• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zapalenie prostaty

malek22

New member
Ja niałem robiony wymaz z jezyka wyszla mi tak jak Tobie candida spp. Antybioli nie biore juz od ok 1 roku ale nalot nie znika.
 

malek22

New member
Opisze troche moja chistorie.

Zaczolem chorowac ok 04.2007 r. Objawy cholerny bol w ppachwinie nie moglem wogule siedziec, czeste oddawanie moczu. Poszedlem c tym do urologa ten stwierdzil zapalenie prostaty zapisal antybiotyk unidox. Objawy ustapily rewelacyjnie. Po jakims miesiacu wszystko wrucilo i znowu zaczely sie bule wtedy poszedlem znowu do niego i kazal zrobic posiew moczu i nasienia i przepisal kolejny antybiotyk ktory mialem brac dopuki nie bede mial posiewu i do kolejnej wizyty. Z posiewu wyszedl mi wtedy fecjalis i dostalem kolejne antybiotyki na ok 1-2mc po pierwszym antybiotyku zaczynalo byc lepiej ale jak sie skonczyl i zaczolem brac ten drugi to poprawy nie bylo zadnej. Zaczolem szukac pomocy w internecie i trafilem na forum pecherz tam znalazlem namiary na slynna inzynierska zadzwonilem przeslalem nasienie i wyszedl mi gronkowiec (b. obfity wzrost) i fecjalis (b. obfity wzrost) Pani D. polecila mi nie brac antybiotykow tylko wzmocnic organizm paudarco i tak zrobilem. Dostalem szczepiake i po jej stosowaniu objawy stopniowo malaly. Przy 20 kroplach praktycznie znikaly i mialem tak na zmiane raz pogorszenie raz poprawa ale bardziej utrzymywala sie poprawa. Po skonczeniu szczepionki tez bylo roznie ale wiecej utrzymywaly sie objawy znikome prawie jak bym nie mial z tym problemow. Wczoraj dostalem nowa czepionke i w posiewie kontrolnym wyszedl mi tylko fecjalis poj kolonie a gronkowiec juz zgina. Tak ze dzieki Pani D jestem juz prawie zdrowy. Obecnie podnosze odpornosc przed kolejna szczepionkom preparatem thym-uwulcal (grasica dostepna tyko w niemczech) Po skonczeniu mam zamiar wziasc szczepionke i mam nadzieje ze sie na tym skonczy.
 

ajpinus

New member
Ten fotel dziala jak cwiczenie Kegla. Jezeli masz przewlekle skurcze miesni dna miednicy to fotel tylko dolozy ci napiecia i pogorszy twoj stan tak jak cwiczenie kegla.
 

ross

New member
Może załagodzi na chwilę, jeżeli to zapalenie, raczej na pewno nie wyleczy, chociaż życzę tego z całego serca.
 

ross

New member
Słuchajcie, a też macie coś takiego, że chodzenie pogarsza sprawę? Mi lekarz kazał uprawiać sport i mało siedzieć, ale często mam wrażenie, że generalnie pozycja pionowa wywołuje ból i częstomocz. Słyszałem, że ludzie narzekają na prostatę podczas siedzenia, a u mnie generalnie chyba gorzej jest jak chodzę. Staram się przynajmniej półtora godzinny dziennie intensywnie ruszać poprzez siatkę/kosz, jogę, stepper, matę do tańca, ale nie wiem, czy to coś daje. Ostatnio mam robić badania na tarczyce - wie ktoś, jaki może być związek z prostatą? Aha, oprócz tego mam nie nosić bokserek tylko slipki, unikać basenu, dwa razy dziennie robić nasiadówkę na poduszce elektrycznej i brać urinal. Antybiotyki, alfablokery i pozostałe tabletki w odstawkę. Po badaniu per rectum urolog powiedział, że prostata nie powiększona, ale zapalenie jest (badanie bolało).

