• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zapalenie prostaty

Rainbow

New member
Sądze że jak ktoś ma zwapnienia/zwłóknienia w prostacie (ja na przykład mam) ,to jest oczywiste że tam jest bądź był stan zapalny i wszelkie teorie napięcia miesni ,dysfunkcji dna miednicy odpadają
bo się skądś przecież te zmiany wzieły na prostacie.
Ewentualnie te sprawy mięsniowe są jako dodatkowe schorzenia obok prostaty i z nim współistnieją a nie zamiast.
Co o tym myślicie??
 

ajpinus

New member
Ja mam zwloknienia i zwapnienia na 1/3 prostaty, lerkarze postawili mi wszystkie mozliwe diagnozy oprocz raka prostaty (od ZGK przez zwezona szyjke pecherza po srodmiazszowe zapalenie pecherza moczowego), na inzynierskiej wyszedl zlocisty i pseudomonas i wszystkie te wyniki i diagnozy okazaly sie jedna wielka sciema. SP po 2 godziny dziennie od pol roku i jestem praktycznie zdrowy.
 

Rainbow

New member
Ciekawa sprawa,bo ja mimo że mam stan zapalny prostaty ,zaburzenia pęcherza(sikanie jak z przeszkodą podpęcherzową), to odczuwam niesamowity scisk całego dołu brzucha,na wysokości pecherza to miesnie to normalnie tak zbite że głowa mała
@ajpinus czy ty zanim zacząleś stosować punkty spustowe też miałeś takie przeciążenie i ścisk mięsni miednicy a przedewszystkim dołu brzucha?
 

ajpinus

New member
rainbow: musialem czekac na rozpoczecie mikcji nawet kilka minut, jak juz wystrzelilem to mialem 2 strumienie, chodz przeszkody podpecherzowej nie mialem (cystoskopia), strumien bardzo slaby, a jak skonczylem sikac (nawet te 50 ml) to dostawalem takiego "szczekoscisku" dzwigacza odbytu (glowny miesien dna miednicy) ze mialem odbyt zacisniety przez nastepna godzine i nie moglem go wyluzowac. Jak jestes po dlugiej terapii antybiotykowej ktora nic nie pomogla to nie jest to problem organiczny. Kup se wibrator z zagieta koncowka (twardy) i posprawdzaj gleboko punkty wokol swojej prostaty. Jak bedzie napierdalac na maxa to masz spusty w dzwigaczu odbytu i one uciskaja ci na cewke. Powiedz mi czy po wysraniu sie biegasz czesciej do kibla sikac i czujesza ze nie mozesz wyluzowac zwieracza odbytu ??
 

andrej

New member
Ajpinus
Mam ten sam problem - zaostrzenie po oddaniu stolca i pieczenie w odbycie. Choruję już jakieś 8 lat i raz jest lepiej a raz masakra.
Teraz znowu mam zaostrzenie. Oprócz bólów rectalnych napięcie mięśni podbrzusza. Napisz coś więcej jak rozluźniasz te mięśnie i jak masujesz rectalnie. Mnie też zaostrza się po wysiłku fizycznym - długie bieganie, tenis siłownia.
Nie wiem co robić mam obrzęk zwieracza odbytu, ale prostata w badaniu per rectum nie boli mnie?
 

ajpinus

New member
andrej: jak oddajesz stolec to miesnie dna miednicy ci sie rozluzniaja, a po jego oddaniu dostajesz mimowolnego skurczu ktory wzmaga twoje i tak juz wysokie napiecie dna miednicy. Stad po walnieciu kloca czujesz sie jeszcze gorzej. Ja mialem tak ze przez godzine po oddaniu stolca mialem szczekoscisk zwieracza odbytu i wydaje mi sie ze calego dna miednicy. nauka przejecia nad tym kontroli to kilka miechow pracy nad tym. Po pierwsze musisz manualnie rozluznic dzwigacz odbytu (per rectum) po drugie po robocie manualnej musisz nauczyc sie utrzymywac te miesnie w mniejszym napieciu, nie pozwolic zeby znowu wrocily do stanu wzmozonego napiecia. Im mniej sie spuszczasz tym lepiej. Ja korwa wiem ze kazdy z was szuka tajemniczej pigulki ktora lyknie i bedzie zdrowy na nastepny dzien. Prawda jest taka ze na wszystko trzeba w zyciu ciezko pracowac, a na wlasne zdrowie to sie naprawde oplaca. jeszcze kilka miechow temu wydawalo mi sie ze SP to syzyfowa praca, na dzien dzisiejszy uklony dla Wisa i Andersona. Pozdro
 

Rainbow

New member
Mam takie pytanie (a zaostrzyło mi się ostatnio znowu w ostry stan zapalny)
czy zdarzało się wam nie mieć prawie nasienia (tzn w szczególności tej białej konsystencji produkowanej przez prostate) przy wytrysku ewentualnie mieć tylko troszkę ale tego przeźroczystego bez białego??

