Sądze że jak ktoś ma zwapnienia/zwłóknienia w prostacie (ja na przykład mam) ,to jest oczywiste że tam jest bądź był stan zapalny i wszelkie teorie napięcia miesni ,dysfunkcji dna miednicy odpadają
bo się skądś przecież te zmiany wzieły na prostacie.
Ewentualnie te sprawy mięsniowe są jako dodatkowe schorzenia obok prostaty i z nim współistnieją a nie zamiast.
Co o tym myślicie??
bo się skądś przecież te zmiany wzieły na prostacie.
Ewentualnie te sprawy mięsniowe są jako dodatkowe schorzenia obok prostaty i z nim współistnieją a nie zamiast.
Co o tym myślicie??