Niestety żaden z lekarzy by mi nie pomógł gdybym sam się nie zainteresował sprawą. Byłem u kilku urologów, których zmusiłem do przepisania leków (Levofloxacyny) i szczepionki Pseudovac. Wszystko na bakterię, którą miałem czyli Pseudomonas aeruginosa.
Wcześniej robiłem diagnostykę i za każdym razem wychodziła ta bakteria mocno wrażliwa na tego fluorochinola. Gdyby mi nie pomogło to pojechałbym do Gołąbka. Nawet odłożyłem na ten cel 30 tys. zł
Korespondowałem m.in. z
@abst3 , który u niego się leczył i mi dokładnie opisał każdą antybiotykoterapię. To była masakra, szczególnie Wankomycyna. No ale chyba wyzdrowiał bo już go tu nie ma a jego ostatnie posty wskazywały na wyzdrowienie.