No dzisiaj właśnie po ściągnięciu napletka nie wyglądało to za ciekawie, ale nie ma co się spodziewać od razu cudów. Długo utrzymywało się u ciebie krwawienie?
Właśnie z tego co tutaj wyczytałem to stwierdzam, iż jestem wyjątkiem, bo krwawienia w ogóle u mnie nie było. Nie licząc pierwszego dnia to pare kropli na opatrunkach (po nocnych zwodach), po 4 dniach byłem na kontroli i lekarz powiedział, żebym jeszcze przez 3 dni nosił opatrunki. Ale mną się nie sugeruj, bo tutaj czytam że krwawienie nawet do 2 tygodni się u niektórych utrzymywało. Opuchlizna mi całkiem zeszła po 12 dniach i wrócił normalny kolor...
Trochę mnie martwi kwestia wędzidełka...bo go nie widzę
Lekarz nic nie mówiło usuwaniu, tylko o skróceniu. I tu pytanie do lepiej obeznanych...bo oczywiśćie napletek sam schodzi poza żołądź w zwodzie, natomiast jeszcze się obawiam (muszę się przełamać) do pociągnięcia skóry jeszcze niżej...może tam się ujawni> Bo na żołędzi nie widzę wędzidełka. Rozumiem, że skrócenie polega na wycięciu go z obrębu żołędzia?