• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zapalenie prostaty

jarcy

Well-known member
Analizuje cały przebieg mojej choroby od samego jej początku gdzie zaczęło się częstomoczem a potem doszedł ból prostaty, bolesne ejakulacje a nawet same wzwody i mega dyskomfort po ejakulacji potem ból podbrzusza i pieczenie cewki a na koniec pobolewanie jądra. Po tych 6 miesiącach
wszystko ustąpiło prócz częstomoczu i czasem lekkiego pobolewania jądra. Nie wiem dokładnie bo na zegarek nie patrzyłem ale wydaje mi się, że czas masturbacji od jej początku po finał znacznie się skrócił i nie do końca to rozumiem i jest jeszcze coś co za cholerę nie daje mi spokoju, jak wypiję słabiutką herbatę 300 ml lub nawet wodę to nie upływa 5 minut i muszę iść oddać mocz nie jest go dużo ale muszę i zastanawia mnie czemu tak jest przecież ni jak się to ma z napełnieniem pęcherza bo dobrze do żołądka nie doleci ot taka zagwozdka. Jest i jeszcze jedna anomalia której nigdy nie miałem otóż w nocy 2 razy się budzę i teraz najciekawsze :) kiedyś aby oddać typowo mocz a ostatnio i tak obudzę zawsze z wzwodem i żeby móc dalej zasnąć muszę iśc oddać choć 10 ml moczu wtedy wzwód ustępuje i idę dalej spać można by powiedzieć że sztywna dzida spać nie pozwoli :) Taki to istny rollercoaster dolegliwości i wodotrysków :) z czego kilka powiedzmy są jakieś książkowe ale kilka to jakaś dziwna sprawa
 

Beeqs

Active member
Masz rację z probiotykami - bardzo pomagają, ale jednak różni ludzie reagują różnie na różne antybiotyki. Ty mogłeś nie odczuwać skutków a ktoś inny pomimo probiotyków może czuć się fatalnie.
Ja polecam probiotyk Vivomixx 450 mld - drogi bo 75 zł za 10 saszetek ale daje rewelacyjną ochronę.
Skład i ilość ok według mnie Vivomixx ma super skład i konkretne oznaczone szczepy - dobry probiotyk na odbudowę flory po antybiotyku sam też np. teraz biorę multiuri- również suplement diety, ale podczas leczenia nie opierałbym się tylko na nim osobiście podczas leczenia ufam tylko tym ze statusem leku

moim zdaniem najlepszy jest Lakcid forte
Dlaczego?
Otóż to lek stosowany nawet w szpitalach posiada:

minimum 10mld CFU* pałeczek Lactobacillus rhamnosus: szczep Lactobacillus rhamnosus Pen 40%, szczep Lactobacillus rhamnosus E/N 40%, szczep Lactobacillus rhamnosus Oxy 20%. [Pałeczki oporne na: amoksycylinę, ampicylinę, azlocylinę, cefepim, cefotaksym, cefradynę, ceftazydym, cefuroksym, doksycyklinę, erytromycynę, gentamycynę, imipenem, klindamycynę, kloksacylinę, kolistynę, kotrimoksazol, kwas nalidyksowy, meropenem, metronidazol, neomycynę, netylmycynę, penicylinę, piperacylinę, streptomycynę, teikoplaninę, tobramycynę, wankomycynę].

Nie duża ilość ale rozmnażają się w jelitach nawet podczas antybiotykoterapii.
 

marcelus

Active member
jak go brałeś? Tak jak jest napisane na ulotce/opakowaniu? 10 dni codziennie jedna kaps, potem 20 dni przerwy, 10 dni codziennie jedna i potem znów 20 przerwy i 10 dni codziennie jedna i na tym koniec tak? Bo opakowanie to 30 kaps i tak jest napisane, że trzeba w taki sposób brać.
O ile mnie nie pamięć nie myli to na ulotce jest 10 dni brania 10 dni przerwy i ja tak brałem. Z tym, że lekarz mówił że mogę brać 30 dni bez przerwy. Teraz po ponad roku powtórzyłem dawkę i po kilku dniach czułem różnicę i żałowałem że nie wziąłem tego ciągiem, bo po odstawieniu efekt się lekko cofnął. Generalnie pierwszą dawkę brałem z abx więc trudno powiedzieć co robiło lepszy efekt, natomiast drugą dawkę po ponad roku brałem tylko z colostrum - brak od ponad miesiąc jakichkolwiek zaczerwienień na napletku czy na ujściu cewki.
 