Pierwszy raz się z czymś takim u mnie spotkałem :cry: (mimo że choruje od 3 lat)
 

wektor

New member
tez to widze , mi po roku to sie zaczelo - to jest zaburzenie w prokukcji nasienia to sie leczy cgyba jakos , no ale to juz skutek .
Dodam ze potecja przy tym spada u mnie.
 

ajpinus

New member
user: u mnie rozmieszczone sa na puborectalis (wzdluz prostaty az po sama kosc lonowa). Nawet na 13 centymetrze.
 

ross

New member
homer22: ciekawe, czy ktoś w Polsce stosuje tę metodę i z jakimi skutkami.

Tak na marginesie, obserwując nasze forum zastanawiam się, czy nie ma w Polsce lekarzy i pracowników naukowych zainteresowanych badaniami nad tym schorzeniem - przecież myślę, że wielu z nas zgodziłoby się brać udział w takich badaniach. Tymczasem idąc do jednego lekarza słyszę jedną rzecz, żeby zaraz u drugiego usłyszeć coś innego. Wolna amerykanka. Tymczasem podobno z tym schorzeniem przychodzi do urologów bardzo duża liczba pacjentów (przyznało to dwóch lekarzy).

Aha, miałem masaż prostaty. Bolał i pomógł na kilka godzin. Według stronki, którą podał homer22, nie ma sensu robić go bez równoczesnej kuracji celowanymi antybiotykami. Według innych z kolei terapia antybiotykowa nie ma sensu. Na sieci też pełno sprzecznych informacji.

Na razie po prostu staram się prowadzić zdrowy tryb życia z dużą ilością sportu, ale nie wiem jak to będzie na dłuższą metę.

Shit.
 

Homer22

New member
NIestety do wielu lekarzy przychodz wiele osob z tym problemem i znam lekarzy ktory leczy tak samo jak na manili i tez ma jakies przyapdki podleczonych a co do zainteresowania lekarzy sam chcialem zorganizowac zjazd ludzi chorych na zgk i naprawde bylo kilku urolog chetnych na ten zjazd nawet jeden pisz prace dok na tematat zgk ale oczywiscie forumowicze sa jacy sa i nie udalo sie go z organizowac.Ostanio rozmawialem z tym urologiem o jakiej reaktywacji zjazdu ale ja sie juz tego nie podejme bo raz probowałem i straciłem wiele nerwow jak i checi moze ktos inny ma ochote prosze pisac na forum
 

garret

New member
ajpinus napisał:
andrej: jak oddajesz stolec to miesnie dna miednicy ci sie rozluzniaja, a po jego oddaniu dostajesz mimowolnego skurczu ktory wzmaga twoje i tak juz wysokie napiecie dna miednicy. Stad po walnieciu kloca czujesz sie jeszcze gorzej. Ja mialem tak ze przez godzine po oddaniu stolca mialem szczekoscisk zwieracza odbytu i wydaje mi sie ze calego dna miednicy. nauka przejecia nad tym kontroli to kilka miechow pracy nad tym. Po pierwsze musisz manualnie rozluznic dzwigacz odbytu (per rectum) po drugie po robocie manualnej musisz nauczyc sie utrzymywac te miesnie w mniejszym napieciu, nie pozwolic zeby znowu wrocily do stanu wzmozonego napiecia. Im mniej sie spuszczasz tym lepiej. Ja korwa wiem ze kazdy z was szuka tajemniczej pigulki ktora lyknie i bedzie zdrowy na nastepny dzien. Prawda jest taka ze na wszystko trzeba w zyciu ciezko pracowac, a na wlasne zdrowie to sie naprawde oplaca. jeszcze kilka miechow temu wydawalo mi sie ze SP to syzyfowa praca, na dzien dzisiejszy uklony dla Wisa i Andersona. Pozdro
witam. z tymi ćwiczeniami zwierzacza i miesni kegla to dosyć obszerny temat. tyle, że u mnie to nieco inaczej podziałało. zapalenie prostaty już prawdopodobnie miałem od paru lat. tzn szcypanie i kłopoty z sikaniem głównie. dopiero jak zacząłem trenować mięsnie zwieracza to się paradoksalnie pogorszyło. nie wiem czy to przez to ale od tego czasu mam ciągłe napięcie tych mięśni. początkowo , czyli do jakiś rok temu, miałem je bardzo mocno pospinane, teraz tylko końcówka jest cały czas napięta . także raczej ostrożnie z tymi ćwiczeniami, chociaż spróbować można zawsze. ciekawe z tą abstynencją. pmógł mi troche dr. rakowski z centrum terapii manualnej. wrato wydać kasę bo trochę mi ulzyło. polecam. ale oprócz tego mam takie dziwne objawy i zastanawiam się czy ktoś z zapaleniem prostaty ma podobnie. wiadomo, że często przy tym są kłopoty z erekcja. u mnie podczas erekcjo do tego wystepuje spora wyczuwalna opuchlizna tzn na odcinku między jądrami a odbytem można wyczuć okragłą opuchlizne. dodatkowo wacek często robi się zółty , no i nie staje "do końca. po ponad roku leczenia i łykania antybiotyków zacząłem się zastanawiać czy to nie jest coś z samym penisem. martwi mnie ta opuchlizna. w posiewie nasienia wykrto gronkowca białego/skórnego. czy ktoś ma podobne objawy? bo sam się zastanawiam czy to jest zapal,enie, amoże coś jeszcze np jakiś kłopot z krążenie. bóle i sikanie jakoś można przetrawić, ale kłopoty z ptakiem to już przegięcie, kurwica bierze.sorry za takie obszerne wypracowanie. pozdrawiam
 

