• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Zapalenie prostaty

milyjarek

New member
Witajcie. Jestem tydzień po kuracji borowiną , myślę że warto spróbować bo efekty naprawdę robi tylko nie wiem na jak długo. Już po kilku dniach widoczna była zmiana na lepsze, choć u mnie nie pomogła warto spróbować. Nie pomogła głównie dlatego że nie stosowałem się do zaleceń. Po pierwsze mieszkam sam w miejscu gdzie obecnie przebywam i byłem zmuszony do aplikowania codziennie 60 ml borowiny sobie samemu i z racji tej spora część nie wchodziła na swoje miejsce przeznaczenia. Po drugie nie miałem robionych masaży prostaty. Od wczoraj zauważyłem że wytrysk nasienia ponownie jest wypływaniem a skóra pod napletkiem jest nadal zaczerwieniona i występuje świąd co pewien czas. Mimo to warto spróbować borowiny ale musimy mieć osobę która będzie nam ją prawidłowo aplikować oraz będzie wykonywać masaże prostaty. Stosować się do tego musimy 15 dni.
 

kdkrkx

Member
Może w
takim razie załóż nowy temat, z jakimś podsumowaniem informacji itd, widze że jesteś trochę w temacie...
Ano lezalem wiekszosc czasu w lozku po moim padzie i buszowalem w necie ponad 3 miechy, wszelkie artykuly, fora zagraniczne o przewleklym zapaleniu prostaty jakiekolwiek by przyczyna by nie byla, jednakze ze smutkiem stwierdzam ze niewiele to wnosi do calej sprawy, tzn jest to nieuleczalne calkowicie (za wyjatkiem gdy przyczyna jest tam candida), mozna lagodzic objawy na jakis czas i ciagnac od zaostrzenia do zaostrzenia.
podsumowanie male umiescilem wcxesniej.
Nie jestem naukowcem i nie zamierzam dalej sie z tego doktoryzowac, nikt mi za to nie placi (wielkie proffysory doktory docenty maja za to placone z podatkow naszych), aczkolwiek na tym forum bede sie wypowiadal czasem w kontekscie wyczytanej wiedzy o tym schorzeniu.
Jeszcze dlugo dlugo sposob na totalne wyleczenie nie zostanie znaleziony, nie za naszego pokolenia, slabe ukrwienie oraz kilkadziesiat kanalikow stercza z mnostwem rozgalezien stwarzaja idealne miejsce dla patogenow (cos analogicznego jak zapalenie zatok).
W kontekscie aparat lightmed to tylko jeden z kilkudziesieciu sposobow, jest info od jednego osobnika z tego forum ze sie wyleczyl, pojedycze wpisy z innych forow ze sie ktos wyleczyl i zapewnienie producenta o 30 wyleczeniach w ciagu 5 lat. Takie sa suche fakty czy komus sie to podoba, czy wierzy czy nie.
Jak ktos sledzi forum dotrze do tej informacji, ktos nowy bedzie sie musial przekopywac przez dialogi, od 2006 roku ten watek sie zaczal.
Nie bede zakladal nowego watku juz (dla kazdego sposobu leczenia tego musialobybyc na tym forum kilkadziesiat osobnych watkow), i tak w miare kolejnych wpisow to wszystko sie "zasmieci". To forum musialoby miec strukture wiki aby byl porzadek a nie ma.
Swoje wnioski wyciagnalem, mozna je przeczytac klikajac na nazwe usera.
Wogole to forum juz wyglada jakby sie tu wypowiadalo stado starych bab a tu mnie boli, a tam, a wtedy a owedy ;)
a moze te ziola pomoga a moze ten antybiol, a moze yoga, a moze ... :)
 

kdkrkx

Member
W skrocie, w artykule wyzej osoba brala antybiotyki przepisywane przez lekarza, uboczne skutki to obnizenie odpornosci, wyniszczenie organizmu co spowodowalo kandydoze ogolnoustrojowa organizmu. Widac w hameryce dziala mocne lobby antybiotyki na wszystko i konowaly gorsze niz u nas.
Jakby nie patrzec tez mam grzybice po antubiotykach ukl. pokarmowego i jestem na diecie. Proststa teraz mnie nie boli, wiec grzyb do proststy mi nie doszedl.