Jerzy W

Well-known member
Skład i ilość ok według mnie Vivomixx ma super skład i konkretne oznaczone szczepy - dobry probiotyk na odbudowę flory po antybiotyku sam też np. teraz biorę multiuri- również suplement diety, ale podczas leczenia nie opierałbym się tylko na nim osobiście podczas leczenia ufam tylko tym ze statusem leku

moim zdaniem najlepszy jest Lakcid forte
Dlaczego?
Otóż to lek stosowany nawet w szpitalach posiada:

minimum 10mld CFU* pałeczek Lactobacillus rhamnosus: szczep Lactobacillus rhamnosus Pen 40%, szczep Lactobacillus rhamnosus E/N 40%, szczep Lactobacillus rhamnosus Oxy 20%. [Pałeczki oporne na: amoksycylinę, ampicylinę, azlocylinę, cefepim, cefotaksym, cefradynę, ceftazydym, cefuroksym, doksycyklinę, erytromycynę, gentamycynę, imipenem, klindamycynę, kloksacylinę, kolistynę, kotrimoksazol, kwas nalidyksowy, meropenem, metronidazol, neomycynę, netylmycynę, penicylinę, piperacylinę, streptomycynę, teikoplaninę, tobramycynę, wankomycynę].

Nie duża ilość ale rozmnażają się w jelitach nawet podczas antybiotykoterapii.
W sumie masz rację. Od jutra dołączę Lakcid forte do mojego zestawu tj. Vivomixx oraz Enterol.
Pomimo ponad 5 tygodni z Augmentin czuje się zadziwiająco dobrze. To zasługa wyłącznie probiotyków.
 

Jerzy W

Well-known member
Analizuje cały przebieg mojej choroby od samego jej początku gdzie zaczęło się częstomoczem a potem doszedł ból prostaty, bolesne ejakulacje a nawet same wzwody i mega dyskomfort po ejakulacji potem ból podbrzusza i pieczenie cewki a na koniec pobolewanie jądra. Po tych 6 miesiącach
wszystko ustąpiło prócz częstomoczu i czasem lekkiego pobolewania jądra. Nie wiem dokładnie bo na zegarek nie patrzyłem ale wydaje mi się, że czas masturbacji od jej początku po finał znacznie się skrócił i nie do końca to rozumiem i jest jeszcze coś co za cholerę nie daje mi spokoju, jak wypiję słabiutką herbatę 300 ml lub nawet wodę to nie upływa 5 minut i muszę iść oddać mocz nie jest go dużo ale muszę i zastanawia mnie czemu tak jest przecież ni jak się to ma z napełnieniem pęcherza bo dobrze do żołądka nie doleci ot taka zagwozdka. Jest i jeszcze jedna anomalia której nigdy nie miałem otóż w nocy 2 razy się budzę i teraz najciekawsze :) kiedyś aby oddać typowo mocz a ostatnio i tak obudzę zawsze z wzwodem i żeby móc dalej zasnąć muszę iśc oddać choć 10 ml moczu wtedy wzwód ustępuje i idę dalej spać można by powiedzieć że sztywna dzida spać nie pozwoli :) Taki to istny rollercoaster dolegliwości i wodotrysków :) z czego kilka powiedzmy są jakieś książkowe ale kilka to jakaś dziwna sprawa
Wyglada na prostatę ale przecież możesz mieć bakterie w innych częściach układu moczowo-płciowego i tylko dobra diagnostyka tutaj jest potrzebna.
 

jarcy

Well-known member
Albo nie mieć jej wcale i nie jest to kwestia bakteryjna a powodem są mieśnie dna miednicy ktore bardzo się spinają. Zrobiłem sobie rtg kręgosłupa bo od 3 lat boli mnie odcinek ledzwiowy i nie wygląda to dobrze w opisie mam zwyrodnienia plus zwężony krążek a jak pokazałem to chirurgowi to powiedział że to znacznie poważniejszy stan a krążki niemal są na sobie i opis jest nieadekwatny. Najwiekszy problem w tym kraju to kompetencje kogokolwiek mamy tu masę mięsa armatniego w każdym zakresie czy to lekarze czy inzynierowie czy też budowlańcy wszystkiego na pęczki ale fachowców prawie brak i stąd problemy z diagnozą.
Dlatego tak wnikam w kwestię brania antybiotyków które nic nie daja nawet jak ludzie biorą je latami i zgodnie z antybiogramem. Jesli bakterie coli i faecalis mogą bytować jako naturalna flora w układzie moczowo płuciowym a jakieś 99% ludzi leczy się na nie pod kątem prosaty to przy takim poziomie diagnostyki jaki mamy to wcale sie już nie dziwię czemu to nie działa
 

