Witam, mam 16 lat, i mam problem o którym pewnie sie domyśliłeś czytając nazwe tematu 
Mianowicie CHYBA mam stulejkę niepełną, i tutaj wlasnie dlatego zakładam temat, bo CHYBA mam
podczas normalnego stanu moge spokojnie zdjąć napletek, podczas erekcji idzie to troche gorzej (mam taki strach, że jak sciągne to już nie zaloże, a czytałem o jakimś niedokrwieniu żołędzia czy cos) i jeszzce gdy już zdejme, chwyce penisa, i sprobuję go "obniżyć w doł" to bardzo boli.
łatwiej to idzie, jak zdejme napletek w stanie spoczynku, i dostane wzwod, tak jakos pewniej sie czuję.
niedłgo jadę do lekarza rodzinnego, żeby dał mi skierowanie na zabieg usuwania przepukliny pachwinowej, to może da radę to zrobić podczas jednego pobytu w szpitalu ? Rodzinny wgl mi powie czy to stlejka czy za krotkie wędzidelko ?
Mianowicie CHYBA mam stulejkę niepełną, i tutaj wlasnie dlatego zakładam temat, bo CHYBA mam
podczas normalnego stanu moge spokojnie zdjąć napletek, podczas erekcji idzie to troche gorzej (mam taki strach, że jak sciągne to już nie zaloże, a czytałem o jakimś niedokrwieniu żołędzia czy cos) i jeszzce gdy już zdejme, chwyce penisa, i sprobuję go "obniżyć w doł" to bardzo boli.
łatwiej to idzie, jak zdejme napletek w stanie spoczynku, i dostane wzwod, tak jakos pewniej sie czuję.
niedłgo jadę do lekarza rodzinnego, żeby dał mi skierowanie na zabieg usuwania przepukliny pachwinowej, to może da radę to zrobić podczas jednego pobytu w szpitalu ? Rodzinny wgl mi powie czy to stlejka czy za krotkie wędzidelko ?