Aby wyjsc z tej grzybicy i ogolnie zrobic detox organizmu osoba uzywa srebra koloidalnego (a to dziwne bo na forach czytalem ze nikomu to nie pomaga, no chyba ze osoba z artykulu uzywa jakiego magicznego srebra), do tego dieta anty grzybiczna, jod (a to nowosc pierwszy raz o tym slysze), pic duuuuuzo wody, allicyna (skladnik czosnku nie prze tworzonego), cynk, undecenoid acid (nie wiem co to jakis kwas przeciw kandyna), CandiZyme (jakis enzym zjadsjacy candide).
Na od-wapnienie tkanek miekkich organizmu w tym prostaty magnez i MSM, jakies repozutorium EDTA (nie slyszalem o czyms takim jak msm i edta).
Do tego probiotyki na odbudowanie flory jelit.
Ogolnie ta terapia dziala na ta wybrana jedna osobe, choc podejrxewam ze jak antybiotyki nie skutkowaly osoba ta od samego poczatku problemy z proststa miala przez grzybice, mogla nawet o tym nie wiedxiec.

Ze swojej strony moge jeszcze polecic stronke
American Prostatitis Association - APA
jest prowadzona prxez chyba urologa, ktory jakos te sposoby walki z proststa przedstawia w uporxadkowany poszerzony sposob, reklamuje jakis tam swoj cudowny lek przy okazji. Niestety nie ma w srod sposobow na tej stronie bakteriofagow, pijawek, naswietlania podczerwienia, autoszczepionek, borowiny,
Chyba jako polacy zgromadzilismy przynaimniej na tym forum wiecej sposobow do walki z proststa.
Ale jedna rzecz dlugo pozostanie niezmienna - sposob wyleczenia w 100% bez nawrotow, bo to wszystko to pol środki likwidujace na jakis czas objawy.
 

milyjarek

New member
Witam panowie. Byłem kilka dni temu u urologa na wizycie gdzie został pobrany wymaz z treści prostaty, juz mam wynik. Po kilku latach problemów wreszcie wynik prawidłowy. Dopiero teraz przekonałem się o skuteczności borowiny bo widze że to jej zasługa. Próbke pobrał lekarz wiec jest prawidłowa, borowine odstawiłem trzy tygodnie przed badaniem. Urolog po wizycie przypisał mi masć pod napletek aby stosować jeszcze Detreomycyna i Gynoxin. Zrobiłem również wymaz spod napletka i tu również czysto. To badanie zrobiłem 7 dni po odstawieniu maści więc wynik nie wiem czy jest już pewny, na wszelki wypadek powtórzę badanie za jakiś czas a póki co posłucham lekarza i bede stosował dalej obie maści. Ta druga to lek przeciwgrzybiczy, nie dokucza mi świąd, nie mam dyskomfortu a skóra pod napletkiem jest jedynie delikatnie zaczerwieniona ale już coraz mniej. Na dzień dzisiejszy polecam wam borowinę bo to pierwszy taki dobry wynik po kilku latach faszerowania się bezskutecznie antybiotykami. W styczniu wybierałem się na zwolnienie i branie zastrzyków ale skoro nic nie zostało wykryte zrobię jedynie jakieś badanie kontrolne za jakiś czas. Co do zastrzyków pytałem lekarza jak długo zastrzyki by trzeba było brać odpowiedział 10 dni powinno wystarczyć. Czekam dalej. Pozdrawiam.
 

kdkrkx

Member
Super milyjarek, dales mala nadzieje nam pozostalym. Prosze jeszcze o info dla ogolu:
- czy ta borowina osobisciie trzeba jezdzic do swiebodzic czy przysylaja kurierem
- jak sie to aplikuje, gruszka do lewatywy, strzykawka specjalna jakas jest
- jak czesto (np. aplikacja 15 dni pod rzad, potem miesiac przerwy i znowu aplikacja)
- i najgorsze, po co ten masaz prostaty, (nie wystarczy zwykly wytrysk), z tego wszystkiego jest to najbardziej klopotliwe, moze gdyby nie robic masazu prostaty tez by pomoglo tyle ze trzeba to brac np. 2 razy dluzej/częściej.
 

milyjarek

New member
Borowine kupiłem osobiście w Swiebodzicach bo nie mam daleko, nie chętnie sprzedaje Alexander gdyż leczy ludzi na miejscu. Koszt takiego leczenia tam to 12000zł tygodniowy pobyt. Ja nie mogłem skorzystać z tego raz ze mnie nie stać na taką kwote a po drugie mieszkam na stałe za granicą. Cena borowiny na jedną osobę to 150 zł plus 100 zł konsultacja. Partnerka tez powinna się leczyć bo inaczej choroba wróci. Ja brałem tylko dla siebie, żona nie ma nic więc ona nie brała choć powinna mimo to jak powiedział Alexander. Aplikujemy to raz dziennie przez 15 dni strzykawką 60 ml. Masaży nie miałem a szkoda gdyż podobno dużo pomagają. Podobno inna borowina nie pomoże, tylko ta z Krymu ma odpowiednie właściwości i ja zdecydowałem się od razu na nią. Z treści prostaty miałem bakterie E. Feacalisa natomiast pod napletkiem wychodziły mi różne na zmianę a najczęściej Proteus mirabilis, E. Feacalis, E.coli , Klebsiella Oxytoca, Streptococcus i inne.
 

