U mnie tak jak to opisywałem. Mam tylko dwie wątpliwości:
Jedna to to, że przy wzwodzie napletek schodzi tylko 0,5cm poniżej rowka, a potem jest tak jakby przez coś trzymany, nie wiem czy to przez bliznę od strony wędzidełka czy przez coś innego, ale niektórym ten naplet schodzi do połowy trzonu, a mi ledwo za rowek. Doktor co prawda na kontroli (oczywiście ona odbywa się podczas spoczynku no bo jak inaczej) powiedział jednak, że napletek wygląda na najzdrowszy na świecie, więc trzeba po prostu zacząć współżyć i zobaczyć jak będzie.
Druga jest taka, że mam problem z kurczeniem się blizny. Sprawa wygląda tak, że mi podczas spoczynku napletek zakrywa cały żołądź. Kiedy posiedzi w takiej pozycji kilka godzin, blizna robi się sztywna, twarda i wrażliwa i kurczy się, utrudniając zdjęcie napletka w spoczynku i uniemożliwiając zsunięcie go za połowę żołędzia we wzwodzie (robi się pierścień). Kiedy jednak napletek odciągnę, i ponoszę go tak kilka godzin blizna staje się elastyczna, praktycznie jej nie czuć pod palcem no i bez problemu ten napletek chodzi.
Estetycznie jestem zadowolony, czucie też super, tylko kurcze nie wiadomo w sumie co z tą blizną bo doktor powiedział, że takiego przypadku jeszcze nie widział. Ostatnio poszedłem do niego na kontrolę z 'rozciągniętą' blizną i sam stwierdził, że napletek jest w jak najlepszym porządku. Idę kolejny raz w tym tygodniu, ale teraz już ponoszę go naciągniętego, żeby doktor miał okazję zobaczyć jak bardzo ten pierścień potrafi się zacisnąć. Druga strona medalu jest taka, że mam wrażenie, że powoli ten pierścień który tworzy się w spoczynku jest luźniejszy, więc może sam się unormuje za X miesięcy.
Mam jednak nadzieje, że damy radę wcześniej, bo w sumie sytuacja została taka jak przed zabiegiem prawda? - w momencie, kiedy kolega wyskoczy ze spodni nie jest zdolny do działania bo napletek nie jest rozciągnięty, a do tego potrzeba co najmniej godzinę
Nie chce cię martwić, ale obawiam się, że tak już ci zostanie, wątpię, żeby skora sie rozciagneła na 2 cm, po prostu uciął tak jak uciął i zgrywa, że nie wie. Druga sprawa jest taka, że jak się przyzwyczaisz do ocierania, to efekt estetyczny ci się powinien podobać, bo mi w sumie została trochę 'trąbka' w spoczynku, a ona mi się tak średnio podoba