• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zapalenie prostaty

Jerzy W

Well-known member
Zatem czeka mnie 10 dni wyjęte z życiorysu. Trudno. Wcześniej czytałem posty na innych forach ludzi, którzy przyjęli pseudovac i opisywali objawy jako niewielkie i to po 3 czy 4 dawce ale to były osoby po wielomiesięcznych kuracjach antybiotykowych lub osoby niepełnosprawne leżące lub na wózku najczęściej w szpitalu. Ja przez dwa miesiące bardzo wzmacniałem organizm. Może dlatego z taką furią zaatakował te antygeny?
No i jak tam samopoczucie?
 

Grom

Well-known member
Wczoraj o godz. 22.00 miałem już tylko 36,8 stopnia i odczuwałem wyraźnie mniejszy ból ramienia. Dzisiaj już mam 36,4 i ból dość mocny czuję tylko w miejscu ukłucia. Wg dalszego protokołu szczepienia kolejna iniekcja jutro, następne w środę, piątek i niedzielę. Dawki coraz większe była 0,2 ml kolejne to 0,4 0,6 0,8 i 1,0.
I tego się obawiam najbardziej.
Waląc w raz jedno raz w drugie ramię wyłączę ręce z użytkowania. W nocy następującej po iniekcji ramię i cała ręka tak napierniczają, że absolutnie na tym boku nie uśniesz i nic tą ręką nie zrobisz. Jeśli przez dwa dni objawy nie zejdą a u mnie całkiem nie zeszły to masz oba ramiona dość mocno bolące.
Na razie wszystko wskazuje na to, że dzień po szczepieniu człowiek będzie jak zwłoki.
Pocieszające jest to, że odpuściły wszelkie dolegliwości choć jeszcze nie robiłem masaży, nie brałem urosalu itd itp.
Najbardziej zadziwiającą sprawą jest wycofywanie się wszelkich zmian skórnych, które uważałem z coś naturalnego w moim życiu. Twarz mam teraz bez żadnych przebarwień, czerwonych pryszczyków czy innych skaz. Nawet bym tego pewnie nie zauważył gdyby nie pieczenie tych miejsc dwa dni wcześniej.
 

Ptaku

Active member
Panowie kiedyś jeden z urologów wspominał o jakichś przytkanych kanalikach oraz tych które są drożne. W tych przytkanych bytują bakterie jeśli dobrze pamiętam. Moglibyście rozwinąć tą teorię, bo wiem, że było o tym na forum, ale nie znajduję tego.
 

Jerzy W

Well-known member
Wczoraj o godz. 22.00 miałem już tylko 36,8 stopnia i odczuwałem wyraźnie mniejszy ból ramienia. Dzisiaj już mam 36,4 i ból dość mocny czuję tylko w miejscu ukłucia. Wg dalszego protokołu szczepienia kolejna iniekcja jutro, następne w środę, piątek i niedzielę. Dawki coraz większe była 0,2 ml kolejne to 0,4 0,6 0,8 i 1,0.
I tego się obawiam najbardziej.
Waląc w raz jedno raz w drugie ramię wyłączę ręce z użytkowania. W nocy następującej po iniekcji ramię i cała ręka tak napierniczają, że absolutnie na tym boku nie uśniesz i nic tą ręką nie zrobisz. Jeśli przez dwa dni objawy nie zejdą a u mnie całkiem nie zeszły to masz oba ramiona dość mocno bolące.
Na razie wszystko wskazuje na to, że dzień po szczepieniu człowiek będzie jak zwłoki.
Pocieszające jest to, że odpuściły wszelkie dolegliwości choć jeszcze nie robiłem masaży, nie brałem urosalu itd itp.
Najbardziej zadziwiającą sprawą jest wycofywanie się wszelkich zmian skórnych, które uważałem z coś naturalnego w moim życiu. Twarz mam teraz bez żadnych przebarwień, czerwonych pryszczyków czy innych skaz. Nawet bym tego pewnie nie zauważył gdyby nie pieczenie tych miejsc dwa dni wcześniej.
To dość silna reakcja, ale przy różnych szczepionkach jest to różnie i zależy od człowieka. Na przykład dawniej na ospę dawały bardzo silny odczyn, który zostawał na całe życie na lewej ręce.
Ciekawa tak szybka poprawa z prostatą.
Na razwie więc sukces!

Ja biorę jutro wieczorem.
 

Grom

Well-known member
Ptaku, przytkane kanaliki mogą być w prostacie, która cała zbudowana jest z takich kanalików dlatego robi się masaż prostaty aby te kanaliki rozruszać i aby rozbić biofilm i je udrożnić.
 

