Spuchnięte ujście cewki moczowej po obrzezaniu. Infekcja?

[Esham949]

Witam. Swoją relacje z zabiegu opisuję w TYM temacie, ale czuję, że oprócz leczenia po obrzezaniu, mam kolejny problem wymagający oddzielnego leczenia, stąd nowy temat.

Jeszcze przed zabiegiem miałem lekko spuchnięte i zaczerwienione ujście zewnętrzne cewki moczowej. Nie powodowało żadnych problemów z oddawaniem moczy, nie swędziało, nie piekło (może czasem przez chwilę po oddaniu moczu). Wyglądało to tak:
http://i.imgur.com/SbEmRKZ.jpg
http://i.imgur.com/VjQOErh.jpg
http://i.imgur.com/9VkYASr.jpg
http://i.imgur.com/ZmrTrDc.jpg

Dzisiaj jestem 3 dni po zabiegu obrzezania całkowitego z wycięciem wędzidełka i ujście cewki jest strasznie spuchnięte:
http://i.imgur.com/RJxv2dl.jpg
http://i.imgur.com/fSbetz5.jpg
http://i.imgur.com/QofZU9L.jpg

Dodatkowo cewka cały czas piecze, mocz jest lekko brązowy, a w ciągu dnia z cewki wylatują krople, które zabarwiają opatrunek na brązowo (ropa, czy zmieszanie się krwi z moczem?). Lekarz, który przeprowadzał zabieg kazał czekać i obserwować, bo może to spuchnięcie spowodowane jest nowymi dla cewki warunkami (brak napletka), ale mi to wygląda na jakąś infekcje...

1. Czy ktoś miał podobnie po zabiegu? Co to może być?
2. Jeśli w tym moczu rzeczywiście jest ropa, to czy dostanie się takiego moczu do rany pooperacyjnej może spowodować jakieś komplikacje?
3. Jak sobie z tym poradzić?

Proszę o pomoc, bo zaraz zwariuję :/

 

[fancom]

Witaj

Postaram się odpowiedzieć na Twoje pytania.

1. Wydaje mi się, że te spuchnięte ujście cewki może być spowodowane przebytym zabiegiem i usunięciem wędzidełka z żołędzia (bo w końcu te wędzidełko było połączone z ujściem cewki moczowej)
2. W moczu raczej nie może być ropy, jeżeli mocz jest lekko brązowy to może wskazywać na jakąś infekcje układu moczowego, albo może to być mocz pomieszana z krwią po zabiegu.
3. Jeżeli to jakaś infekcja układu moczowego to może Furagin pomoże, a na razie psikaj ujście cewki moczowej octeniseptem.

 

[Esham949]

@fancom

Dzięki za odpowiedź . Z tą ropą to chyba się myliłem, dzisiaj mocz był normalny, prawie przeźroczysty, bo dużo piłem, ślady na opatrunku też są już mniej brązowe, a opatrunek mniej zakrwawiony, więc to chyba jednak była krew wymieszana z moczem

Ujście cewki jednak nadal jest spuchnięte, żadnej zmiany, nadal piecze. Póki co przykładam do niej gazę nasączoną rivanolem, ale efektów nie widać. Dzwoniłem dziś do doktora, zalecił mi na to kupić maść z neomycyną, ale jeśli się nie mylę, to ona jest tylko na receptę...

Właśnie znalazłem w domu uroFuraginum, oby pomogło