po konsultacji z lekarzem dostalem Biseptol zamiast tego cipronexu zasranego
+ diclovit mam brac i probiotyki
prostata sie uspokoila i mimo tego ze cos tam czasem zakuje mamy robic zabieg, 18 wrzesnia lecimy z tematem.
jednoczesnie chce mi sie troche plakac i ciesze sie
Wstałem xd w sumie jeszcze nie wiem co i jak. Mały w opatrunku, znieczulenie było w kręgosłup i do spania
Ciachneli napleta
narazie jestem jeszcze na sali pooperacyjnej i pewnie tu zostane do jutra. wenflon ( bolu prawie nic ) znieczulenie w kregoslup - troche nieprzyjmne ale do zniesienia jak pielegniarka przytuli xD ( zart, no dziwne uczucie tak promieniuje w dol bo gdzies w srodek kregosluap dostalem, mi sie troche sikac chyba chcialo od tego przez chwile), potem sie polozylem, dostalem maske z tlenem, mrugnalemo oczami i juz bylem na sali po zabiegu. po przebudzeniu nic mnie nie boli, dostalem jakies przeciwbolowe leki z kroplowki, pindol zabandazowany i siedze tak od 11 30 z cewnikiem i sie nudze. ponoc operacja sie udala. Zostalem obrzezany co w sumie i tak mi jest na reke bo mialem troche waski ten napletek i jakos tak dziwnie to pracowalo. mam jeszcze sztywne nogi, nie widzialem jeszcze rany ale chyba jest ok