jarcy

Well-known member
Podczas ostanich dwóch antybiotyków tj. Nitroxolin i zinnat to nie miałem nawet 1% poprawy podczas ich brania a dopiero kilka dni po zaprzestaniu kuracji z tym, że po nitroxolinie z 2 dni a po zinnacie z tydzien albo więcej a przy tym przypadku miałem straszne zaostrzenie objawów w postaci pieczenia cewki i to bardzo mocno. I jak to tłumaczyć ?
 

Jerzy W

Well-known member
Większość zapaleń prostaty ma tło bakteryjne. Ale jest cześć niebakteryjne i nikt nie wie do końca z czego się bierze i jak to leczyć.
 

polakpoko

Member
Uwielbiam tą teorie, "większość ma tło bakteryjne". Mimo, ze wg wielu innych żródeł tylko 10% ma to bakteryjne https://www.health.harvard.edu/news...rial-prostatitis-chronic-pelvic-pain-syndrome "hronic pelvic pain syndrome is most common, accounting for about 90% of all cases" Rozumiem, Jerzy W, że ślepo wierzysz lekarzom w leczeniu ZGK / CPPS, ale serio popatrz na ich skuteczność - wielu sie nie przyzna, ale tak naprawde nie potrafia tego leczyc, dlatego, że to tło bakteryjne co oni znajduja to naturalna flora i bez sesnu brać na to antybiotyk.
 

Jerzy W

Well-known member
Były już wcześniej wywody na ten temat. Nie chce mi się spierać o procenty. Ja się przed laty wyleczyłem z bakteryjnego. Wróciło mi po 12 latach. Teraz też zamierzam się wyleczyć.
 

Grom

Well-known member
Dlatego trzeba się diagnozować i leczyć wielotorowo. Ja chodzę na fizjoterapię dna miednicy. Fizjoterapeutka jasno stwierdziła, że skoro per rectum jest ból w punktach spustowych to jest spięcie, które trzeba zlikwidować. Nie wiem czy akutat to pomaga ponieważ równolegle robię inne rzeczy ale po każdej wizycie czuję się lepiej. Na pewno to co robi nie zaszkodzi.
Koncentracja tylko na bakterii i antybiotyku to słaba koncepcja leczenia. Od początku staram się przekazać, że dieta, zioła, relaksacja, fizjoterapia, szczepionki, suplementacja, witaminizacja, probiotyki, sen, brak stresu... itd. itd. to nieodzowna część terapii. Powiem krótko: z tej choroby nie wychodzi się za pomocą cudownej tabletki. To lata pracy. Niekiedy nie rozumiem człowieka gotowego na 3 lub 6 miesięczną kurację antybiotykami a nie potrafiącego poddać się reżimowi diety (aby uszczelnić jelita przed np. faecalisem), parzenia ziół, zdrowego stylu życia, mozolnych ćwiczeń czy fizjoterapi. Aby odwrócić złe skutki choroby trzeba wielu, wielu miesięcy jak nie lat.
Jerzy dobrze pisze o diagnostyce i celowanej antybiotykoterapii, różnimy się tylko tym, że ja bym od tego nie zaczynał. Większość chorób organizm potrafi zwalczyć sam ale z naszą pomocą. Jeśli ktoś ma problemy z kręgosłupem, piaskiem w moczowodach, trigger pointami, wadą anatomiczną czy problemami psychicznymi (nerwica, stres) to antybiotyk pomimo celowania w odkrytą bakterię tylko problem na jakiś czas zamaskuje a nie rozwiąże.
 

jarcy

Well-known member
Zasadniczy problem to diagnoza bo co z tego, że w nasieniu czy wydzielinie prostaty jest fecjalis skoro może tam być, problem w lekarzach którzy nie potrafia nijak zinterpretować czy to powód dolegliwości czy też nie. Kolejnym aspektem są jak wcześniej pisałem ludzie po wielomiesiecznych terapiach antybiotykami gdzie nic nie wniosły
 

marcelus

Active member
Moim zdaniem nie powinno być bakterii w posiewie, ani w nasieniu ani w moczu ani w w wydzielinie z prostaty. Jeżeli już to wartości podprogowe, ale nie będą oznaczone w posiewie. Nasienie też nie powinno być żółte czy zielone. Antybiotyk w pierwszym rzucie celowany na pewno pomoże, brany któryś z kolei w ciemno to zaczynają się schody. Mi akurat wszelkie bóle i dyskomforty przeszły po celowanej antybiotykoterapii, fakt brałem równolegle zioła, szczepionkę i suplementy. Zresztą wszystko chyba było napisane, dlaczego abx nie zawsze działają, biofilm plus słaba penetracja, ta sama sytuacja jak z zapaleniem ucha.

