Jestem 4 godziny po zabiegu obrzezania całkowitego. Zabieg był przeprowadzany w szpitalu w Zielonej Górze. Dostałem maksymalna dawkę znieczulenia gdyż standardowa dawka nic nie dała, mimo wszystko czułem lekki ból i dyskomfort ale dało się przeżyć. Zajęło to max 30 min i efekt po zabiegu był całkiem ładny. Teraz z ramy się trochę sączy krew i maź ale to podobno normalne. Ogólnie nic mnie nie boli praktycznie, wziąłem jedną tabletkę przeciwbólowa. L4 dostałem na 5 dni więc w poniedziałek mogę wrócić do pracy. Dla wszystkich co się boją zrobić ten zabieg od razu mówię, że nie ma czego myślałem że będzie gorzej! A i sikanie przebiega normalnie nie pryskam na różne strony tylko normalnie jak trzeba Jutro dopiero zmiana pierwszego opatrunku co mnie niepokoi ale dam radę ;D
Teraz tylko odczekać ten miesiąc i można żyć na nowo w pełni sprawnym
Teraz tylko odczekać ten miesiąc i można żyć na nowo w pełni sprawnym