• Cytatów używajcie tylko jeżeli jest to potrzebne! Jeżeli chcecie komuś odpisać używajcie @ z nazwą użytkownika.

Stulejka - problem z przełamaniem

KrzywyZgryz

New member
Witam panowie. Mam na imię Igor i posiadam 18lat. Oczywiście mam stulejkę.
Moim wielkim problemem jest przełamanie się i poinformowanie o tym rodziców. Pewnie zaraz mi napiszecie : " Jesteś pełnoletni, to idź sam i z głowy". Panowie, to nie jest proste. Mieszkam razem z rodzicami, więc będzie wiadomo, że jest coś nie tak.Ogólnie kontakt z rodzicami mam znakomity. Co do tego, to nie mamy problemów. Czytałem masę tematów tutaj na forum, różne poradniki "Jak się przełamać itp", ale to nie działa ! ... Muszę jakoś sobie z tym poradzić, bo coraz mocniej siada mi na psychikę. Sam zauważyłem, że stałem się agresywny, mniej czasu spędzam z kolegami, zamykam się w sobie. Myśli jakie wędrują mi całymi dniami w głowie "kur*a mać ! Igor jak mam się przełamać".
No do cholery nie wiem co mam robić. Coraz bardziej czuję się wyczerpany psychicznie ...
Sądzę, że już dawno bym o tym powiedział, ale też przeszkadzają mi siostry. Są to młode siksy, które prawie, że codziennie robią jakąś zadymę w domu, co powoduję zdenerwowanie moich rodziców.
Nie wiem jak mam się przełamać, ale muszę to zrobić, bo jeszcze odpali mi się jakaś blokada lub fobia, przez którą skończę u psychiatry.
Najgorszy jest wstyd, który utrudnia wypowiedzenie tych słów na temat mojego problemu :c
Proszę was o pomoc. Pomóżcie mi jakoś nabrać pewności siebie :(
 

patryk9312

New member
Jak nie masz kasy to idz do rodzinnego i dostaniesz skierowanie do urologa. On powie co i jak i koniec. Rodzicom nie musisz nic mówić a jak juz musisz to poczekaj jak będziecie sami i powiedz wprost bez owijania bo to nie pomoże a najlepiej powiedz im po wizycie u urologa :). I nie zwlekaj bo będziesz żałował a czas leci :p
 

KrzywyZgryz

New member
patryk9312 napisał:
Jak nie masz kasy to idz do rodzinnego i dostaniesz skierowanie do urologa. On powie co i jak i koniec. Rodzicom nie musisz nic mówić a jak juz musisz to poczekaj jak będziecie sami i powiedz wprost bez owijania bo to nie pomoże a najlepiej powiedz im po wizycie u urologa :). I nie zwlekaj bo będziesz żałował a czas leci :p


Ogólnie mieszkam na takim zadupiu, że wolę nie iść tutaj do urologa. Jeżeli już, to musiałbym jechać do innego miasta, a bez kasy sobie nie poszaleję ;c
kur*a, no nie wiem co mnie tak blokuje, ale wydaje mi się to chore ...

Chyba nie zostało mi nic jak hiperwentylacja i do roboty. Pewnie tak gadam, a i tak się nie przełamię ;c
 

Queger

New member
Robisz tak:
1. http://www.youtube.com/watch?v=SfU1MQNQK5Y Puszczasz sobie to.
2. Zamykasz oczy.
3. Słuchawki na fula.
4. Wmów sobie, że ten gość gada Ci o stulejce i o tym, że masz się przełamać :D


Śmiejcie się... U mnie zadziałało ;) 5 razy puściłem przed rozmową z rodzicami ;) Bardzo mnie zmotywowało ;) A jak sobie wmówisz, że on na tym filmiku gada o Twoim problemie to sukces murowany ;)
 