Pozdrawiam i życzę udanych świąt i jak największej dozy optymizmu! (u mnie z tym dzisiaj krucho)
 

pan samochodzik

New member
cwiczenie kegla? miałem kilkanascie zabiegow w CTM. przez kilka miesiecy byl spokoj, potem znowu jazda, ale na trwale zmniejszyly czestomocz.
cwiczenia kegla nic mi nie pogorszyly wtedy.
pytanie tylko, czy zapalenie bierze sie ze spiietych miesni, czy miesnie sie spinaja od zapalenia. niemniej ponawiam pytanie - czy ktos tego probowal.

a co do kolegi, któremu radzono nosci slipki. to pogarsza raczej a nie pomaga
 

marat8

New member
witam
mam do was pytanie
mam 28 lat zaistnial umnie następujący problem jakieś 3 tygodnei temu zaczołem czuc dyskomfort dotyczący mojego penisa,parcie na mocz i tak jakby mrowienie w żołedziu ,zaczołem brac furagine i pomagło niestety po 5 dniah przestałem i wszysko wruciło po paru dniach .udałem sie do urologa ,stwierdził rze tozapalenie gruczołu krokowego dostałem nolicin na 10 dni.pomogła już pierwsza tabletka po paru godzinach wszyskie objawy odeszły .niestety teraz mam wrażenie ucisku an pęchęrz .mocz oddaje bez żadnych pieczeń i buli ,ale ciagle mam dyskomfort w okolicach pęcherza.nolicin biore własnie 3 dzień .czy to jest normalne?
poczytałem sporo postów na forum i jestem przerażony .sam już niewiem czy to zwykłe zapalenie czy może mam kłopoty z prostata.od dłuższego czasu mam stulejkę.we wtorek ide do drugiego urologa.ale psychike mam w strzepach
pozdro dla wszyskich
 

pan samochodzik

New member
i co ja mam ci napisać, żebyś sie nie przeraził?eh
po pierwsze - i tak masz duże szczęście, że od razu trafiłeś do urologa, zostałeś dobrze zdiagnozowany itd, dostales nolicin
wielu z nas cierpiało nawet przez parę miesięcy, zanim lekarze w ogóle postawili dobra diagnoze.

idz do drugiego urologa - to na pewno warto zrobic.
ale jesli na usg prostata jest spuchnieta i masz ból (ból, a nie dyskomfort) przy per rectum to raczej masz prostate

ale jesli nawet masz zapalenie gruczołu i szybko zaczniesz sie leczyc, to masz szanse to wyleczyc, a nie bawic sie w to gówno tak jak większość forumowiczów po pare lat

idz do urologa prywatnie. niech zrobi ci masaż, a po masażu pobierze wydzieline do specjalnej jałowej wymazówki. nie kupisz jej w aptece, ale możesz wziąć ze jakiejs pracowni mikrobiologii, w ktorej potem te wymazowke oddasz, aby zrobili ci posiew nasienia. zeby pobrac material, musisz byc co najmniej 14 bez antybiotyku.

najwazniejsze, to nie dac sie olac lekarzowi i nie brac antybiotyków bez wyników posiewu i antybiagramu.

tymczasem do nolicinu mozesz sobie dokupić prostamol lub sterko oraz jakis srodek odkazający. mi osobiscie pomaga urinal (2 tabletki dziennie) albo ginjal (tez dwie tabletki dziennie)

pij sobie również herbatke z wierzbowicy drobnokwiatowej. działa bardzo dobrze. a kosztuje zawrotną sumę 10 zł w sklepie zielarskim

wszystkie leki, o których ci napisałem sa dostepne bez recepty.

i co ważne ZAKAZ ALKOHOLU nawet w najdrobniejszych ilosciach.

z tego, co piszesz to i tak udało ci sie bardzo szybko zareagowac, szybko minely objawy itd. wiec masz szczecie.

najwazniejsze, to idz do lekarza, zrob posiew wydzieliny z gruczołu, zastosuj te zioła i suplementy i powinno byc dobrze.
bez wyniku posiewu nie ma sensu brac antybiotykow. lekarza dobrze to wiedza, ale maja to w dupie

wazne, zebys tego nie olał, nawet jak ci przestanie dokuczac na pare dni.

