemy mogli pogadać. W trakcie leczenia wielu już wpadało w zachwyt.
Wiem ale tylko to oznacza pełne wyleczenie. Kiedyś tak miałem - da się.
 

Grom

Well-known member
A jednak jeszcze raz po 11 latach zachorowałeś.
Pamiętaj, że młodszy nie jesteś. Co jeśli, daj Boże, wyleczysz się i tym razem, przez hulaszczy tryb życia, starczy na 2 lata a nie 11?
Ja w przyszłym tygodniu robię badania nasienia (po masażu prostaty) w tym samym labie co poprzednio. Poproszę o antybiogram (jeśli wyjdzie pseudomonas) na ceftazydym (cefalosporyna III generacji) i piperacylinę (ureidopenicylina). Pierwszy z tych antybioli (oba są ok) jest wręcz stworzony specjalnie dla pseudomonasa (dzięki @Beeqs za sugestie) i ma minimalne wręcz skutki uboczne a doskonale penetruje nawet kości. Mam nadzieję, że jeśli wyjdzie ta bakteria (oby nie) to nie będzie odporna na ceftazydym a wtedy cóż ruszam z kuracją. Ale jeśli moje miłe Panie z labu niczego nie wyhodują, a są na tą bakterię nakręcone, to przez rok spokojnie wracam do normalności. I wtedy odtrąbię sukces 🙂
 

Jerzy W

Well-known member
Ja nie wrócę do poprzedniego stylu życia z racji wieku. Już nie palę i nie dam rady tyle pić co kiedyś. Jednak chcę uzyskać taki efekt leczenia aby móc wypić coś co tydzień i móc uprawiać seks co kilka dni.
 

sonja12

Active member
Mój lekarz (Łogin) stwierdził, że lepsze niż bardzo długie cykle antybiotyku (2 miesiące) są krótsze serie np. 3 tygodnie, potem przerwa na tydzień i powrót lub zmiana na inny antybiotyk. Zaciekawiło mnie to i sprawdziłem mechanizm takiej strategii, który jest logiczny bo uzasadniony cyklem rozwojowym bakterii.
Dzisiaj jest druga doba po starcie fosfomycyny i czuję się super.

Ktoś tutaj sensownie sugerował, aby brać przez pierwszy tydzień codziennie fosfomycynę. Zrobiłbym tak, ale ciężko byłoby wytrzymać objawy uboczne.

Moje uwagi są skierowane dla chorych ze stwierdzonym faecalisem wrażliwym na fosfomycynę. NIE NALEŻY NA PAŁĘ STOSOWAĆ FOSFOMYCYNY.

Po dotychczasowych doświadczeniach ze Strovac stwierdzam, że jego efekt BEZ antybiotyku w przypadku mojego faecalisa byłby bardzo słaby. Nie skreślam go z racji ogólnego przekonania do skuteczności szczepionek. Być może na inne bakterie wchodzące w jego skład działa znacznie silniej, ale na faecalis w prostacie to działanie jest łagodne. Być może potrzeba wielu dawek i czasu dla silnego efektu.

Na pewno kombinacja Augmentin i Strovac poprawiły mój stan, ale daleko było do zadowolenia.

Kiedyś znakomicie (spokój na 11 lat) dało zestawienie Biseptol i naturalne środki wzmagające odporność. To był wielki sukces medyczny, bo mogłem przez ten czas prowadzić normalne, bardzo imprezowe życie. Czułem się świetnie, a sprawność seksualna była na najwyższym poziomie. Czyli nie jest prawdą, że po pierwszym zakażeniu prostaty "już zawsze musisz uważać na siebie". Można się wyleczyć całkowicie - tylko trzeba znaleźć odpowiednią terapię.
Jerzy, a mógłbyś napisać jakie naturalne środki brałeś 11 lat temu , które Ci pomogły na facelisa? I ile ich brałeś?
 

RTHadzaj

Active member
Cześć, mam pytanie czy jeśli na prostatę działają leki przeciwbólowe takie jak apap, pyralgina czy nospa to mamy do czynienia z CPPS czy z bakteryjnym zapaleniem? Czy to nie ma znaczenia i na obie wersje takie leki działają? Chodzi mi o to, że jest ulga na kilka godzin lub mija uciskanie cewki przez prostatę i nie czuje się tego dyskomfortu.
 

Jerzy W

Well-known member
Leki przeciwbólowe np. morfina przynoszą też ulgę przy zaawansowanym nowotworze, jak też przy ciężkim urazie. Czyli przyczyna bólu nie ma większego znaczenia - lek przeciwbólow i tak przynosi ulgę.
 

jarcy

Well-known member
Panowie w zeszłym tygodniu mialem 1szy masaz prostaty niestety wytrzymałem 10 sekund ale płyn się polał, w tym tygodniu jadę na kolejny. Moje pytanie brzmi czy ktoś w was miał takowe i w jakiej ilości i jakie to mu przyniosło rezultaty
 

jarcy

Well-known member
Mam jeszcze jedno pytanie, będę chciał po masażu oddac wydzielinę z prostaty do labolatorium i dzwoniłem czy da się rozszerzyć antybiogram o fosymycyne i nitroxolin powiezieli że bez problemu.

O jaki jeszcze antybiotyk warto by rozszerzyć?
 
Panowie w zeszłym tygodniu mialem 1szy masaz prostaty niestety wytrzymałem 10 sekund ale płyn się polał, w tym tygodniu jadę na kolejny. Moje pytanie brzmi czy ktoś w was miał takowe i w jakiej ilości i jakie to mu przyniosło rezultaty
taki bol? 10 sekund to straszenie malo zeby plyn sie wydostal - ktos profesjonalnie ci to zrobil?
 

Podobne tematy

Do góry