Posiew nasienia nie jest w 100% miarodajny. Mamy tu setki przypadków, gdy z nasieniu było czysto lub była inna bakteria niż w wydzielinie gruczołu krokowego. Masaż gk ma szansę na naruszenie filmu bakteryjnego, w ten sposób, że patogen wydostanie się z wydzieliną przez cewkę na zewnątrz.
polakpoko, jak kolega wcześniej zauważył, negujesz - nic nie proponujesz. Nie pokazujesz potencjalnych przyczyn. Ty masz coś w ogóle do powiedzenia oprócz tego, że jesteś przeciwko metodom naukowym i procedurom stosowanym przez urologów? Nawet prostego tekstu nie potrafisz dobrze zinterpretować. Może lampę komuś wciśnij, co?
oczywiście, że ma sens. Posiew nasienia to jest podstawowe badanie. Nie daj się zwieść wpisom bliztkriega, który sam siebie neguje - najpierw pisze, że wymaz z gruczołu / test 4 szklanek jest okej, poźniej pisze, że i tak bakterie, które tam wyjdą mogą nie mieć znaczenia.
Naucz się czytać ze zrozumieniem. TYLE I AŻ. Złożyłem krytykę na kiepskiej diagnostyki. Jeśli interpretujesz mój wpis inaczej niż jako zachętę do szerszych badań, to radzę po prostu poćwiczyć interpretację tekstu z dobrej książki na poziomie SP / gimnazjum. Skoro narzekam, że nie robią nam badań w kierunku beztlenowych, to przecież znaczy tyle, że powinniśmy mieć je zrobione dla pełnego obrazu sytuacji. Jeśli w badaniach tlenowych wychodzi bakteria. Leczymy się, a nie ma poprawy. Może nie ona jest problemem? To po prostu wskazówka, człowieku. Żadna sprzeczność. Infekcja może być również beztlenowa, może być też atypowa (np. chlamydią). Ilu urologów brało u Was to pod uwagę? Mi na to zwróciła uwagę internistka z doktoratem. Ale żaden urolog nie sugerował szukania bakterii beztlenowych. I w końcu: nic nie mieszam. Poszerzam horyzonty zamkniętym umysłom, które wbrew nauce i praktyce twierdzą, że posiew nasienia jest najlepszym sposobem na diagnozowanie przyczyny zapalenia gruczołu krokowego. JEZU, to antynauka. Jak u płaskoziemców.
oczywiście, że tak.Posiew jest pierwszym badaniem stwierdzający ZGK. Blitzkrieg całkowicie odleciał, stawia się w roli lekarza a do tego dużo mu brakuje.
Generalnie wynik dający bakterie i podanie antybiotyku celowanego też daje efekt w kilku procentach przypadków.
Nie jestem lekarzem, to fakt. Jednak nie jestem analfabetą i potrafię przeczytać procedury, prasę medyczną w języku polskim i angielskim. A o antybiotykach, ich penetracji do gruczołu, kojarzeniu antybiotyków w leczeniu GK podejrzewam, że wiem więcej niż niejeden lekarz. To, że rzekomo odleciałem nie jest żadnym argumentem w dyskusji, tylko zwykłym, żałosnym argumentum ad personam. Zatem jeśli nie masz nic merytorycznego do powiedzenia oprócz dopierdalania się do mojej ksywy, weź przepadnij. Każdy potrafi napierdalać gównem po drugiej osobie, ale nie każdy potrafi coś wnieść do tematu.
Mogę tylko dodać, że możliwe jest także uzyskanie miarodajnego posiewu, gdy mamy do czynienia z samoistnym wyciekiem z cewki moczowej ropnej wydzieliny. Dzieje się tak wtedy, gdy mamy stan zapalny o znacznym stopniu zaostrzenia i zainfekowana wydzielina uchodzi cewką.
Wydaje mi się to jak najbardziej możliwe. Nic tylko mieć wymazówkę pod ręką. Ze mnie też czasem ciekło, ale nie powiedziałbym, że ropnie. Przy większych bólach prostaty i podnieceniu, przed oddawaniem moczu najpierw wyciekała wydzielina gruczołu krokowego.
oczywiście, że tak.Posiew jest pierwszym badaniem stwierdzający ZGK. Blitzkrieg całkowicie odleciał, stawia się w roli lekarza a do tego dużo mu brakuje.
Generalnie wynik dający bakterie i podanie antybiotyku celowanego też daje efekt w kilku procentach przypadków.
Oczywiście, wirtuozie diagnostyki. Załóżmy, że kolega ma bezobjawową bakteriurię. Jest ZUM, ale on go nie odczuwa. Co da posiew nasienia? Posiew nasienia da fałszywie dodatni wynik z bakteriami pochodzącymi z układu moczowego. Dlatego ktoś wymyślił test 4 szklanek. ŁO PANIE, JAKI TEN KTOŚ BYŁ PRZEZORNY. JAK TEN KTOŚ SOBIE WYOBRAZIŁ różne scenariusze. O Panie! KUR*WA, DZIĘKUJEMY LUDZKOŚCI ZA TEGO GENIUSZA, którego negujesz Ty... I na pierwszych szklankach wyjdzie ZUM. A na kolejnych etapach być może więcej. Ale jak wychodzi ZUM, to się go pozbywasz i ponawiasz posiew wydzieliny gruczołu krokowego.
Do znudzenia. Przykładowy nr Przeglądu Urologicznego:
Przegląd Urologiczny - Bakteryjne zapalenie stercza
Te procedury różnią się detalami - generalnie sprowadzają się do jednego.
CYTUJĘ: "Kolejnym krokiem jest badanie bakteriologiczne moczu oraz wydzieliny po masażu stercza zebranego według testu 4 szklanek Mearesa-Stameya".
albo dalej - CYTUJĘ:
"Zaproponowany algorytm postępowania w przypadku podejrzenia zapalenia stercza wygląda następująco:
1. Ocena kliniczna
2. Badanie ogólne moczu z posiewem
3. Wyłączenie chorób przenoszonych drogą płciową
4. Dzienniczek mikcji, uroflometria, zaleganie moczu po mikcji
5. Test 4 szklanek wg Mearsa-Stameya !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
6. Ocena mikroskopowa ejakulatu/EPS
7. Posiew ejakulatu/EPS
8. Wdrożyć antybiotykoterapię w razie podejrzenia zapalenia stercza"