Grom

Well-known member
Z tym sukcesem Jerzy to bym był ostrożny. Gdy człowiek leży w łóżku to wszystkie mięśnie w tamtym rejonie są rozluźnione więc objawy mogą samoczynnie zanikać.
Reakcja organizmu silna ale znajomy lekarz stwierdził, że to bardzo dobrze. Teoretycznie ból prostaty powinien się nasilić ponieważ tam są bakterie. Może tak będzie gdy wdrożę masaże i enzym a czekam z tym do ostatniej dawki bo nie chciałbym obciążyć układu odpornościowego wyrzutem świeżych bakterii. Powodzenia jutro.
 

Grom

Well-known member
Uffff... Po 54 godzinach od iniekcji mocno zmalał ból ramienia. Napiszę tak, jeśli ktoś ma zamiar korzystać z tej szczepionki to niech sobie zarezerwuje co najmniej tydzień wolnego albo "pracy zdalnej" i absolutnie niech nie planuje jakiegokolwiek wysiłku fizycznego. Po szczepieniu robię badanie krwi i zobaczymy jak będzie z limfocytami.
 

Adam2121

Member
Hej koledzy. Mam pytanie zwiazane z szczepionką Strovac ,czy ją się bierze w trakcie leczenia antybiotykiem czy po kuracji i czy trzeba być całkiem zrowy? A może znacie cene szczepionki? Ja ją wykupie w Niemczech.Pozdrawiam.
 

Jerzy W

Well-known member
Tak. Ja tak kupiłem. Przyszło szybko. Stovac prawdziwy i nieprzedatowany. Pisze się po polsku.
Dzisiaj przyjmuję dawkę.
Odpowiadam czy można z antybiotykiem. Tak można, nawet trzeba. Temat był wałkowany wcześniej, więc nic więcej nie dodam.
 

jarcy

Well-known member
Nie wiem jak to wogole napisać i jak sobie tłumaczyć ale od kilku dni a dokładniej od momentu kiedy z samego rana na czczo zamiast pić kubek kawy zacząłem pić 0.5 l wyciśniętego selera naciowego moje dolegliwości ( czestomocz i cholerne pieczenie cewki ) zmlało w znacznym stopniu pieczenie o 80 % a czestomocz tak z 40% . Nie wiem czy to brak kawy czy ten seler tak podziałał ale na pewno nie ma tu przypadku.
 

Grom

Well-known member
A piłeś łyżeczkę oleju z pietruszki? Jeśli nie to albo kawa albo seler, na dwoje babka wróżyła. Kawa też działa na prostatę fatalnie.
 

jarcy

Well-known member
Nie oleju nie piłem bo nie mogłem dostać u siebie dopiero zamówiłem w ziołowym. Sporo jest informacji na temat tego selera, że takie niby super właściwości ma ale to wręcz niewiarygodne żeby aż takie bo zadziałał by szybciej niż antybiotyk wzasiadzie już praktycznie tego samego dnia. Generalnie bardzo dziwna sprawa zobaczymy co przyniosą następne dni bo to z tym schorzeniem jest jak w kalejdoskopie zarówno w kwestii nasilenia objawów jak i ich zmienności
 

Jerzy W

Well-known member
Nie oleju nie piłem bo nie mogłem dostać u siebie dopiero zamówiłem w ziołowym. Sporo jest informacji na temat tego selera, że takie niby super właściwości ma ale to wręcz niewiarygodne żeby aż takie bo zadziałał by szybciej niż antybiotyk wzasiadzie już praktycznie tego samego dnia. Generalnie bardzo dziwna sprawa zobaczymy co przyniosą następne dni bo to z tym schorzeniem jest jak w kalejdoskopie zarówno w kwestii nasilenia objawów jak i ich zmienności
Kokaina też jest naturalna, a potrafi naprawdę szybko i mocno zadziałać. :p Z resztą penicylina też jest naturalną substancją produkowaną przez pleśń.
Przecież naturalnymi lekami też można wyleczyć wiele dolegliwości. Na przykład na drogi moczowe jest wiele bardzo skutecznych i szybko działających ziół.
W przypadku prostaty łatwo pomylić ulgę spowodowaną usunięciem bakterii z cewki moczowej z wyleczeniem samej prostaty.
 

jarcy

Well-known member
Ach te białe środki szybko działaja ale szybko przestają podobno kolega mi opowiadał 😁
Tego się Jerzy właśnie boję, że to tymczasowy efekt jakiegoś odtrucia tak na marginesie to zauważyłem, że na wzgórku łonowym zrobiły mi się jakeś wypryski coś jak podrażnienie i swędzi mocno nigdy czegoś takiego nie miałem, a do tego doszły rewolucje defekcyjne od wczoraj tak, że coś się dzeje tylko nie wiem za cholere co
 

Podobne tematy

Do góry