skor

New member
12000zl?! Wow. Nieźle.
Czy wszystkie dolegliwości ustaly? Jestem ciekaw czy istnieje możliwość zakupu właśnie tej borowiny przez internet. Czy to od Pana Alexandra czy też z innego źródła. Możesz wrzucić jakieś zdjęcie tej borowiny zakupionej lub chociaż pelna nazwę?
 

milyjarek

New member
Tak 12 tys zł , cennik turnusów jest na stronie przychodni. Zdjęcia opakowania nie robiłem bo dostałem tą paczke borowiny w opakowaniu na którym nic nie pisało nawet nie było co to jest. Moja żona znalazła firme która sprzedaje tą borowine niby gdzieś w Polsce ale pamiętam że u nich cena była wyszła. Mi sprzedał osobiście Alexander i to była najkorzystniejsza cena u niego. Przed wybraniem się do niego trzeba zapytać czy by sprzedał aby na darmo nie jechać. Ja nie mieszkam daleko, zgodził sie na sprzedaż przed wyjazdem to pojechałem tylko na konsultacje i zakup.
 

kdkrkx

Member
Europejska Akademia Medycyny Ludowe

Na stronie uzdrowiska jest mozliwosc zakupu tej borowiny z jeziora saki (w sumie w tym dziale jest to jedyny towar do sprzedania - stan na dzis dzien) poprzez wysylke kurierem.
Jak patrzylem na ta ich strone jeszcze miesiac temu to tej sekcji tam nie bylo.

Zastanawia mnie czy ta borowina zadziala na wszystkie mozliwe patogeny ktore powoduja zapalenie prostaty (innymi slowy czy zadziala przynajmniej na wiekszosc z nas chorych).

Milyjarek rozumiem ze podczas terapii borowinka nie robiles masazy stercza, nie brales antybioli/innych lekow, borowina zadzialala i jest miod git malina :)

Jesli tak to mysle czesc cierpietnikow sie na ta terapie zdecyduje, bedzie mozna jakies statystyki porobic, wyciagnac wnioski itp jak ktos sie pochwali na forum (ja na razie stosuje inna terapie o ktorej pisalem pare stron wczesniej).
 

milyjarek

New member
Tylko stosowałem borowine. Pomimo tego ze na dzień dzisiejszy nic mi nie dolega nie bardzo mi sie wierzyć chce że bedę miał już spokój na dobre. Nie wierzyłem w jej działanie. Póki co nie mam żadnych objawów które mi dokuczają, mimo wszystko używam codziennie krem i maść którą przypisał mi ostatnio urolog Gynoxin i detreomycyne. Kupiłem też zioła w aptece Bonifratów i pije napar 2 razy dziennie. Wracając do borowiny to w wywiadzie Alexander mówił że jest to lek nr.1 , jeżeli dolegliwości wrócą na pewno o tym napisze.
 

skor

New member
Znów zaczęła szczypac mnie cewka po oddaniu nasienia. Tez macie ten objaw?
Wszystko zaczęło się od tego ze przez 4 dni nie mogłem stosować autoszczepionki..
 

Maciej1

New member
Wielkieś mi pustki poczyniła w ciele moim, moja droga prostato tym zdechnięciem swoim.

Parafrazując słowa napisane przez wielkiego polskiego poetę, tak można to w skrócie chyba ująć.

Podobnie jak Wy, walczę z tym cholerestwem od wielu wielu lat. Niestety jak widzę i po Was, efekty jeżeli JUŻ się jakieś pojawią, to są krótkotrwałe po czym wszystko powraca do stanu "normalnego" czyli zapalenie powraca w pełnej krasie.
U mnie sytuacja jest jeszcze gorsza, bo zjedzeniu góry antybiotyków, bakteriobójców, witamin, minerałów i ziół nie ma żadnego progresu, nawet na chwile nie odpuści ta kasztanowata menda. Stan zapalny i koniec, choćbyś tam Domestosa wlał...
Oczywiście ból prącia i krocza po wytrysku, pieczenie w cewce po sikaniu i nie tylko,permanentny ból w kroczy, słaby strumień moczu, słaby wytrysk z coraz mniejszą ilością nasienia, popuszczanie kropli moczu po sikaniu do majtasów. Tak, tak, znam to wszystko do zeżygania, wstawanie w nocy... bo nawet najmniejsze ilości moczu ciążą na pęcherz.