pozdrawiam i trzymam za ciebie kciuki
 

wektor

New member
Co racaj to racja , no nastaw sie na kontrole - jak bedziesz uwazal to beda epizody , ja olewalem to chorobę nie chodzilem do lekarzy no i mam teraz zalamanie/ w zasadzie to kurwa mysle ze juz nie ma sensu tak zyc chce cos robic normalnie ale kurwa nie idzie.
a te objawy co masz to uwierz to jest nic , jak bedziesz pil i olejesz chorobe wroci z podwojna mocą.
 

marat8

New member
witam
dzięki za odpowiedź na mojego posta
mam pytanie jeszcze dotyczące alkocholu
oczywiście w trakcie leczenia zero,a le nei ukrywam że lubie sobie popic piwka,czy po leczeniu gdy bedzie ok terz zero?

pozdro dla was i bez kitu trzymam za wszyskich kciuki
 

ross

New member
Słuchajcie, tak się zastanawiam, a czy ktoś z Was zauważa jakąś korelację pomiędzy dolegliwościami a skokami ciśnienia? Mi dzisiaj w dzień porządnie dokuczył ten jebany częstomocz, a teraz jak zwykle wieczorem wszystko się uspokaja. Nie udało mi się zauważyć jakiś szczególnych różnić w dolegliwościach ze względu na temperaturę - tak na logikę, to przecież powinienem czuć się lepiej, bo robi się cieplej, a tak nie jest. Wydaję mi się jednak, że coś niedobrego dzieje się przy zmianach. Sam nie wiem, ktoś coś takiego zaobserwował?
 

ross

New member
U mnie od kilku dni istnieje następująca sytuacja: z rana oddaje mocz, do 10-11 spokój, potem co godzina sikanie do około 4 (przy czym parcie zaczyna się już pięć-dziesięć minut po oddaniu moczu), potem znowu spokój. Biorę tylko urinal i staram się sporo pić. To wszystko to jakiś wielki zonk, po ponad dwóch latach dalej nie mam pojęcia, co się ze mną dzieje.
 

alter

New member
A ja kupilem sobie mikroskop bo juz mnie wkurzyly jalowe posiewy kiedy czuje ze to gowno sie wydostaje. Jak tak sobie to ogladam po pow. 1200-1800 to wydaje mi sie ze widze od cholery ziarniakow g+ i to tak ze trzy rodzaje. Jak barwie metoda Grama to samo. Ogladalem to tez pod kontrastem fazowym bez barwienia zeby nie bylo ze sa jakies artefakty i tez widze. Niestety nie wiem z kim to skonsultowac bo Kostrzenska wymiekla mowi ze tak dobrze to sie nie zna. Odpalilem tez hodowle ale tylko na plytkach CLED i McKonkey, nie za kazdym razem ale rosna i jak ogladam te kolonie to wyglagaja jak te w materiale bezposrednim. Rosna tlenowo i beztlenowo. Na moje oko dwa to gronkowce zlociste, ukladaja sie w grona z tym ze niby po wyrosnieciu tworza inne kolonie, dziwne. Pod kontrastem fazowym jedne wyraznie swieca i sa dosc duze tak na oko 1 mikrometr a te drugie sa bledsze i mniejsze tak o polowe. Wydaje mi sie ze to jest i w moczu i w nasieniu. Dodatkowo wydaje sie ze te mniesze nie chca sie barwic ale widas je pod kontastem, ciekawe. Na razie nie udalo mi sie sklonic zadnego mikrobiologa zeby na to spojrzal, zarobie sa ...

Mam tez maly problem , nie moge kupic lepszych pozywek bo sprezedaja tylko na firme (obojetnie jaka moze byc i na robiaca buty). Ma ktorys firme zeby na nia kupis porzywki i przefakturowac na mnie?, koszt jest maly jedna sztuka to 2-3 zeta,l potrzebuje ze 100.Pilne.

acha taka ciekawostka , w literaturze pisza ze posiew beztlenowy np. moczu nie ma sensu jak sie moczu nie pobierze igla z pecherza. wszyscu trzaskaja normalnie, co to jest warte???
 

Podobne tematy

Do góry