KrzywyZgryz

New member
Teraz nie dawno zwróciłem uwagę na pewną rzecz. Gdy ściągnąłem napletek w stanie spoczynku, niemalże do końca zauważyłem dziwny kolor w okolicach wędzidełka. Jest to kolor fioletowy.
Ogólnie co to może oznaczać ?
 

pawel03

New member
witaj

ja mam 19 lat, zabieg miałem tydzien temu, tez mialem problemy z przelamaniem sie ale poczekalem na wakacje i w koncu to zrobilem, poszedlem do lekarza rodzinnego, ten dał mi skierowanie do urologa, udałem się tam, kazał mi isc do szpitala umowic sie na zabieg, umowilem sie na dany dzien, 2 dni przed zabiegiem poinformowlem rodzicow: tacie powiedzialem o co chodzi, mamie powiedzialem ze takie tam meskie sprawy i ze to sie zdarza pojde i bede mial spokoj, powiedziałem zeby nie mowili rodzenstwu ani slowa. Dowiedziały sie tylko o tym 4 osoby rodzice, dziewczyna, i najlepszy kumpel. Jestem zadowlony że wzialem sie za siebie, mam nadzieje ze zrobisz to jak najszybciej. Pozdrawiam
 

KrzywyZgryz

New member
Hmm, tak się zastanawiam czy może nie mam tylko zbyt krótkiego wędzidełka, bo w spoczynku napletek schodzi normalnie ( nie całkowicie do końca ) od przodu, ale gdzie mamy wędzidełko schodzi mało , i wydaje mi się, że zaraz mi ono pęknie. Robi się mocno czerwone, dlatego nie próbuję na maxa zdjąć napletka, bo się boję


ps. jaki polecacie preparat do odkażenia penisa ? Chcę aby był tani i nie na receptę .
 
Wcale nie musisz się przełamywać, masz w końcu 18 lat, możesz spokojnie iść do lekarza rodzinnego, nic nie mówiąc rodzicom, a jak od rodzinnego dostaniesz skierowanie do urologa to wystarczy, że pokarzesz świstek w domu.
Nie będziesz musiał zaczynać żadnej rozmowy itd...
 

kristofer87z

New member
KrzywyZgryz napisał:
ps. jaki polecacie preparat do odkażenia penisa ? Chcę aby był tani i nie na receptę .

A ja Ci polecam kupić po prostu mydło antybakteryjne Protex.
Kosztuje niecałe 3 zł, jest hipoalergiczne, nic nie piecze nawet jak do rany wpadnie.
 

KrzywyZgryz

New member
Hmm,od 2 tygodnie robię tak jak gadaliście na forum: Moczę penisa w ciepłej wodzie i ściągam napletek. Panowie, to na prawdę dobrze się sprawdza. Teraz w spoczynku oraz zwodzie mogę odsłonić do samego końca żołędzia :D
W spoczynku mogę jeszcze odsłonić rowek żołędziowy, dzisiaj mi się udało, i każda kolejna próba wychodzi bez problemu ( wiem czemu tak śmierdział mi penis, w rowku nazbierało się mastki ).
Teraz mam inny problem. Napletek z prawej strony żołędzia jest jakby przyklejony do penisa.
Czy kuracja : Ciepła woda i naciąganie pomoże mi odkleić resztę napletka? Dodam, że był cały przyklejony. :D Przeszkadza mi również nadmiar skóry po odsłonięciu rowka. Piętrzy się ona i robi się tak jakby wałeczek. Czy to tak może być ?

ps. wędzidełko po zdjęciu napletka i odsłonięciu rowka robi się strasznie napięte i białe. Mam rozumieć, że jest zbyt krótkie i bez wydłużenia się nie obejdzie? Nie chciałbym zerwania i zalania się krwią, gdyż mam hemofobię.


Jeżeli uda mi się pozbyć samemu stulejki, to będę na prawdę zadowolony w kosmos :D
 

Podobne tematy

Do góry