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że świat medycyny konwencjonalnej jak i metod alternatywnych ma owszem szeroki wachlarz metod walki z tym, ale większość z nich nie działa, a jeżeli tak to tylko na krótko, albo troszkę zamaskuje parszywość żywota z tym przeklętym schorzeniem.

Nadomiar złego mam 28 lat i ... nie uprawiałem seksu ! A mam zapalenie krocza ! To jest dopiero perfidia losu co ? :D
Regularnie prostatę oczywiscie opróżniam od nastolatka metodą własnoręczną.
Nasuwa mi się tutaj jeden wniosek, owszem infekcję prostaty jak najbardziej można załapać metodą wkładania miecza w pochwę, ale bakterie tam też na pewno dostają się moczem i oprócz tego przez żyły.

Kurde, to jest tak upierdliwe i niszczące życie mezczyzny schorzenie, że wolałbym mieć przerost za młodu. Bez kitu.

Łączę się z Wami w bólu i cierpieniu, miejmy świadomość, że przynajmniej nie jesteśmy sami.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
 

lice

New member
Nadomiar złego mam 28 lat i ... nie uprawiałem seksu ! A mam zapalenie krocza ! To jest dopiero perfidia losu co ? :D

Kiedyś jeden urolog powiedział mi, że podobno na ZGK najczęściej chorują mężczyźni, który nie uprawiają seksu albo uprawiają go rzadko. Dzieje się tak ponoć dlatego, że podczas stosunku przez cewkę moczową dostają się z pochwy (zdrowej) kobiety niewielkie ilości bakterii, które działają jak szczepionka. Pobudzają układ immunologiczny i wzmacniają odporność. A bez seksu organizm oducza się je zwalczać i potem powodują infekcje. Dlatego tak trudno je wykryć, bo bakterie są w tak małych ilościach, że u normalnych mężczyzn nie powodowałyby żadnych objawów lub stałyby się elementem flory bakteryjnej. Ciekawe ile w tym prawdy?
 

lag

New member
Kiedyś jeden urolog powiedział mi, że podobno na ZGK najczęściej chorują mężczyźni, który nie uprawiają seksu albo uprawiają go rzadko. Dzieje się tak ponoć dlatego, że podczas stosunku przez cewkę moczową dostają się z pochwy (zdrowej) kobiety niewielkie ilości bakterii, które działają jak szczepionka. Pobudzają układ immunologiczny i wzmacniają odporność. A bez seksu organizm oducza się je zwalczać i potem powodują infekcje. Dlatego tak trudno je wykryć, bo bakterie są w tak małych ilościach, że u normalnych mężczyzn nie powodowałyby żadnych objawów lub stałyby się elementem flory bakteryjnej. Ciekawe ile w tym prawdy?

Myślę, że to nieprawda. Mam 29 lat, zapalenie prostaty od 3 lat (stan przewlekły, bolesne nawroty co kilka tygodni). Regularnie uprawiam seks (zawsze w zabezpieczeniu) od 10 lat, miałem przez ten czas kilkanaście różnych partnerek więc moim zdaniem nijak się to ma do w/w teorii.
 

kryobrzez

New member
A czy panowie leczycie niebakteryjne zapalenie prostaty czy bakteryjne?
Wykryto u mnie paciorkowca w cewce (Streptococus grupa F) i sie zastanawiam czy już czasem nie mam przewlekłego bakteryjnego zapalenia prostaty jako powikłanie nieleczonej cewki moczowej.
Brałem dwa antybiotyki augmentin i zinnat nie pomogły.
 

Iwa1

New member
Rozumiem że miałeś antybiogram dla tej bakteri?
Czy posiew moczu i nasienia był wykonany?
 
Ostatnia edycja:

kryobrzez

New member
Rozumiem że miałeś antybiogram dla tej bakteri?
Czy posiew moczu i nasienia był wykonany?

Miałem antybiogram robiony, urolog przepisał antybiotyki wg antybiogramu.
Miałem wcześniej robiony posiew moczu ale ze środkowego strumienia nic nie wykazał, posiewu nasienia nie miałem.
Teraz zamierzam powtórzyć badanie wymaz z cewki moczowej+ antybiogram, posiew moczu ale z początkowego strumienia + antybiogram, posiew nasienia + antybiogram no i zrobię wymaz z cewki moczowej w innym labolatorium w celu upewnienia się czy to jest ta bakteria.
PS mam 21 lat a i jeszcze miałem robiony wymaz na chlamydie i nesseseria i jakąś inną bakterie ale nic nie wykazało.
 

Podobne tematy

Do góry