ajpinus

New member
garret: czlowieku, cwiczenia kegla tylko dodaja napiecia do dna miednicy. Nie dziwie sie ze po nich sie czujesz gorzej. Czwiczenia Kegla sa dla ludzi z obnizonym napieciem dzwigacza odbytu, dla tych ludzi ktorzy maja wysilkowe nietrzymanie moczu. Poczytaj wiecej moich postow to zrozumiesz na czym polega rozluznienie dna miednicy.
 

Rainbow

New member
garret napisał:
u mnie podczas erekcjo do tego wystepuje spora wyczuwalna opuchlizna tzn na odcinku między jądrami a odbytem można wyczuć okragłą opuchlizne. dodatkowo wacek często robi się zółty , no i nie staje "do końca. po ponad roku leczenia i łykania antybiotyków zacząłem się zastanawiać czy to nie jest coś z samym penisem. martwi mnie ta opuchlizna. w posiewie nasienia wykrto gronkowca białego/skórnego. czy ktoś ma podobne objawy? bo sam się zastanawiam czy to jest zapal,enie, amoże coś jeszcze np jakiś kłopot z krążenie. bóle i sikanie jakoś można przetrawić, ale kłopoty z ptakiem to już przegięcie, kurwica bierze.sorry za takie obszerne wypracowanie. pozdrawiam

Mam coś podobnego ,takie jakby lekkie nabrzmienie między jądrami a odbytem.Boli mnie to "dotykowo" także i często przy siedzeniu bardziej
Spytam się urologa jak pójdę co to jest i czy to od prostaty
 

Kertoip

New member
To co macie panowie na odcinku między jądrami a odbytem to pospinane mięsnie, tak jak mówi alpinus. Wiem bo sam tak miałem. Ćwiczenia kegla tak jak pisze zresztą alpinus tylko pogorszają sprawę, bo wzmagają napięcie i przeciążają jeszcze bardziej dno miednicy. Jeżeli macie bóle w odbycie (uczucie zaciskania) i "opuchlizne" na odcinku obyt - jądra, nie możecie przez to siedziec i jeździc na rowerze, to bierzcie sie do roboty. Minie rok, moze pół, a wy będziecie mogli znowu normalnie funkcjonować.

Jezeli wam sie nie chce to pomyślcie tak.... Rok to długo, to fakt.... Ale ten rok tak czy inaczej minie, bez wzgledu na to czy wy bedziecie nad sobą pracować czy nie. I jak juz minie to lepiej miec wrażenie ze sie go nie zmarnowało.
 

garret

New member
Kertoip napisał:
To co macie panowie na odcinku między jądrami a odbytem to pospinane mięsnie, tak jak mówi alpinus. Wiem bo sam tak miałem. Ćwiczenia kegla tak jak pisze zresztą alpinus tylko pogorszają sprawę, bo wzmagają napięcie i przeciążają jeszcze bardziej dno miednicy. Jeżeli macie bóle w odbycie (uczucie zaciskania) i "opuchlizne" na odcinku obyt - jądra, nie możecie przez to siedziec i jeździc na rowerze, to bierzcie sie do roboty. Minie rok, moze pół, a wy będziecie mogli znowu normalnie funkcjonować.

Jezeli wam sie nie chce to pomyślcie tak.... Rok to długo, to fakt.... Ale ten rok tak czy inaczej minie, bez wzgledu na to czy wy bedziecie nad sobą pracować czy nie. I jak juz minie to lepiej miec wrażenie ze sie go nie zmarnowało.
jasne kertoip masz racje, tylko jeśli nie mozna cwiczyć bo ćwiczenia pogarszają sprawę to w jaki sposób działać? piszesz żeby brać sie do roboty, no bardzo chętnie tylko nie bardzo wiem w jakim kierunku. mógłbyś uchylić rąbka tajemnicy, bo ja już kombinowałem na różne sposoby min. stąd te ćwiczenia.
 

Podobne tematy

Do góry