200 zł za 30 minut niczego plus ponad godzinę czekania pod drzwiami na mrozie pomimo umówienia na konkretną godzinę i 325 km jazdy w obydwie strony. Do dziś nie mogę w to uwierzyć, że coś takiego mi sie przydarzyło bo on był z polecenia chlopaka, ktory był u niego i mu pomógł sugerując obrzezanie. Jechałem tam po nadzieję że za chwile wszystko się zmieni a dostałem najsolidniejszego kopa w dupę o tych koniowałów odkąd się próbuje leczyć na to dziadostwo. Nie życzę najgorszemu wrogowi.