@Grom zamawiałeś zioła z konkretnego miejsca? Interesuje mnie ten zestaw 2, jak go przyrządząłeś w sensie temp jakaś odpowiednia i ilość (gram) na ileś ml? Jest to spory miks miałeś to zmiksowane w jedną paczkę czy każde osobno?
 

Grom

Well-known member
@marcelus sklep zielarski lub internet. Każda paczka waży po 50 gram. Każde z ziół po jednej paczce. Wszystkie paczki wsypujesz do miski i mieszasz. Wychodzi z tego co najmniej dwu miesięczna kuracja. Duża łyżka, zalewasz wrzątkiem. Po ostygnięciu pijesz małymi łykami kilka godzin. Możesz zabrać w termos do pracy czy szkoły. Pierwsze efekty po 3 tygodniach.
 

sonja12

Active member
Witam wszystkich , zalogowałam sie /kobieta / na tym forum , gdyz ktoś z was pisał ,ze leczył się fagami na coli i enterococus . Czy moze wiecie , czy terapia okazała się skuteczna? Bardzo prosze o informacje.
Czytałam tutaj na oststnich stronach,że ktoś bedzie robił autoszczeopinke z Krakowa. zdecydowanie odradzam, strraciłam tam dwa miesiące - padz i listopad, i nigdy nic nie wychodziło z posiewów i wymazów. Bardzo słabe labolatorium , podczas gdy w innym labolarorium wzrost bardzo obfity bakterii. Ja mam 200 km do krakowa , byłam tam 8 razy , juz nie powiem ile pieniedzy straciłam - wszystko na nic.
Oni mają bardzo słabą wykrywalność patogenów , a pozatym są przeciw autoszczepionką, szczególnie pani kierownik od szczepionek.
Tylko te dwie panie na dole sa miłe- nic pozatym.
 

Grom

Well-known member
Jak to @sonja12 ? Żyją z autoszczepionek i są przeciw autoszczepionkom? Po co jeździłaś aż 8 razy? Na pobieranie wymazów? Coś w końcu wyhodowali czy nie?
 

sonja12

Active member
nie wiem , jak to wytumaczyć , ale te panie na dole co pobierają wymazy były niby za ..... Ale byłam 8 razy , bo robiłam wymazy i oddawałam mocz na posiew - zawsze jałowy. One mówiły ,że ludzie po kilkanaście razy przychodzą i oddają mocz, ale ja nie wierze w to . W środę robiłąm w warszawie w Badbaku wymazy i wzrost obfity , a w czwartek w Krakowie - wymazy i posiew jałowy. Jak to tłumaczyć , ano tak ,że albo pożywki byle jakie, albo się nie przykładają , albo jak ktoś gdzieś pisał - na jednej pożywce robią dla kilku osób. Wymaz w krakowie- 60 zł , wymaz w Warszawie 280 . To też mówi samo za siebie. Nie zrobiłam tam autoszczepionki, ale w Niemczech, czekam teraz . Jest to autoszczepionka z kału , co ma pobudzić mój system odp. do walki. Tak mi doradziła lekarka z Poznania., Ona ma dużą wiedzę o autoszczepionkach,
 

Grom

Well-known member
Dziwne. W sumie ja już po szczepieniu poliwalentnym na pseudomonas aeruginosa i któryś ze szczepów pocelował także do Krakowa w tej sprawie nie pojadę ale warto wiedzieć. A próbowałaś szczepionek standardowych?
 

sonja12

Active member
Dziwne. W sumie ja już po szczepieniu poliwalentnym na pseudomonas aeruginosa i któryś ze szczepów pocelował także do Krakowa w tej sprawie nie pojadę ale warto wiedzieć. A próbowałaś szczepionek standardowych?
11 luty jade do wrocławia . Jedyna nadzieja to fagi. Szczepienek poza urovaxom nie próbowałam , ta nie pomogła.Moze powinnam powtórzyc
 

Podobne tematy

Do góry